Po przeczytaniu pierwszego posta autora myślałem, ze jest jeszcze dla niego nadzieja, ale po tym jak czytałem jego dalsze kłótnie i zaprzeczenia większości rzeczy, które użytkownicy sugerowali - sytuacja jest beznadziejna.
1. Zamiast żalić się na to, że nie masz "statusu" to może popracuj nad tym, żeby go zdobyć. Żeby osiągnąć w życiu to czego chcesz i co twoim zdaniem zapewni Ci kobietę. Tylko zastanów się, czy dla takiej właśnie jaką preferujesz - bez dużej nadwagi, kochającą, wrażliwą i nieco nieśmiałą - taka wartość jak gruby portfel na pewno jest priorytetem. Bo ja jestem przekonany, że nie.
2. Jeśli twoja relacja rozpadła się ze względu na odległość to domyślam się, że komuś z Was albo nie zależało, albo jesteś nieudacznikiem. Ja sam mam dziewczynę, która jest Dunką i zarabia więcej pieniędzy ode mnie, a mimo to widujemy się czy to w Polsce czy w Danii na weekend i póki nie jesteśmy w stanie zamieszkać razem - to właśnie odległość sprawia, że jeszcze bardziej pragniemy się spotkać, chociażby wydając kilkaset złotych na bilet żeby pobyć ze sobą w weekend. Da się i nie wierzę, że dystans to jakieś wytłumaczenie.
3. Może po prostu jesteś nudnym człowiekiem i masz kiepski charakter - dlatego Ci nie wychodzi. Bo uwierz mi, nie trzeba wyglądać jak młody aktor z gołą klatą, żeby zainteresować dziewczynę. Jeśli będziesz wierzył w kursy uwodzenia i sprawianie pozorów kogoś, kim nie jestem to daleko tak nie zajdziesz. A już na pewno nie znajdziesz dziewczyny na dłużej. Tym bardziej, jeśli twoim jedynym sposobem na to, że nie masz dziewczyny będzie żalenie się na forum i odbijanie wszystkiego co inni Ci radzą.