Przypuszczam ze to nie wina poziomu paliwa. Mógł bys sprawdzic czy ci sie zaplon nie przestawil, najlepsza metoda to maly palec do fajki, kciuk na cylinder a lewa ręką krecisz magnetem, ja tak zawsze ustawialem i bylo git, wielu kumpli do mnie przychodzilo regulowac zaplon.
mozliwosc druga to: sprawdzic dawke powietrza..
oraz trzecia która przychodzi mi do głowy moze cie zasmucic
Jezeli bzyk zapala ci na pare sekund moze byc to bardzo zły znak, znak który informuje ze nadszedł własnie moment aby wymienic simeringi, maszyna wtedy gdy jest zimna zapala na dluzej, a im cieplejszy silnik tym krócej chodzi, mozna to sprawdzic przez nalozenie na wał tawotu, jezeli wtedy pochodzi dluzej to wymiana i bestia dalej lata.
A jesli uwazasz ze to nie to, bo mozliwosci jest jeszcze kilka to napisz jak i kiedy ci sie to stalo, czy jak odstawiles i na drugi dzien dopiero, czy podczas jazdy maszyna padla, wtedy moze cos ci podpowiem...
Ja posiadalem jeszcze jakis czas temu simsona sr-51, teraz stoi zakonserwowany i przykryty, a ja nim juz nie jezdze bo wole cztery kola