Sprawa dotycząca duszy.

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Strasznie trudna kwestia. Wierze jednak, ze nasze zycie nie skonczy sie wraz z nasza smiercia, ze bedzie cos potem. Wierze, ze nasze ciala sa jedynie mieszkaniami, ktore dusze wynajmuja na jakis czas, a potem nastapuje "przeprowadzka". Gdzie dusza potem wedruje, to nie wiem. Moze zamieniamy sie w karalucha, moze w czlowieka, a moze czmychamy do jakiegos innego swiata, w galaktyce, o ktorej istnieniu nie mamy pojecia. Bo tez zastanawiajace jest, skad te dusze sie biora. Czy istnieje jakas fabryka dusz ? Kiedys na Ziemi przeciez byla tylko garstka ludzi, z ktorej zrobilo sie 6 miliardow. Albo istnieje jakas stala pula dusz, tylko czekajaca na swoja szanse, by "wprowadzic" sie do czyjegos ciala, albo nie wiem...
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Nieśmiertelna - nie znaczy: odwieczna. Powstała razem z twoim ciałem, jako jedno - tyle, że się potem rozstaną.

Właśnie - jeśli koncepcję duszy utożsamimy z energetycznym bytem naszej świadomości z całego okresu życia fizycznego - to zagadnienie staje się nieco bardziej strawne (nawet bez odwoływania się do istot wyższych), gdyż energii nie daje się uśmiercić i ma ona zdolność propagowania się w całej istniejącej przestrzeni.
 
Do góry