Stabilizator w lustrzankach ?

Majkelus

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2008
Posty
125
Punkty reakcji
0
Czy wg wag stabilizator do dobra funkcja w lustrzankach cyfrowych ? Chce kupić lustrzankę cyfrową i zastanawiam się czy jednak nie zainwestować w coś bez stabilizacji, zdjęcia zaszumione w końcu mają swój klimat
 

.:cooba:.

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
88
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Bydgoszcz
Stabilizacja to tylko dodatkowy bajer, który ma przyciągnąć uwagę potencjalnych klientów... A tak naprawdę nie działa wtedy, kiedy się tego spodziewasz (; Na moje może być bez stabilizacji... Od zawsze mam aparaty bez stabilizacji i jakoś nigdy mi jej nie brakowało :)
 

nudziarz

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2008
Posty
46
Punkty reakcji
0
Majkelusie > stabilizator nie ujmuje szumu, a tylko umożliwia przy słabszym oświetleniu ( a tym samym dłuższych czasach otwarcia przysłony ) - przynajmniej teoretycznie zlikwidowanie nieostrości na zdjęciu wywołanych mimowolnym drżeniem rąk.
Jak napisałem ma to znaczenie przy dłuższych czasach naświetlania , więc zazwyczaj na tzw długiej ogniskowej zooma ..( no chyba że masz szkło ze stałym światłem w całym zakresie ogniskowych). Dłuższa ogniskowa poprzez pobranie mniejszego wycinka przestrzeni powoduje także iż nawet minimalne drżenie rąk "przenosi" się mocno na kadr.
Jesli zamierzasz robić fotki dzienne i zazwyczaj na szerokim kącie.. rzeczywiście stabilizator nier jest konieczny... choć czasem szlag chce trafić jak złapane wspaniałe ujęcie jest rozmyte właśnie poprzez opisane wyżej zjawisko.
 

.:cooba:.

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
88
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Bydgoszcz
Z powyższym się niestety nie zgadzam :) Poruszenie aparatu wcale nie jest zjawiskiem typowym dla długich zakresów ogniskowych :) Na krótkich bardzo często też występuje... Nie zawsze pożądane jest użycie lampy błyskowej - przy słabym oświetleniu nawet na krótkich ogniskowych aparat automatycznie ustawi dłuższy czas, na ratunek wtedy może przyjść albo stabilizacja, albo podniesienie czułości (która nota bene skróci czas otwarcia migawki). Inna sytuacja - chcesz wykonać ujęcie na szerokim kącie, ale nie chcesz uzyskać małej głębi ostrości, przymykasz przysłonę, a tu czas wydłuży się poniżej przeklętego progu 1/60-1/50 s... I już masz poruszenie prawie gwarantowane (;
 

omickal

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
605
Punkty reakcji
4
To po kolei.

zdjęcia zaszumione w końcu mają swój klimat
Takie zdjęcia nie mają klimatu. Są bezwartościowe.

stabilizator nie ujmuje szumu, a tylko umożliwia przy słabszym oświetleniu ( a tym samym dłuższych czasach otwarcia przysłony ) - przynajmniej teoretycznie zlikwidowanie nieostrości na zdjęciu wywołanych mimowolnym drżeniem rąk.
Jak już, to przy dłuższych czasach otwarcia migawki, nie przysłony. Przysłona nie otwiera się przy robieniu zdjęć, a co najwyżej przymyka.
Stabilizacja i w teorii i w praktyce niweluje poruszenia. W jakim stopniu, z jaką jakością, to inna bajka.

Jak napisałem ma to znaczenie przy dłuższych czasach naświetlania , więc zazwyczaj na tzw długiej ogniskowej zooma ..( no chyba że masz szkło ze stałym światłem w całym zakresie ogniskowych).
Jakie to ma znaczenie, że obiektyw ma stałe światło?

Poruszenie aparatu wcale nie jest zjawiskiem typowym dla długich zakresów ogniskowych :) Na krótkich bardzo często też występuje...
Występuje, ale w dużo mniejszej mierze niż przy długich ogniskowych.
 

szedar1

Generał
Dołączył
24 Grudzień 2006
Posty
803
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Forum
Ja jestem zadowolony z takowego wynalazku bardzo pomaga robić zdjęcia szczególnie przy teleobiektywach.
 

Majkelus

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2008
Posty
125
Punkty reakcji
0
To chyba jednak zdecyduje się na aparat ze stabilizatorem, jakie lustrzanki cyfrowe polecacie ?
 

.:cooba:.

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
88
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Bydgoszcz
Takie zdjęcia nie mają klimatu. Są bezwartościowe.
...

Jakie to ma znaczenie, że obiektyw ma stałe światło?
...

Występuje, ale w dużo mniejszej mierze niż przy długich ogniskowych.

Zdjęcia zaszumione nie są zdjęciami bezwartościowymi... Jeśli jest to zamierzony efekt, to są jak najbardziej wartościowe :) I bardzo często dużo lepiej oddają intencje niż zdjęcia wyraziście ostre...

Stałe światło ma znaczenie choćby takie, że ilość światła nie maleje Ci drastycznie przy wydłużeniu ogniskowej :) A tym samym ryzyko poruszenia jest dużo dużo mniejsze :) Zakładając oczywiście, że nie latają Ci ręce podczas fotografowania.

Może i występuje w dużo mniejszej mierze - ale nie można przez to stwierdzić, że jest to typowe dla długich ogniskowych :)


I cały czas obstaję przy zdaniu, że stabilizator w lustrzance jest rzeczą niepotrzebną... Stabilizacja jest dla laików, a lustrzanki nie.
 

omickal

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
605
Punkty reakcji
4
Zdjęcia zaszumione nie są zdjęciami bezwartościowymi... Jeśli jest to zamierzony efekt, to są jak najbardziej wartościowe :) I bardzo często dużo lepiej oddają intencje niż zdjęcia wyraziście ostre...
Zdjęcia z ziarnem artystycznym tak, z szumem stanowczo nie!

To chyba jednak zdecyduje się na aparat ze stabilizatorem, jakie lustrzanki cyfrowe polecacie ?
Canon 1Ds Mark III, ale jest bez stabilizacji :p
Canon i Nikon nie robią stabilizacji w puszkach.
Olympus i Sony mają stabilizację w puszkach.

Stałe światło ma znaczenie choćby takie, że ilość światła nie maleje Ci drastycznie przy wydłużeniu ogniskowej :) A tym samym ryzyko poruszenia jest dużo dużo mniejsze :) Zakładając oczywiście, że nie latają Ci ręce podczas fotografowania.
Względnie tak, ale obiektyw, który ma stałe światło rzędu f/4 i tak może słabo wypaść przy słabym oświetlenie. Liczy się wartość "światła", a nie samo to, że jest stałe.

I cały czas obstaję przy zdaniu, że stabilizator w lustrzance jest rzeczą niepotrzebną... Stabilizacja jest dla laików, a lustrzanki nie.
Stabilizator to bardzo przydatna rzecz. Lepiej ją mieć, jak nie mieć. Zgodzę się jednak z tym, że nie zawsze jest potrzebna i nie zawsze konieczna.
Według mnie poza tym dużo lepsza jest stabilizacja w obiektywach, niż w puszkach.
 

nudziarz

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2008
Posty
46
Punkty reakcji
0
To po kolei.





"Jak już, to przy dłuższych czasach otwarcia migawki, nie przysłony. Przysłona nie otwiera się przy robieniu zdjęć, a co najwyżej przymyka."
oczywiste przejęzyczenie. sorry :)


Jakie to ma znaczenie, że obiektyw ma stałe światło?
Jesli swiatlo nie jest stale.. na dluzszej ogniskowej w tych samych warunkach oswietleniowych czas otwarcia migawki jest dluższy



Występuje, ale w dużo mniejszej mierze niż przy długich ogniskowych.
Zgadzam sie .
Generalnie.. część osob jest w stanie utrzymać aparat ( tak żeby uzyskać ostre zjecie) z czasem otwarcia migawki 1/30 s.. dla części taki czas wynosi nawet 1/60.
Przy poprawnie dzialajacej stabilizacji otrzymanie ostrego zdjęcia przy czasie 1/30 nie jest zadnym problemem.. czasem(!) nawet udawalo mi się to przy czasie rzedu 1/10 s.

Jestem zdania ze zdecydowanie lepszy jest jasny obiektyw bez stabilizacji niz ciemniejszy .. z nią... i na to raczej wydalbym pieniadze :)
 

Majkelus

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2008
Posty
125
Punkty reakcji
0
A jakie obiektywy ze stabilizacją są dobre ? prosze o wyrozumiałość, póki co jestem zupełnie zielony w temacie ;)
 

nudziarz

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2008
Posty
46
Punkty reakcji
0
A jakie obiektywy ze stabilizacją są dobre ? prosze o wyrozumiałość, póki co jestem zupełnie zielony w temacie ;)
Troszkę źle postawiłeś pytanie :)
Nie wiemy przecież jaką lustrzankę chcesz kupić, ile masz kasy ;), czy kupujesz body czy "kitowy" zestaw etc.. etc..
Jesli body.. to na poczatek podstawowy obiektyw 18-70 powinien Ci wystarczyć. Tu warto poczytać opinie.. poszukać i wybrać coś przyzwoitej klasy za dobre pieniądze.. bo to będzie Twoje podstawowe szkło.
Z czasem sam zauwazysz, że przydałoby się czy solidne tele, czy portretówka, czy szerokokątny. Wszystko zalezy od tego co chcesz fotografować.. no ii ile masz kasy :D
W kazdym razie odradzałbym kupowanie masy szkła dopóki jeszce nie wiesz czy fotografia będzie naprawdę Twoją pasją.
.
 

Majkelus

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2008
Posty
125
Punkty reakcji
0
Zapaliłem się na Canona 450D, ale nie wiem czy jak na początek to dobra rzecz ?
 

nudziarz

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2008
Posty
46
Punkty reakcji
0
Sympatyczny..zaawansowany aparat :)
Tylko kitowy obiektyw, ktory oferuje canon (18-55 ze swiatlem 3,5 - 5,6 ) jest mowiac bardzo delikatnie.. taki sobie.
natychmiast bedziesz nusial dokupic jakies lepsze szkło, bo obiektyw bedzie niszczył efekty jakie moze dac Ci ten aparat.

Poczytaj w necie opinie tak o aparacie jak i o obiektywie :
 

omickal

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
605
Punkty reakcji
4
Majkelus daj sobie spokój z lustrzankami.
Skąd my mamy wiedzieć, co Ty chcesz fotografować i jakim budżetem dysponujesz?
Poza tym, nawet nie wiemy, jaki masz aparat, a więc nie wiemy o jaki system chodzi.
 

Majkelus

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2008
Posty
125
Punkty reakcji
0
Tak jak pisałem nie mam jeszcze aparatu, chce fotografować zdjecia głównie zrobione w ruchu, opuszczone budynki, klimatyczne fotki tzn :) a chce kupić Canona 450D, dlatego pytam jaki obiektyw do niego polecacie ?
 
Do góry