W podstawówce to ja miałam 6,9 średnią :]
Hehe
Nie wiedziałam że taka może być
Ja w podstawówce zawsze miałam 5,0 ; 5,2 góra
W gimnazjum przez wszystkie 3 lata jechałam równiutko-zawsze 4,9 na koniec
W LO teraz 4,2 mam
Ale popieram < nie pamiętam już kto to napisał...> że średnia nie oddaje tego, co człowiek w głowie ma.Koleś, co w gimie miał średnią 3,5 z testów miał zaledwie 5 pkt mniej ode mnie. A oceny <nie można zaprzeczyć> też w dużej mierze od nauczyciela zależą, jakie ma wymagania i jak ucznia lubi.W gimn mialam kumpele, ktorej ciotka uczyla nas historii.I jakby nie było jedynie Olusia miała u cioci 5.... a w licku Olusia ledwo 3 ma. wkurzaja mnie tacy ludzie, co tylko na znajomosciach leca....