skojarzenia

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
grzechuu1990 napisał:
Łche.. najpierw im umarła, a później podprowadził im ją jakiś Książę z Bajki.
Pierwsze ich zmartwiło, drugie uradowało. Zatem do Księcia nic nie mieli.

natura
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
Nooo iiii zabrał im Dziewoje, wrócili do szarej rzeczywistości kopać kilofami coś tam coś tam, a w niedzielę chodzili na rosołek do śnieżki, cóż to za życie....

zieleń
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Z jednej strony racja, ale zamiast ciągle kopać tymi kilofami, jak pisałeś, to chociaż przerwę można sobie zrobić na dobry posiłek w miłym towarzystwie. No i pociechy książęcej parze pobawić.

mundur
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
To prawda, małe dzieci są boskie, ale bawiąc się z własnymi dziećmi to zapewne większa frajda, a będąc cały czas obserwatorem, nie podejmując działania nie osiągnie się wymarzonego celu.

przemoc
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
Choć może oddanie śnieżki Księciu z Bajki było najlepszym wyjściem z sytuacji. Krasnoludków było siedem, kiepsko by się obdzielili jedną Królewną, a kierując się zasadą kto pierwszy ten lepszy, byłby tylko jeden zwycięzca i sześciu fochniętych. Cóż by to była za bajka z sześcioma fochniętymi krasnoludkami. Koniec przyjaźni i happy endu.

Radość
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
grzechuu1990 napisał:
Cóż by to była za bajka z sześcioma fochniętymi krasnoludkami. Koniec przyjaźni i happy endu.
Cieszę się, że sam do tego doszedłeś. zatem lepsze te obiadki u Śnieżki. Wówczas dla każdego starcza :)

Weekend
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
grzechuu1990 napisał:
Przez chwile pomyślałem, że krasnoludki mogły mieć inną orientację, allle nie to by była zła bajka..
Orientacje bywają różne. Grunt to tolerancja...

relaks
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
grzechuu1990 napisał:
Tolerancja tolerancją, ja jednak wolę klasyczną wersję
Każdy szuka tego, co mu służy. Wybrałam sobie jednego "Krasnala", a swojej "Śnieżki" ponoć nikomu nie odda ;)

Las
 
Do góry