Dlaczego mężczyźni kochają zołzy? - Sherry Argov
Autor dokonuje prostego podziału: kobiety "zbyt miłe" i kobiety "zołzy"( odrzucając jednocześnie pejoratywne znaczenie tego określenia).
Tytułowa zołza jest superbabką, a nie jędzą czy wrednym babsztylem.
To kobieta niezależna, która będąc w związku z mężczyzną, nigdy nie przestaje być sobą.
Ma poczucie humoru i życzliwy charakter.
Nie kłamie, nie gra, nie manipiluje.
Zna swoją wartość.
Mówi, co myśli, i robi, co chce.
Jej zadziorność pociąga mężczyzn i podnosi temperaturę związku.
Oto fragment, może Ci coś uzmysłowi?
Wstęp
..... "Kobieta, jaką opisuję, ma życzliwe usposobienie, a jednocześne jest silna. Ma siłę, która przejawia się bardzo subtelnie. Taka kobieta nie rezygnuje z własnego życia i nie ugania się za mężczyznami. Nie pozwala, żeby mężczyzna myślał, że ma ją w garści.
I umie postawić na swoim, gdy on się zagalopuje. Wie, czego chce, ale nie sprzeniewierzy się samej sobie, żeby to dostać.
Przy tym wszystkim jest kobieca, jak stalowa magnolia - na zewnątzr delikatna jak kwiat, wewnątrz twarda jak stal. Używa tej kobiecości dla własnej korzyści. Co nie znaczy, że wykorzystuje z premedytacją mężczyzn, bo ona gra fair. Ma jedną rzecz, której pozbawiona jest gąska: przytomność umysłu, dzięki której nie daje się ponieść romantycznym mrzonkom. Ta przytomność umysłu pozwala jej używać swojej siły wtedy, gdy jest to konieczne.
Na dodatek nie traci głowy, gdy znajdzie się pod czyjąś presją. Podczas gdy kobieta, która jest "zbyt miła", daje i daje, aż zostanie z niczym, kobieta trzeźwo myśląca wie, kiedy się wycofać."....
Dalej rady i przykłady (dla młodych dziewczyn), jaką być, a jaką nie być.