Śmiercionosny wybór

Jendrula

Haps!
Dołączył
15 Listopad 2008
Posty
1 083
Punkty reakcji
549
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?

Macie do wyboru :

1. Pozostawic wszystko tak jak jest.
2. Zrobić tak, zeby nigdy nie umrzec!

Oczywiscie na pierwsze myslenie każdy wybrałby opcje 2. Jednakże pomyslcie o skutkach ;

Na przykład : Musielibyście przeżywać śmierć wszystkich waszych bliskich.

Co byscie wybrali? :przestraszony:
 

misiakras

Sex to religia.
Dołączył
25 Grudzień 2008
Posty
1 211
Punkty reakcji
0
Miasto
hp.
1. Pozostawic wszystko tak jak jest.

to.. bo co do 2 .. napewno bym nie chciala wiecznie zyc.. I nawet nie chodzi o smierc najblizszych.. Tylko kazdy etap zycia sie kiedys konczy i taa lepiej;p
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
żyć wiecznie napewno nie , ale żyć troche dłużej-owszem. Średnia wieku to +/- 70 lat to troche za mało żeby zobaczyć , przeżyć wszystko co by się chciało.
 

kundzia_14

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2008
Posty
2 418
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
nibylandia
Jakbym wybrała pierwszą opcję, to chyba bym się zanudziła na śmierć :lol:
Wolę umrzeć, niech się ludzie ze mną nie męczą :p
 

Priceless

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2008
Posty
69
Punkty reakcji
0
oczywiscie, ze wolalabym umrzec niz przezywac smierc wszystkich swoich bliskich...
z tego wzgledu chcialabym umrzec przed moimi bliskimi :)
 

_zgubiłamanioła

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2008
Posty
192
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Cz-wa
Opcja 2 - zanudziłabym się na śmierć , bo jeśli bym już chciała umrzeć a nie będę mogła , przeżywać śmierć bliskich , tracić każdego po kolei. Bezsens.
Opcja pierwsza jest najlepsza , tak jest i tak będzie ;d
 

Lusjus

Klawiatury Muszkieter :)
Dołączył
5 Grudzień 2006
Posty
1 229
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wolsztyn
wybrałbym opcje druga jesli inni tez by zyli:) a przynajmniej ci których lubie
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
2. Oczywiście jeśli nie miało by to oznaczać wiecznej starości...
Zanudził bym się na śmierć? Nie sądzę. Po 120-130 latach pewnie jak by pomysłów brakowało, to zaczął bym medytować po 20h dziennie, a co te 130 lat bym przeżył to bym przeżył. :)
 

Kaziczek

reaktywacja.
Dołączył
3 Kwiecień 2008
Posty
4 801
Punkty reakcji
76
Miasto
from Home
Opcja numer 2, na pewno nie zanudziłbym się, zawsze jest coś do zrobienia i podobnie jak Adam jeśli nie oznaczałoby to wiecznej starości ;)
 

Kajzer

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2008
Posty
435
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Terra
Ja wybrałbym opcję 2 ale pod warunkiem że przestałbym się starzeć w wieku 20-25 lat. Wtedy na zawsze byłbym młody i zdrowy. A co do utraty bliskich - mówi się że czas leczy rany.
 

firestone89

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Włocławek
Jezeli druga opcja wygladalaby jak w filmach tzn. obcialbym sobie reke, wyroslaby druga, skoczylbym z 20 pietra, pozbirealbym sie z chodnika i poszedl dalej to bym ja wybral. Ewentualnie pasowaloby mi tak jak feniks - zylbym normalnie jak czlowiek, potem by mnie spalili i zylbym od nowa. Super
 

kołek

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2008
Posty
101
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Szczecin
Gdybym się nie starzał - opcja numer 2. (nie umrzeć nigdy ;) ) Tak, śmierć bliskich - boli! Ale można będzie przeżyć wszystko gdyby się żyło wiecznie ;) Wszystko co dobre i co złe by się poznało, wiedza byłaby bezgraniczna, nic nie byłoby dla nas bez granic. Z drugiej strony dobrze, że umieramy, nie byłoby miejsca na ziemi dla nas wszystkich :p 5 miliardów ludzi x10 :D Wyobrażacie to sobie?
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
rozumiem,że wszyscy którzy wybrali opcję nr.2 nie wierzą w życie wieczne po śmierci ? ;)
 
Do góry