starsza siostra niszczy mnie i moje zycie:(((

kasiaaa

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2006
Posty
27
Punkty reakcji
0
Czesc ... moja siostra jest starsza ode mnie o 9 lat... problem zaczal sie tak naprawd jak zaczelam chodzic z pewnym chlopakiem. W wakacje kiedy chcialam z Nim wieczorenm czas codziennie dzwonila do mnie ze mam wracac do domu ze powie ojcu... zaczela mnnie starszyc (choc rodzice wiedzieli ze mam chlopaka i znaja ich) pomimo to zawsze psól mi sie humor, denerwowałam sie, bo niechcialam zeby mi zakazali sie z nim spotykac, balam sie ze ojciec na mnie czeka i bedzie awantura. Ciagle sie bałam bo mnie szantażowała, skonczyło sie to jak powedzialam mamie ze dzwoinni do mnie i denerwuje mnie i wylanczlam telefon jak wychodzilam z domu. na Chwile sie to skonczyło jednak nie dawno sytuaja stała sie coraz gorsza, meczy mnie psychicznie ze jej sie nie podoba , jaki On to nie jest ze nie bede nigdy szczesliwa, obraża mnie, nawet potrafi oskarżyc mnie o kradziez ....
przeklina robi wszystko zebym miala problemy w domu z rodzicami jednak nie za bardzo sie jej to udaje bo ciagle sie ucze bo jestem w klasie maturalnej, ale w domu tez sprzatam, jakos nie maja sie do mnie o co przyczepic. Jezeli chodzi o mojego chłopaka narawde jestem z nim szczesliwa jestem juz z nim prawie rok, dba o mnie i troszczy sie jak nikt... jednak bardzo mi przykro ze wlasna siostra potrafi mi tak niszczyc zycie... nie wiem dlaczego ja staram sie jej pomoc z chłopakiem czesto jezdzilismy po nia do pracy jak chciala, do czasu jak kiedys jak mnie odwiozla do szkoly kazala zaplacic 5 zl na paliwo..... nie wiem dlaczego tak jest moze ze to ja jestem szczesliwa ze mi zazdrosci... ze ja mam ona nie ma. Teraz juz sie nawet do niej nie odzywam i staram sie jej unikac ale Ona dalej swoje jej komentarze na temat mnie i mojego chlopaka... Ale ile mozna olewac to co mowi??? czesto doprwadza mnie do placzu a Ona sie smieje.. rozpowiada ludziom jakies głupoty ze testy ciazowe kupuje... Ja juz nie wiem co mam robic:((( Przeciez tak sie siostra nie zachowuje:(
 
K

Kolorowe Kredki

Guest
To okropne że rodzona siostra i tak się zachowuje... to raczej zazdrość że ty jesteś szczęśliwa a ona nie...
I próbuje ci te szczęście zniszczyć... Nie wiem czy to możliwe... ale spróbuj z nią porozmawiać... powiedz że takim zachowanie
krzywdzi cię...
I trzymaj cie cieplutko....:*
 

Anijka

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2007
Posty
640
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Warszawa
Twojej siostrze najwidoczniej bardzo się nudzi. Nie ma chyba swojego życia i swoją frustracje wyładowuje na Tobie.
Zachowuje się bardzo dziecinnie jak na swój wiek. Jak czytałam co napisałaś to nie mogłam uwierzyć że ona jest Twoją starszą siostrą i to o 9 lat.
Może dziewczyna ma złe doświadczenie z facetami i myśli że Ciebie spotka to samo? Albo nie dopuszcza myśli że Ty możesz być szczęśliwsza? Ja bym ją nadal ignorowała.
 

*Ktosik:D

rozhuśtywacz brzóz
Dołączył
21 Luty 2006
Posty
850
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
NeverLand
dziwne takie zachowanie z jej strony :mruga: .. ja mam troje rodzeństwa >= 9 lat ode mnie starszych i żadne by tak sie nie zachowało .. więc trudno powiedzieć, czemu tak Twoja siostra postępuje..(zazdrość..? możliwe, jesli w jej zyciu sie tak nie układa...a jakie panują stosunki między wami a rodzicami ?)
 

kasiaaa

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2006
Posty
27
Punkty reakcji
0
wiec jezeli chodzi o stopsunki z moimi rodzicami to jest tak... Ona teraz zaczeła pracowac mieszka z nami w domu.... daje na dom wiec rodzice nie moga za bardzo nc zdzaialac ... Ona kiedys miala faceta 5 lat ale zostawil ja... moze gdyby byla madrzejsza i nie popelniala takich wielkich bledow tj. ze gonlila za nim dzwonila itp. pomomo tego ze wszyscy jej mowili ze zle robi miala swojego Boga. Wracajac do rodzcow: mama jest strasznie zmienna osba... kiedy siostry nnie ma a mowie jej jaka jet sytuacja to mnie popiera jednak gdy przyjdzie siostra ja jestem najgorsza ... wkoncu nie daje jeszcze na dom bo musze sie uczyc:/ potrafi tez niezle mi nagadac pod wpywem straszej siostry ale ogolnie nie ma nic przeciwko mojemu zwiazkowi.. tata zas nie moze na nia naskoczyc bo znowu ten fakt ze Ona tymczasowo pracuje i daje pieniadze na dom tyle ze trzyma tez moja strone bo wie ze moj chlopak ma na mnie dobry w plyw i motywuje mnie do nauki. Raczej staram sie Go nie mieszac w konflikty z siostra:/
 

Adatargo

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2007
Posty
110
Punkty reakcji
0
Miasto
Cieszyn
Według mnie to zazdrość dlatego że chłopak ją rzucił dokucza tobie poniewaz chce się wyżyć i zazdrośći że ty masz chłopaka a ona nie . Nie przejmuj się i nie zwracaj na nią uwagi o powinna się odczepić.
 

kasiaaa

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2006
Posty
27
Punkty reakcji
0
naprawde ciezko mi jest ciagle ja ignorowac bo jej slowa mnie bola... moj chlopak o wszystkim wie i potyrzymuje mnie na duchu ale ostatnio w sobote tez nie wytrzymal. Jak bylismy na imprezie po przeczytaniu smsa od niej do mnie rzucil telefonem potem wyciagnal karte. Bo znowu mi grozila ze to moja ostatnia impreza ze pozałuje tego.. a dlaczego bo chcialam zeby kuzyn pojechal po nai do pracy:(( zeby nie szla sama bo bylo pozno.. :( i znowu chcialam dobrze a Ona zepsuła mi cala impreze
 
K

Kolorowe Kredki

Guest
Naprawde jej zachowanie jest okropne... współczuje ci z całego serduszka... i mam wielka nadzieje że jednak
twoja siostra już niedługo zmieni swoje kraygodne zachowanie...
 

kasiaaa

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2006
Posty
27
Punkty reakcji
0
to juz troche trwa powiem wam ze czekam tylko na to zeby skonczyc szkole potem pojde do pracy bede starala sie o wlasne mieszkanie bo w domu juz nie wytrzymuje :((
 
K

Kolorowe Kredki

Guest
Na pewno jest ci bardzo cieżko... ciągle nie moge zrozumiec postępowania twojej siostry...
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
32
sioistra jest o ciebie zazdrosna, a nie mozesz o to jej zpaytac? dlaczego tak postepuje? wbrew wszystkiemu czasami taka szczera rozmowa daje efekty :]
moze cos jej lezy na serduchu?;>
 

kasiaaa

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2006
Posty
27
Punkty reakcji
0
bardzo dawno temu miala chłopaka byla wtedy w moim wieku kiedy byli juz ze soba 2 lata a takie nastawienie powstalo jak juz pisalam jakies 10 misiecy temu kiedy zaczelam chodzic z chlopakiem:((((
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
32
wiesz, moze ona naprawde sie o ciebie boi, zeby nie spotakalo cie to-co ja;]
a probowalas z nia rozmawiac, na spokojnie?
moze wyciagnela bys ja na jakies babskie zakupy czy cos ;D
pogadalybyscie sobie od serca,
albo na jakas impresske? moze gdyby kogos poznala, to nie wtracala by sie w twoje zycie?
 

aniula1984

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2007
Posty
90
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
szczecin
Wspoczuje ci bo ja mialam podobne klopoty z moim sarszym bratem mialam dwoch ale ten najstarszy jakos sie nie wtracal w moje zycie ale za to Piotrek to mnie do szalu doprowadzal. Gdy jakis chlopak sie do mnie zblizal mowl ze jest taki siaki i owaki i tak jak tobie straszyl mnie ze powie mamie ze pod jego wplywem staje sie inna ale to nie byla prawda.
Oczewiscie mialam przez to mnostwo awantur w domu ale w koncu powiedzialm sobie dosc. Poszedlam do mamy i pogadalm z nia powaznie ze ja go kocham i nic zlego mi nie robi ze wrecz przeciwnie troszcze sie o mnie.
Gdy jej to wszytko opowiedzial jakos nie chcial w to wierzyc przez mojego brata bo on nagadal jej glupot. No ale powiedzialm jej ze wieczorami jak idziemy na spacer to mnie odprowadza i zeby sie nie bal o mnie i ze jak tylko sie bedzie o mnie martwic to niech dzwoni a jak mialm sie spoznic to zawsze jej o tym mowilam i tak se wyrobilam zaufanie u rodzicow mimo ze juz nie jestem z moim poprzednim chlopakiem tylko z kims innych to juz wszytko sie zmienilo. wiem ze takie sprawdzanie jest meczace ale jak raz drugi trzeci zadzwonila to potem wiedziala ze jestem bezpiecza. A w tym jeszcze uswiadomila ja rozmowa z moim chlopakiem zobaczyla ze jest dobry a teraz to juz luz.

A jesli chodzi o twoja siostre to powiedz jej ze ci zazdrosci ze ty jestes szczesliwa a ona nie i ze jesli chce zepsuc twoje szczescie to i tak sie jej to nie uda i niech zajmie sie soba a nie cudzym zyciem a z mama po prostu pogadaj szczerze co do niego czujesz a jesli to nie pomoze to wes go pod pache :) i pogadajcie razem w trojke:)

Do tego czasu musisz byc dzielna i nie dawac sie ponosic nerwom :) Trzymaj sie cieplo i nie daj zniszczyc swego szczescia ;) :]
 

fantastic_17KC

Nowicjusz
Dołączył
13 Październik 2006
Posty
139
Punkty reakcji
0
Jejku,naprawdę współczuję.A ja myślałam,że to ja mam problemy z młodszym bratem.Heh jak bardzo się myliłam.A rozmowa z rodzicami taka szczera?Może choć troszkę pomoże,co?Trzymam kciuki żeby Ci się udało rozwiązać problem z siostrą bo przecież rodzeństwo jest po to by pomagać a w szczególności starsze...pozdrawiam... ;)
 
Do góry