Seria Zmierzchu

[unforgiven]

Mnie tam najbardziej podobał się twilight i mignight sun. MS poprostu powalil mnie na kolana, zaluje ze dopiero teraz go przecyztalam...super.

 

[Tiana]

Pożyczyłam od koleżanki pierwszą czesć i nie doczytałam do końca. Nudy na pudy. Ksiażka dla nastolatek, które dopiero co skończyły czyć Harrego Pottera (napisanego zresztą o niebo lepiej!), w międzyczasie sięgały po jakieś Witch, a teraz maja Sagę. No i dobrze, dzieciaki, też muszą coś czytać. Ja wolę coś zdecydowanie ciekawszego.

 

[fiaga]

Też wolę inne sagi.Bardziej obyczajowe, kobiece. Np. "Cukiernię pod amorem" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk. Nie jest też zwykłą powieścią. Akcja z teraźniejszości przeplata się z przeszłości, opisane są w niej losy kilku pokoleń. Nie brakuje w niej ciekawych wątków a wciąga jak żadna inna.

 

[upior_w_operze]

Ja przeczytałam wszystkie części.

Nie żałuję,ale nie wniosło to czegoś szczególnego do mojego życia. Ot,przyjemne zapełnienie czasu lekką książką.

A zachwytu nad filmem tak apropos.. całkiem nie rozumiem.

 

[logujsie]

Film mi się w ogóle nie podobał. Książki do ambitnych nie należą, ale bardzo fajnie się je czyta

 

[Venea]

Zmierzch i Przed Świtem są najciekawsze. Zaćmienie to totalna maskara, w ogóle mi się nie podoba. Co do filmu to moim zdaniem aktorzy źle dobrani, najbardziej mi Alice pasuje do swojej roli.

 

[Morphine]

Zmierzch i Przed Świtem są najciekawsze. Zaćmienie to totalna maskara, w ogóle mi się nie podoba. Co do filmu to moim zdaniem aktorzy źle dobrani, najbardziej mi Alice pasuje do swojej roli.

Film zapowiada się ciekawie, chętnie bym pojechała na Zaćmienie to już za 2 dni. k: A co do aktorów to kwestia gustu. :sexy:

 

[ola88]

Książki do ambitnych nie należą, ale bardzo fajnie się je czyta

dokładnie, niby nic specjalnego, ale przyjemnie się czyta, w sam raz na wakacje co do filmu to mogli się bardziej postarać :lol: ale i tak wybieram się na 3. część, może będzie lepiej

 

[Meredith]

Saga "Zmierzchu" jest dobra dla nastolatek, szukających w książkach miłości idealnej, jednak nie wydaje mi się, aby starszy czytelnik znalazł w nich cokolwiek, co przyciągnęłoby jego uwagę. Pierwszą powieść z tej serii przeczytałam kilka lat temu (zanim zyskała tak ogromną popularność w naszym kraju) i wtedy wydawała mi się interesująca, jednak obecnie preferują ambitniejszą literaturę. Co do ekranizacji ... pierwsza nie zachwyca, natomiast druga jest po prostu nudna.

 

[Pati2002]

Zaczęłam czytać i bardzo szybko skończyłam - nawet nie doczytałam do końca. Moim zdaniem jest okropnie nudna - głupie romansidło i tyle.

 

[fiaga]

też nie przepadam. tysiąc razy bardziej wolę książki Richelle Mead z serii "akademii wampirów", "w szponach mrozu" na przykład było boskie

 

[radioaktywna]

Do mnie również nie przemawia. Przebrnęłam jakoś przez pierwszą część oczekując, że jeszcze może wydarzy się coś niezwykłego, ale tak też się nie stało. Nie dla mnie.