Polecam: http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/janusz-korwin-mikke-ja-pisze-o-pieniadzach_151780.html
ten artykuł jest bardzo ciekawy, ale ni jak ma się do wzrostu cen na stacjach benzynowych. Podatek jest ustalony odgórnie i jego stawka nie waha się. Jedynie jak drożeje paliwo (koszty wydobycia i generowany zysk) i to po ciąga większą wartość odprowadzana do skarbówki, a właściciele stacji też chcą na tym zarobić i chcąc generować zysk w takich samych ilościach jak przed podwyżką muszą podnieść ceny na stacjach.
Z tego co ja widziałam np. w Dani na stacjach benzynowych są 2 ceny. Rano paliwo jest tańsze, a popołudniu droższe. Różnica to kwestia 2-3 koron na litrze. Dlaczego? Z rana jest mniejszy ruch niż popołudniu.
Smutny Znajomy, a mało w Polsce przekrętów? Myślisz, że to robią zwykli, prości ludzie? Układy i układziki w wyższych sferach.... :]
Tak więc nie mydl mi oczu, że wzrost cen jest spowodowany tym, że państwo narzuciło podatek. No chyba, że w tym czasie go podwyższyli, ale ja nic takiego nie słyszałam. Tak było, jest i będzie, że dla państwa płaci się pańszczyznę. Nic nie zmieniło się. A ceny mimo wszystko rosną....