Seplenienie.

yakesgirl

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Tak jak w temacie - seplenię. Nie wymawiam 'ć', 'c', również 's' i 'ś' słabo mi wychodzą. Ostatnio słyszałam o obozach, gdzie można 'nauczyć się mówić od nowa'. Są to wyjazdy po których ludzie zaczynają mówić normalnie. Wiecie coś na ten temat? Bardzo proszę o pomoc!
Może znacie przypadki, gdy ktoś bardzo sepleniący nauczył się mówić wyraźnie?
 

Pagan

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2011
Posty
22
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Nie znam się za bardzo, mój jedyny kontakt z "naukami ogólnologopedycznymi" to semestr przedmiotu o nazwie 'emisja głosu', ale pisząc pracę o nauczaniu wymowy angielskiej, coś pamiętam, że czytałem o wykorzenianiu błędnych nawyków u dorosłych. Tak więc myślę, że się da - o ile Twój aparat mowy na to pozwala (jeśli jest choć w miarę sprawny). Nie sądzę, żeby potrzebny Ci był jakiś cudowny, wydzierający kasę obóz spod znaku Ręce Które Leczą... :p Spróbuj najpierw u normalnego logopedy, a potem najwyżej razem podumacie, co dalej. Od czegoś trzeba zacząć.
Trzymam kciuki!
 

strefa-humoru

Nowicjusz
Dołączył
11 Październik 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
Logopeda będzie najsłuszniejszym wyjściem. Co do seplenienia, mój przyjaciel w młodym wieku mówił bardzo niezrozumiale. Pare lat temu, on miał ok 12-13 lat. Nic go nie szło zrozumieć. Teraz z czasem się wyrobił, troszkę jeszcze pewne słowa niewyraźnie mówi ale da się wszystko zrozumieć, głupi się nie skapnie ;)
 

Egocentryczka

Nowicjusz
Dołączył
11 Październik 2011
Posty
103
Punkty reakcji
4
Ja chodziłam do logopedy w wieku przedszkolnym, częściowo moja wymowa uległa poprawię, ale nadal szszszszszumię. Źle wypuszczam powietrze, gdy wypowiadam "sz" i "s", ale gdy mówię powoli i dokładnie, to ta wada się niweluje. Ważny jest też tembr głosu i opanowanie.
 

xfirepro

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2011
Posty
39
Punkty reakcji
0
ja tez proponowałbym logopede ale z doświadczenia powiem ci że lepiej wybrać jakiegoś prywatnego (z wyzszej półki) bo mozna sie tylko zniechecić jak trafisz na byle jakiego
 
Do góry