Sataniści

sloniu

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2006
Posty
318
Punkty reakcji
0
Czym jest satanism? Czym jest szatanism? Bo o satanizmie i szatanizmie zlyszalem. Filozofia satanistyczna nie zwalnia czlowieka z zadnej odpowiedzialnosci, co wiecej mowi o koniecznosci brania odpowiedzialnosci za wlasne posuniecia. Okultyzm nie jest odlamem szatanizmu, ale satanizmu. Ale z tego co wiem Berials jest racjonalista i ma Lilith w du**e...
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
tak , przeczytalem posty wiem ze satanism a szatanism to nieto samo , s tego co piszesz wyznajesz filozowie satanistyczna i to raczej umiarkowana .

Umiarkowaną ponieważ mocno ba, radykalnie zracjonalizowaną.

Faktycznie taka postawa i wyznawana folozofia odrzuca pewna odpowiedzialnosc z czlowieka , daje wolnosc ,ale jest to iluzja . tak filozof by powiedzial ze natym swiecie jest wszystko wzgledne i kazdy czlowiek ma iny punkt widzenia , np obserwujac gore mozna zobaczyc ja pod wieloma plasczyznami , i z roznych stron i dlakazdego z nas bedzie ona inna .
Wolność absolutna jest niemożliwa do osiągnięcia. Nie odrzucamy żadnej odpowiedzialności! Można by nawet powiedzieć iż jesteśmy bardziej odpowiedzialni niż inni ponieważ lepiej rozumiemy nasze potrzeby i wymagania i nie oddajemy wiary w nic innego oprócz nas samych. A owa względność znana również jako relatywizm jest odrzucana przez KRK, który woli pojęcie absolutyzmu.

JA osobiscie uprawialem szatanizm a dokladnie okultyzm i doprowadzilo to do pruoby samobojstwa. praktycznie uratowano mnie w ostanim momecie . jak doszlo to tego ze zmnienilem m styl zycia i myslenia , dlamnie sprawil to JEZUS CHRYSTUS,i tak bylo .dlsze historie mojego zycia jezeli pozwolisz napisze pozniej pozdrawiam :papa:

No widzisz, mi to nie grozi gdyż opieram się głównie na warstwie filozoficznej. Okultyzm od czasu do czasu ale nic co mogłoby mi albo komuś innemu zagrozić. I nie mam też zamiaru się na ten temat wypowiadać więcej.
 

krokodyl

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2006
Posty
217
Punkty reakcji
0
filozofia satanismu dlamnie opiera sie na tym ze jednoski słabe są malo przydatne, Nietzsche w swoich wywodach udawadnial ze wiara w BOGA to slabosc człowieka , a chrzescijanstwo bedzie rozbiete, opierał swoja filozofie na swoich przezyciach , ztego co wiem z dziecinstwa, czy faktycznie tak jest ? niezgodził bym sie stym ze w wiara w Boga to słabosc raczej szukanie odpowiedzi
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Ale tylko jednostki wierzące w boga doszukują się tych odpowiedzi. Większość wierzy... bo wierzy.

Nietzsche - cóż jego filozofia to miejsce na oddzielny temat, ale owszem - nie aprobował słabości, 'bóg umarł', 'największe me zagrożenie leży w litości' czy nareszcie 'największym nieszczęściem jakie dotąd spotkało ludzkość jest chrześcijaństwo'. A co do jego przeżyć z dzieciństwa nic mi nie wiadomo.

Hmm, więc Twoje pojmowanie tejże filozofii jest czymś takim jakbym ja uznał, że katolicy powinni czcić matke swoją i ojca swego.
 

krokodyl

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2006
Posty
217
Punkty reakcji
0
Ale tylko jednostki wierzące w boga doszukują się tych odpowiedzi. Większość wierzy... bo wierzy.

Nietzsche - cóż jego filozofia to miejsce na oddzielny temat, ale owszem - nie aprobował słabości, 'bóg umarł', 'największe me zagrożenie leży w litości' czy nareszcie 'największym nieszczęściem jakie dotąd spotkało ludzkość jest chrześcijaństwo'. A co do jego przeżyć z dzieciństwa nic mi nie wiadomo.

Hmm, więc Twoje pojmowanie tejże filozofii jest czymś takim jakbym ja uznał, że katolicy powinni czcić matke swoją i ojca swego.
wikszosc wierzy jabym powiedzial bo nie wierzy, nie niepojmuje tej filozofi na zasadzie przykazań, czcić ojca matke, tak bo dali nam zycie wychowali i mamy znimi sczególna wież.podobne relacje mozna odkryc wchrzescijanstwie. Nitzsche niestety niemial dobrych relacji z ojcem.ten brak dobrych relacji byl z jedną z przyczyn jego myslenia i filozofi .opiream sie na nim poniewarz on dal podwaliny satanizmowi lub bardzo sie do tego nurtu przyczynł.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Przyznaje szczerze że cholernie trudno czasem Ciebie Marku zrozumieć, nie tyle błędy bo do nich się tutaj przyzwyczaiłem ale forma i styl...

Po kolei -
wikszosc wierzy jabym powiedzial bo nie wierzy
Nie rozumiem

Co do IV przykazania xiańskego - miałem na myśli to, że odwołujesz się tylko do jednego z praw Satanizmu, pomijając całą reszte.

A przyczyny toku myślenia Nietzschego można różnie rozpatrywać, słyszałem też koncepcje wpływu wojny. A to dlaczego się na nim opierasz - doskonale rozumiem, sam znam jego filozofię dość dokładnie i wciąż ją studiuje.
 

krokodyl

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2006
Posty
217
Punkty reakcji
0
Przyznaje szczerze że cholernie trudno czasem Ciebie Marku zrozumieć, nie tyle błędy bo do nich się tutaj przyzwyczaiłem ale forma i styl...

Po kolei -
Nie rozumiem

Co do IV przykazania xiańskego - miałem na myśli to, że odwołujesz się tylko do jednego z praw Satanizmu, pomijając całą reszte.

A przyczyny toku myślenia Nietzschego można różnie rozpatrywać, słyszałem też koncepcje wpływu wojny. A to dlaczego się na nim opierasz - doskonale rozumiem, sam znam jego filozofię dość dokładnie i wciąż ją studiuje.
przepraszam za skrót myslowy, wyjaśniam wierzą ale ich wiara jest martwa niepoparta czynami.
satanizm stosuje szeroki wachlarz pojeć religijnych, wplatał w swoją filozofię wiele mysli wierzn poganskich. niema praktycznie nic swojego .Stał sie opzycją do chrzsecijanstwa .Satanizm wpadł w takzwane rozdwojenie , próbuje usprawiedliwić czyny czlowieka niewiedzac jak to zrobić. Dlamnie przykladem jest , własnie Niestsche .PS myslę że forma i styl bardziej zroumiałe
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Teraz forme i styl rozumiem bez problemów, dzięki.

Czyli mowa tutaj o przeciętnym katoliku, Satanizm nie toleruje przeciętności.

Owszem Satanizm jest to zlepek wielu, wielu filozofii,nurtów religijnych itd. A czy ma coś swojego? Trudno powiedzieć, Satanizm powstał w II.poł XXw. więc wtedy trudno wymyśleć coś nowego, Satanizm stosuje dość uniwersalne koncepcje - egoizm,egoteizm czy hedonizm - znane od dawna.

.Satanizm wpadł w takzwane rozdwojenie , próbuje usprawiedliwić czyny czlowieka niewiedzac jak to zrobić.

Satanizm zwraca nacisk na jednostki, nie grupowość, więc po cholere miałby usprawiedliwiać czyny człowieka ogólnie? A że nie wie jak to zrobić to cóż, jak dla mnie Satanista nie potrzebuje upsprawiedliwienia swoich czynów gdyż sam doskonale wie co robi.
 

BloBlam

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2006
Posty
34
Punkty reakcji
0
Satanizm Fascynuje się nim O ile wogóle można sie fascynować satanizmem :mruga: Zgadzam się w 100% z tą filozofią Nie moge się nazwać satanistą gdyz mam za mało latek :p jeszcze różne religie mogą przypaść mi do gustu :sexy:
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Satanizm Fascynuje się nim O ile wogóle można sie fascynować satanizmem :mruga: Zgadzam się w 100% z tą filozofią Nie moge się nazwać satanistą gdyz mam za mało latek :p jeszcze różne religie mogą przypaść mi do gustu :sexy:

:D Jak się cieszę że nie każdy tak poważnie traktuje satanizm :D

Zastanawiam się czy w sataniźmie tak naprawdę nie jest najważniejsze rozwijanie siły fizycznej? Niby rozwijanie własnego intelektu i swego wnętrza. Ale co z drugim "przykazaniem"? Jeśli ktoś wchodzi ci w drogę, zniszcz go. Tutaj raczej to że przeczytałem 150 książek nie pomoże. Bo w drogę najczęściej wchodzą tępe typy nie potrafiące uszanować drugiego człowieka i dla nich słowne argumenty maja wrtość ubiegłorocznego śniegu.
 

krokodyl

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2006
Posty
217
Punkty reakcji
0
Teraz forme i styl rozumiem bez problemów, dzięki.

Czyli mowa tutaj o przeciętnym katoliku, Satanizm nie toleruje przeciętności.

Owszem Satanizm jest to zlepek wielu, wielu filozofii,nurtów religijnych itd. A czy ma coś swojego? Trudno powiedzieć, Satanizm powstał w II.poł XXw. więc wtedy trudno wymyśleć coś nowego, Satanizm stosuje dość uniwersalne koncepcje - egoizm,egoteizm czy hedonizm - znane od dawna.
Satanizm zwraca nacisk na jednostki, nie grupowość, więc po cholere miałby usprawiedliwiać czyny człowieka ogólnie? A że nie wie jak to zrobić to cóż, jak dla mnie Satanista nie potrzebuje upsprawiedliwienia swoich czynów gdyż sam doskonale wie co robi.
Jak zauważyłeś satanizm nie toleruje przeciętnosci powiem ci ze prawdziwa wiara w Jezusa tez no bo dwom panom służyć nie mozna ,albo całe serce jak w twojim przypadku poswiecasz filozofi satanizmu albo jak w moim przypadku sluzenie Bogu choc czasem nieudolnie.czy satanista niepotrzebuje usprawiedliwienia ? no coż mysle ze takie myślenie jest spowodowane nietylko egoizmem co nieumiejętnoscia wyjasnieniem pustki duchowej
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
No to jazda.

Mtllc - przyznaje, niezwykle zaskoczyłeś mnie tym pytaniem, w sumie nie jego treścią ale tym że ktokolwiek mnie czymkolwiek zaskoczył w temacie o Sataniźmie :D.

Więc tak, owa zasada (nadst.policzka) może być intertpretowana tak jak sama filozofia - relatywnie. Więc wypowiem się w swoim imieniu - teoretycznie - napada mnie jakiś osobnik - uderza mnie - więc powinienem mu oddać, ponieważ tak mówi moja filozofia ? Mówi także o racjonaliźmie i kładzeniu nacisku na poznania człowieka by go łatwiej wykorzystać (to przynajmniej moje hobby :D) więc taki typowy osiłek - empirycznie - jeśli mu oddam to go rozjusze i nieracjonalnie będzie dostać jeszcze bardziej w morde (przepraszam za wyrażenie), więc lepiej dać się (użyje tu najgorszej wersji) pobić ale za chwile w spokoju odejść w myślach przeklinajać tego zbira i cieszyć się tym że mimo że ma większą mase mięśniową to ja i tak jestem od niego lepszy. Wersja druga - on mnie uderza, ja mu oddaje, on się wkurza i bije mnie jeszcze mocniej - nie wymaga komentarza.

Jeśli chodziłbym na siłownie - to bym mu dokopał, ale co z tego skoro Satanista to indywidualista, a typowy osiłek z reguły ma popleczników więc i tak skończyło by się na dostaniu po mordzie (raz jeszcze przepraszam za wyrażenie).

Zresztą Satanizm sam w sobie kładzie nacisk na intelektualizm, a ja naprzykład nie wyobrażam sobie, siebie na siłowni z 'Krytyką czystego rozumu' Kanta.

Konkluzje wysnuj sam, ja jestem zbyt senny.


Teraz wracam do głównego nurtu dyskusji, czyli do Marka, który jak widze pisze już tak że rozumiem bez problemu - z góry dziękuje :eek:k: .

Jak zauważyłeś satanizm nie toleruje przeciętnosci (...) poswiecasz filozofi satanizmu albo jak w moim przypadku sluzenie Bogu choc czasem nieudolnie
Mówisz że dwóm panom służyć nie można - tzn. Bogu i Szatanowi?

zy satanista niepotrzebuje usprawiedliwienia ? no coż mysle ze takie myślenie jest spowodowane nietylko egoizmem co nieumiejętnoscia wyjasnieniem pustki duchowej

Pustkę duchową w kontekście religijnym usprawiedliwiam ateizmem - to wystarczy. A usprawiedliwienia potrzebowałbym gdybym był oskarżony o coś czego albo nie zrobiłem, albo wywinięcie z tego przyniosłoby mi korzyść.

Dlatego też pisałem
Berials napisał:
Satanista nie potrzebuje upsprawiedliwienia swoich czynów gdyż sam doskonale wie co robi.
- niewiedząc że masz na myśli usprawiedliwienie pustki duchowej - co de'facto wyżej opisałem.

Wybaczcie możliwy chaotyzm ale jestem zmęczony pewną rozmową.
 

krokodyl

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2006
Posty
217
Punkty reakcji
0
Mtllc uprzedził moje nastepne pytanie . w chcrzescijanstwie jest faktycznie mowa o nastawianiu drugiego policzka lecz niejest tak do konca ,oile jest mozliwe człowiek wierzacy jest nawet zobowiązany do obrony ale tylko w jednym przypadku obrony wiary i niemam na nysli rozwiazan silowych lecz umiejetnosci wyjasnienia swojej wiary , wiem ze bodobny mechanizm dziala w satanizmie lecz jest to brane nieraz doslownie, zresztą musi tak byc filozowia satanizmu oparta jest ma mojim ja i mysle ze w niektórych przypadkach jest to widoczne. o nastawieniu policzka mowimy wtedy gdy ktos odpowie miloscia na ataki drugiego czlowieka . Dlamnie satanis to odbićie chrzescijanstwa .
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Owszem w wielu przypadkach jest to odbicie chrześcijaństwa o 180stopni.

Mtllc - przypomniało mi się coś, "(...) zniszcz go" - a zauważmy że zniszczyć człowieka można na wiele sposobów, nie koniecznie siłą fizyczną.

Marku, owszem w obronie wiary logicznie, nie siłowo - bo gdy dziś komuś podasz dłoń - ten odgryzie Ci ręke, to samo z policzkiem, nadstawisz komuś drugi - a ten kopnie Cie w brzuch aby bardziej bolało. Ale chrześcijaństwo to wiara pełna cierpienia dla jakiejś obietnicy zbawienia, polityka?

My się tego wystrzegamy,więdząc że po tym życiu nic nie bedzie, chcemy je przeżyć jak najlepiej aby niczego nie żałować, a o wiele łatwiej jest to osiągnąć skupiajac się właśnie na swoim JA.
 

krokodyl

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2006
Posty
217
Punkty reakcji
0
Owszem w wielu przypadkach jest to odbicie chrześcijaństwa o 180stopni.

Mtllc - przypomniało mi się coś, "(...) zniszcz go" - a zauważmy że zniszczyć człowieka można na wiele sposobów, nie koniecznie siłą fizyczną.

Marku, owszem w obronie wiary logicznie, nie siłowo - bo gdy dziś komuś podasz dłoń - ten odgryzie Ci ręke, to samo z policzkiem, nadstawisz komuś drugi - a ten kopnie Cie w brzuch aby bardziej bolało. Ale chrześcijaństwo to wiara pełna cierpienia dla jakiejś obietnicy zbawienia, polityka?

My się tego wystrzegamy,więdząc że po tym życiu nic nie bedzie, chcemy je przeżyć jak najlepiej aby niczego nie żałować, a o wiele łatwiej jest to osiągnąć skupiajac się właśnie na swoim JA.
CZY chrzesciejanstwo to samo cierpienie ? nie przedewszystikm miłosc owszem załozyciel JEZUS wycierpiał krzyz ale potem zmartwychstał chrzescijanstwo djae uwolnienie , aco daje satanis mało co ,.jest on raczej próbom i to często nieudolną wyjasniena istnienia i życia człowieka . wyjasnienie te konczy sie na gruncie materialnym . wychodzi założenia że istnieje tylko zło a milosc to tylko sex i dlatego niezrozumiała jest miłosc agape - pełna i niewarómkowa
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
CZY chrzesciejanstwo to samo cierpienie ?
Z założenia - owszem. Oddaj wszystko biednym, nałóż trampki i prześcieradło i idź głosić słowo boże, najlepiej przy tym jedz tyle aby nie zemdleć, a noce spędzaj na modlitwie. A miłość podobnie jak cierpienie istnieje tylko w założeniu.

co daje satanis mało co

Heh, Satanizm daje człowiekowi o wiele więcej niż chrześcijaństwo w jakiejkolwiek formie. Przedewszystkim nie karmi człowieka bzdurami i pozwala robić to co się uważa za słuszne, a nie to co ktoś tam kiedyś napisał itd.

Powracając...
martwychstał chrzescijanstwo djae uwolnienie
To są kwestie doktrynalne, których omawiał nie będe :p Bo jak wiadomo Sataniści to ateiści.

wyjasnienie te konczy sie na gruncie materialnym

Bo takie nam odpowiada, jest to też dużo bardziej logiczne wytłumaczenie niż 'Powstałeś dlatego, że bóg cię stworzył. A po co? Nie zbadane są wyroki boskie. A dlaczego? ... Marsz do pokoju!' Zresztą co to za filozofia życiowa która nie stawia sobie pytania o sens istnienia?:p

wychodzi założenia że istnieje tylko zło a milosc to tylko sex (...)

Satanizm neguje istnienie zła jak i dobra! A seks - masz na myśli słowa "Miłość jest eufenizmem seksualnej aktywności"? Cóż, Satanizm nie neguje miłości duchowej, afirmuje ją i aprobuje znacznie bardziej niż chrześcijaństwo bo my nie kochamy jakiegoś wyeimigowanego boga i nie robimy czegoś wbrew sobie i kochanej osobie bo to by bogu nie odpowiadało, lecz robimy wszystko byśmy byli szczęśliwy - a nasze szczęście to również szczęście ukochanej osoby. Tak mi się przynajmniej wydaje bo miłość nie idzie ze mną w parze.
 

krokodyl

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2006
Posty
217
Punkty reakcji
0
Z założenia - owszem. Oddaj wszystko biednym, nałóż trampki i prześcieradło i idź głosić słowo boże, najlepiej przy tym jedz tyle aby nie zemdleć, a noce spędzaj na modlitwie. A miłość podobnie jak cierpienie istnieje tylko w założeniu.
Heh, Satanizm daje człowiekowi o wiele więcej niż chrześcijaństwo w jakiejkolwiek formie. Przedewszystkim nie karmi człowieka bzdurami i pozwala robić to co się uważa za słuszne, a nie to co ktoś tam kiedyś napisał itd.

Powracając...

To są kwestie doktrynalne, których omawiał nie będe :p Bo jak wiadomo Sataniści to ateiści.
Bo takie nam odpowiada, jest to też dużo bardziej logiczne wytłumaczenie niż 'Powstałeś dlatego, że bóg cię stworzył. A po co? Nie zbadane są wyroki boskie. A dlaczego? ... Marsz do pokoju!' Zresztą co to za filozofia życiowa która nie stawia sobie pytania o sens istnienia?:p
Satanizm neguje istnienie zła jak i dobra! A seks - masz na myśli słowa "Miłość jest eufenizmem seksualnej aktywności"? Cóż, Satanizm nie neguje miłości duchowej, afirmuje ją i aprobuje znacznie bardziej niż chrześcijaństwo bo my nie kochamy jakiegoś wyeimigowanego boga i nie robimy czegoś wbrew sobie i kochanej osobie bo to by bogu nie odpowiadało, lecz robimy wszystko byśmy byli szczęśliwy - a nasze szczęście to również szczęście ukochanej osoby. Tak mi się przynajmniej wydaje bo miłość nie idzie ze mną w parze.
własnie chrzescijanstwo zadaje sobie pytanie o istnienie i sen zycia,.Odac wszystko biednym to co opisujesz to nie prwadziwa wiara jeżeli w moim zyciu bedetylko slowa a nie czyny to faktycznie lepij bydz ateista .ajeżeli wiara poparta jest czynami miłosci i nietylko żalozenia jak napisałes to takie życie ma sens .mówie o prawdziwej wierze takiej na maxa ale tez nie fanatycznej ,poprostu kościol katolicki na przeszczeni wiekow odstapił od nauki i zasad JEZUSA i dlatego satanis ateizm jest taki dostepny a zrazem wygodny , nieczarujmy sie 60% katolkow to tzw niepraktykujacy kandydanci na ateistow i satanistów!!!
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
60% katoli to kandydaci na Satanistów? Nie osłabiaj mnie nawet, wyznacznikiem Satanizmu jest w gruncie rzeczy inteligencja :p. A zresztą im wygodnie jest tak jak jest, wierzyć. My zaś nie poszukujemy nowych wyznawców - bo po cholere?

Na temat wadliwego przekazu - teoria vs praktyka w chrześcijaństwie proponuje skończyć, bo od tego jest po pierwsze dział religia, a po drugie ten temat jest o czymś bagatela innym.
 

krokodyl

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2006
Posty
217
Punkty reakcji
0
60% katoli to kandydaci na Satanistów? Nie osłabiaj mnie nawet, wyznacznikiem Satanizmu jest w gruncie rzeczy inteligencja :p. A zresztą im wygodnie jest tak jak jest, wierzyć. My zaś nie poszukujemy nowych wyznawców - bo po cholere?

Na temat wadliwego przekazu - teoria vs praktyka w chrześcijaństwie proponuje skończyć, bo od tego jest po pierwsze dział religia, a po drugie ten temat jest o czymś bagatela innym.
ok moze z tych 60% to 2 % kandydatów , miałem na mysli sopośob podejscia i myslenia niema BOGA jestem wolny moge zrobic znim co chce ? mam ostanie pytanie z dziedziny religi skierowane do ciebie a jeżeli gdy juz umrzesz i okarze sie że sie pomyliłes co wetedy? domydlam sie odpowiedzi ale odpisz.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
A skąd mam wiedzieć? :D To zależy od koncepcji życia pozagrobowego - tego co tam ujrze.

A co do tych %, Satanizm to taki 'elitarny' ateizm, nie każdego na niego stać, nawet te 2%, może 0,2% :p.
 
Do góry