Ślub cywilny czy kościelny ?

[dzindzer]

To macie jeszcze trochę czasu
Widzę, że preferujesz ślub w zimie. My wybraliśmy wrzesień (trafiła nam się prawdziwa Złota Jesień).
Tak na przyszłość - moje gratulacje

 

[Dominika D.]

nie wiem czy dziękować żeby nie zapeszyć? :]

wiesz szczerze mówiąc tak wyszło- wtedy nam pasuje, wolałabym lato ale z terminami ciężko a my już nie chcecmy czekac

 

[Madzia1983]

nika no to gratuluję z całego serducha ;D

 

[dzindzer]

Nam zawsze się marzył wrzesień i konkretny dom weselny. I muszę przyznać, że nam się poszczęściło. Bo jak poszliśmy zamawiać salę to sie okazało, że na kolejne dwa lata jest już komplet i gdy już mieliśmy wychodzić ktoś zadzwonił i odblokował jeden termin we wrześniu. Przyznam, że nawet data nam przypadła do gustu Ślub wzieliśmy 17.09.2005r.- niezapomniany dzień

 

[Dominika D.]

no dobra dzięki Wam

no to ogromne szczęście mieliście
w sumie grudzień jako miesiąc lubie, wolę to niż czekać 2 lata na termin :]

 

[Madzia1983]

dokładnie, nika, lepsze to niż czekać jeszcze ehh

 

[marta_ma]

gratulacje

 

[xscarlettx]

Mnie przeraża ślub kościelny i cała ta otoczka, goście, kościół, kamerzysta, fotograf, suknia, potem to całe wesele, ech...

 

[kasiula16]

Ja troche sie denerwoawalam w tym wielkim dniu... Mielismy konkordatowy.... Ale tak na dobra sprawe to w Kosciele, ja i moj jeszcze wtedy narzyczony, czulismy sie, ze jestesmy tylko MY, i to bylo fajne.... Mimo,ze obok byl kamerzysta, fotograf, goscie.... To my czulismy sie, ze jestesmy tam SAMI i dla nas to bylo najwazniejsze!!!Nie potrzebnie sie czlowiek denerwuje, bo ten wielki dzien jest tylko i wylacznie dla Mlodej Pary Oni sa w tym dniu najwazniejsi i nie powinni przejmowac sie innymi sprawami, tylko zajac sie SOBA, nawzajem

 

[Madzia1983]

Dokładnie!!

 

[Arina]

jak w moim przypadku, że facet miał żółte papiery, ja o tym nie wiedziałam, bo tego nie pokazywał no i teraz jestem po rozwodzie, na unieważnienie sakramentu małżeństwa mnie nie stać no i lipa... ;/

Nie wiem czy byś dostała unieważnienie w tej sytuacji jaką macie- dziecko.
Większe szanse by były, gdybyście nie mieli wspólnego dziecka.

 

[Madzia1983]

Dziecko jest moje a nie nasze....

 

[Dominika D.]

a to unieważnienie to aż tak kosztowna sprawa? bo się nie orientuje :]

 

[merynosek]

A ja najpierw miałam ślub cywilny, a po 3 miesiącach kościelny

 

[Madzia1983]

Unieważnienie kosztuje na "dzień dobry" 6 stówek... :/ nie stać mnie, żeby tyle kasy wyłożyć na raz :/

 

[Dominika D.]

tak otwarcie ksiądz Ci powiedział?
heh :/
ale jak właściwie coś takiego wygląda??? bo nie spotkałam sie z tym nigdy

 

[Madzia1983]

Nie wiem, jak to wygląda dokładnie, ale składa się do sądu metropolitalnego skargę o stwierdzenie nieważności małżeństwa, potem jest proces, przesłuchiwanie świadków itp, oni badają czy faktycznie można małżeństwo unieważnić no i albo unieważniają albo nie... W moim wypadku oprócz tych 6stówmusiałabymdoliczyc dojazdy, bo sprawa toczyłaby się w Krakowie, gdyż Bielsko Biała, w której braliśmy ślub podlega właśnie pod Krakowski sąd metropolitalny...

 

[W.Redna]

mojej kuzynki mąż ma unieważnione poprzednie małżeństwo. strasznie dużo zachodu z tym było i długo to trwało. no i chyba też kosztowało sporo.

 

[Madzia1983]

owszem, rwa to około półtora roku, a nawet dwóch lat, ale w niektórych przypadkach gra warta jest świeczki....

 

[Dominika D.]

jejku tyle zachodu o uniewazneinie?
mozna uniewaznic gdy wyszly na jaw pewne zatajone sprawy??? czy jak to jest?