Pff.. Ja tyle razy umierałam w śnie.. Ostatnio w śnie ni z tąd, ni z owąd szłam sobie główną ulicą mojego miasta i zrobiło się ciemno i widziałam jakby przez mgłę, że leże na ulicy i moja mama z koleżanką idą do kwiaciarni, a ja dostałam takiego mega przyspieszenia i byłam w powietrzu równolegle do ulicy, brzuchem do ziemi. I wtedy sobie uświadomiłam że to sen i sobie powiedziałam że gdzieś tam chce się przenieśc, ale sie przeraziłam i obudziłam. I byłam cała zesztywniała. I czulam jakbym sie unosiła. Próbowałam zasnąc ale jakieś plamy miałam przed oczami. Znowu się obudziłam. Byłam cała mokra. I potem zasnęłam i był spokój. To było OOBE czy LD? Kto mi powie ? Straszne to bylo!
Zawsze jak zaczyna mi się LD, co jest rzadkością, to tak jakby z tego "podniecenia", że to w końcu "to" czyli LD budzę się. Da sie temu jakoś zaradzic? Sory że zeszłam z tematu.
Albo bylo coś takiego, że pare razy umarłam, a właściwie utonęłam. Dwa razy było, że zalała mnie fala Tsunami, a raz że jakaś ogromna fala na wycieczce. I zawsze po tym miałam biało przed oczami, piszczało mi w uszach. Dziwne uczucie.
I zdarzało się jeszcze pare takich przypadków.