Studia - dylemat

wypraszam_sobie

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Witajcie.
Jak w temacie, mam dylemat odnośnie studiów.
W tym roku była matura, która nie poszła mi ta jak oczekiwałam. Chciałam dostać się na inżynierie biomedyczną, dostałam się jednak na matematykę stosowaną na tą samą uczelnie. I teraz jestem w czarnej d*pie bo nie wiem czy ten kierunek to coś co chce robić i coś z czym dam rade (słyszałam bardzo 'ciekawe' opinie). Myślałam o tym żeby teraz rok zacząć i potem ew podejść do matury i albo zmienić na biomedyczna po semestrze lub roku, albo zacząć drugi kierunek albo rzucić majce i zacząć od nowa biomedyczna. I teraz moje pytanie do studentów, osób które się w tym orientują ? Co wy byscie zrobili/polecili ? Co według was jest najrozsądniejsze ? I najbardziej prawdopodobne ?
Ja odkąd poznałam wyniki rekrutacji głowie się i głowie i nie wiem co zrobiż. Już wariuje.
Z góry dzięki za jakikolwiek odzew.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Składałaś tylko na jedną uczelnię na kierunek inżynieria biomedyczna?^^
Jeśli zależy Ci na tej inżynierii biomedycznej, to przyłóż się i powtórz maturę^^.
Sprawa techniczna - w ramach przypomnienia - od przyszłego roku wchodzi ustawa wg której drugi kierunek studiów jest płatny^^.
 

wypraszam_sobie

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Oczywiście wiem doskonale. Jednak większy problem stanowi strach przed tym, że nie dam rady a nie brak kasy żeby to ew opłacić. Matematyka stosowana to chyba już kosmiczne studia a inżynieria biomedyczna też nie brzmi łatwo.
A maturę pewnie będę powtarzać.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Brzmi? Czy Ty znasz w ogóle program tych studiów?
Kierunki brzmią mi na Polibudę, więc po pierwszym semestrze dowiesz się czy się nadajesz^^ (połowa roku bye bye -> nie tyczy się gier i zabaw -> zarządzanie ^^).
Chyba z jakiegoś powodu składałaś tam papiery?
 

szinajs7

"imprezowic"
Dołączył
25 Styczeń 2009
Posty
940
Punkty reakcji
0
matematyka stosowana to bardzo ale to bardzo, bardzo, bardzo hardkorowy kierunek :)
 

wypraszam_sobie

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Znam rozkład zajęć, zawsze lubiłam matematykę, patrząc na specjalizacje wydaje mi się to przyszłościowy i interesujący kierunek. Dający wiele możliwości.
Po złożeniu papierków jednak zostałam nieźle postraszona przez moich znajomych i całe moje pozytywne myślenie poszło się..(wiadomo co). Że kierunek ciężki, że mnie chyba pocyrtoliło, że stanę się no life.
Tak myślę, że po I roku się przekonam na własnej skórze i potem się okaże.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Ej nie słuchaj znajomych. Dasz radę :) . Jeśli regularnie się będziesz uczyć i nie olewać sobie studiów, bo jeśli chciałaś to robić to wybrałaś zły kierunek^^.
Powodzenia życzę :) .
 

wypraszam_sobie

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Dzięki ;) No wiesz, nie wybrałam studiów z zamiarem " a ide na studia żeby się poobijać przez kolejne 5 lat życia", raczej jestem pracowita no ale z drugiej strony chce mieć też jakieś życie poza tymi studiami..
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Znajomi wypowiadają się z własnej perspektywy, odpowiadając jednocześnie na pytanie, czy jest to DLA NICH łatwy kierunek, a każdy człowiek ma inne predyspozycje. Możesz spróbować zaraz po przyjściu na te studia spróbować złożyć podanie o przeniesienie, lub od razu pisać podanie o ponowne podejście do matury i jeśli dobrze Ci ona pójdzie zmienić kierunek.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Widzę, że nieźle się nastraszyli^^. Nie licząc studenckiej Buki (sesja), w której faktycznie człowiek mało śpi i ogólnie ma mało czasu, to można sobie spokojnie zorganizować czas na wszystko :) .
 

wypraszam_sobie

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Pierwsze co zrobię jak zacznę te studia to zorientuje się jak na uczelni wszystkie formalności jeśli chodzi o przeniesienie wyglądają i będę kombinować..
Powiem szczerze, że studia mnie przerażają.. I gdyby ktoś mi powiedział, że będą mnie tam bić linijką po d*pie to pewnie i tego bym się wystraszyła.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Osobiście uważam, że studia to najciekawszy etap edukacji.
 
Do góry