Słońce

[Dex188]

Witam

Niestety słońce nie łapie mnie tak szybko jak innych. Nie jestem jakiś mega biały ale raczej do Hiszpana mi daleko

Przyznam ze trochę mnie to wkurza, prace mam od 9 do 17 i w najpiękniejsze słońce musze siedzieć w biurze.

Gdy w weeken wychodzę z kuzynem to trochę mnie to dołuje że jestem taki blady. Akurat on ma tak cerę że słońce łapie go dosłownie po 15 min, powiem tak... jedziemy na rowerach, po 15 minutach on wygląda jak ja po tygodniu opalania ;/

Wiem, nie to jest najważniejsze w życiu, ale czuję się dziwnie jak jestem w mejscu publicznym, wszyscy fajnie opaleni czuć od nich wakacjami i radością a ja na gębie spalony jak burak od gorąca, ręce opalone (jeśli można to tak nazwać) a nogi białe ;/ porażka.

Czytałem że dobry jest beta karoten, kupiłem tabletki które mają 6mg tej witaminy. Czytałem sporo i wybrałem właśnie te ponieważ miały prawie same pozytywne komentarze. Nie są to słynne tabletki z reklamy "aha aha...", bo o nich raczej pozytywnej opinii nie widziałem.

Domyślam się że po 5 dniach to raczej nie mam co się spodziewać cudu, ale czy ktoś z was zażywał tabletki z 6mg beta karotenu? i czy coś dały?

 

[ALAN06]

Ja też mam problem z tymi nieszczęsnymi nogami.Dlatego pod koniec kwietnia lub w maju idę do solarium.
Pierwsza wizyta to 6 minut, druga 7 minut i tak dalej aż do 10 minut.
5-6 wizyt wystarczy.Z tym,że trzeba robić 3 dniowe przerwy.
Nogi zawsze się gorzej opala,więc przy 5-6 wizycie możesz zakładać na grzbiet koszulkę jeśli nie chcesz lub się boisz większej opalenizny.
Potem to już wystarczy tylko podtrzymywać to co masz.Jeśli nie masz możliwości przebywania na słońcu, to raz na trzy tygodnie możesz odwiedzić solarium.Ale od czego są wolne soboty i niedziele,jeśli jest slońce to możesz je wykorzystać.

 

[Dex188]

jeżdżę na rowerze, tylko problem że tez tak średnio opala mnie. Słyszałem że najlepiej jest się wtedy wodą polewać w atomizerze podczas jazdy, sprubuję w ten weekend.

Muszę coś zrobić bo to naoprawdę porażka, wszędzie dookoła ludzie jak w Hiszpanii a ja biały jak ściana. Z kuzynem wyglądam jak syn młynarza

Fajnie mieć taką karnację jak on przynajmniej nie trzeba się bawić w opalanie tylko przejechac rowerem raz bez koszulki i już po sprawie ja bym musiał z 5 razy tak żeby mu dorównać.

Dlatego jem te tabletki, nawet jeśli tylko troszke pomogą to już coś. Tak logicznie myśląc to właśnie tej witaminy mają więcej Ci co mają ceimną karnację.

Przyznam ze z zazdroscia kiedyś patrzyłem na chłopaka co miał pięknie przybrązowiąną skórę... wygladał 30 razy atrakcyjniej. Ja nawet nie ściągam koszulki bo wygląda to tragicznie. Białym jak ściana

Ale co dziwne byłem za granica rok temu na wakacjach i po 2 dniach byłem spalony dosłownie na brązowo. Ale to pewnie zależy od słońca. Kilka lat temu mieszkałem w mieście i tam przeszedłem przez ulice taką długą 3 razy i już byłem opalony trochę, a tu u kuzyna na wsi jakoś mnie złapac nie może w weekendy.