Samookaleczanie

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
ja też się cięłam najpierw zrobiłam to bo nowo poznana koleżanka mówiła ze to fajne
potem poznałam jej siostrę która cięła się przez chłopaka
przyszedł czas że zaprzyjaźniłam się z tą która cielą się przez chłopaka.. na początku było super
lecz zaczęła się przyjaźń a ja zaczęłam być o nią zazdrosna do tego stopnia że się pocięłam oczywiście powiedziałam jej że to przez nią. Pokłóciłyśmy się potem było tylko gorzej,obiecałam jej że więcej tego nie zrobię ale zrobiłam m przyjaźń się zakończyła a ja nadal chce się ciąć ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( :box:
nie wchodz w tą paszczę lwa z której tak ciężko wyjść,życie sobie zmarnujesz przez to .. :(
 

Yoko310

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2009
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
ok. Rz-wa
Wcale nie jest ciężko wyjść z tego .. Jeżeli ktoś tak uważa to po prostu nie chce tego i już ..

Ja tam narazie sama tego nie robię, bo zwyczajnie mi się nie chce ..

Zaraza , najwyraźniej to nie była przyjaźń .. Nawet nie potrafiłaś dotrzymać słowa ..

Ja ostatnio stwierdziłam , że swojej przyjaciółki nienawidzę .. A z drugiej strony jestem gotowa wszystko dla niej zrobić ..

Nie ma jak zwierzątka , zawsze je wolałam od ludzi ..

" Jutro , brat , twoje problemy się nie skończą ,
jeżeli ty każdego dnia będziesz odkładać je na konto ... "
 

gosia120

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2009
Posty
8
Punkty reakcji
0
zostałam sprowokowana żeby złamać obietnice...
ona powiedział że to koniec wtedy poczułam pustkę i nie było dla mnie ważne co będzie dalej
nie wiem co mam dalej robić chce odzyskać przyjaciółkę ale gdy przestane się
ciąć wyjdzie na to że przyjaźń była"toksyczna " :/
 

Yoko310

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2009
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
ok. Rz-wa
Tak myślisz zaraza120 ?

Ja myślę, że jeżeli przestaniesz wyjdzie na to, że inni nie mają na ciebie wpływu.

Na twoim miejscu bym jej nie odzyskiwała. Po pierwsze wciągnie cię w to jeszcze bardziej ( bo będziesz się ciąć przez jej problemy ). Po drugie nigdy już nie będzie tak jak było ..

" I choć niewiele mam to wiem, że inni wiele by dali by mieć to co ja mam ... "
 

gosia120

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2009
Posty
8
Punkty reakcji
0
wszystko się wyjaśniło... przyjaciółeczka mnie olała... ale teraz wiem że
:( się już nigdy nie potne ,po głowie chodzi mi samobójstwo...
 

otchłań

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2009
Posty
130
Punkty reakcji
0
Miasto
Otchłań
wszystko się wyjaśniło... przyjaciółeczka mnie olała... ale teraz wiem że
:( się już nigdy nie potne ,po głowie chodzi mi samobójstwo...
mi też chodzi po głowie..
no ale cóż,jutro będę mieć siłę by walczyć

samookaleczałam się kiedyś,ale potem doszłam do wniosku że to złe...
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
Nie ma chyba człowieka który nigdy nie miał choć raz myśli samobójczych, ale bez tendencji. Nasza psychika jets bardzo niebezpieczna, niezwykle toksyczna, zmienna, lekka i delikatna i trzeba o nią dbać, tak jak dba się o porcelanę. Bo jak sie potłucze to boli, a blizny pozostają na zawsze.

Nie no jasne, ja tez nie za bardzo lubię pokazywać to na ulicy. Bo po co, to moja sprawa. Natomiast lubię czasem wpatrywać się w blizny. I zadnego ciecia nie zaluje, tzn zaluje, jednego... Tego przez ktore do mojego domu zapukala policja.
 

slave

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2009
Posty
40
Punkty reakcji
0
Miasto
Gdzieś gdzie nikt nie znajdzie mnie ;]
Ja nie żałuję ani jednej swojej blizny...
Długo już się nie cięłam lecz pewnego wieczora nie wytrzymalam i to zrobiłm... Ulżyło mi...
Od niedawna jestem z takim chłopakiem (znaliśmy się ok 5 lat lecz tylko z widzenia)... jestem z nim bardzo szczęsliwa gdyż on rozumie moje problemy i umie czuć to samo co ja... Bardzo go kocham a on bardzo mnie wspiera.. Przy nim pomimo problemów nie myśle o cięciu...


aniulka019 kiedyś mi napisałaś że bliscy mają duży wpływ na to żeby chcieć i umiec przestać się ciąć...
Miałaś racje...
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
Bo mają. Tylko wiesz, tu trzeba uważać żeby nie wpaść w drugą paranoję, ze skrajności w skrajność. I np żyć tylko dla drugiej osoby czyniąc wtedy się jego kulą u nogi przywiązana na wieki, szantażując ją swoi istnieniem.
 

binalshibh

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
188
Punkty reakcji
0
Miasto
Dolnyśląsk
Hej ;)

Dawno tu nie wchodziłam,wiele się zmieniło w moim życiu odkąd pisałam.
Od dwóch miesięcy nie miałam jej w ręku,jest mi z tym dobrze,nie ciągnie mnie.
Jest lato,blizn nie da się ukryć już pod długimi rękawami,bo po pierwsze jest mi za gorąco,a po drugie już czas,żebym przestała się wstydzić tego co robiłam! Oczywiście było trudno pierwszy raz wychodząc na ulicę,stałam w kolejce do kasy.Był tam mały chłopczyk,miał może z 7 lat.Stał z mamą.Widziałam,że przygląda mi się.Nagle spytał mamy,co stało się tej dziewczynce w rękę.Matka spojrzała na mnie i powiedziała,żeby nie patrzył na mnie,sama spojrzała na mnie z zażenowaniem,ale ja w jej oczach widziałam jeszcze strach.Bała się po prostu mnie! Ludzie zaczęli dziwnie mi się przyglądać.bo chłopczyk dosyć głośno zadał te pytanie. Było mi wstyd,a miałam go przecież przełamać.Zawróciłam,odniosłam wszystko na półkę i zwyczajnie uciekłam od tych ludzi,nie chciałam słyszeć ich szeptów,widzieć tych spojrzeń.
W domu zakrywam te blizny pieszczochami,rzemykami,opaskami na rękę.Są one duże,więc nie mam ich jak zakryć w pełni,ale jakoś próbuję chować tę rękę jak z kimś jestem w pokoju,jak jemy obiad,ubieram sweter,mówię,że mi zimno,chociaż na dworze jest 30 stopni.
Nigdy nie przestanę wstydzić się tych blizn,są pamiątką po tym co przeżyłam kiedyś,jak się czułam. Wstydzę się okazywać uczucia,więc blizn też się wstydzę.


Cóż,sama wpakowałam się w tą sytuację,więc nie będę narzekać. TO był mój i tylko mój wybór,kiedy 5 lat temu sięgnęłam po raz pierwszy za żyletkę.

Zmieniłam się,jestem silniejsza psychicznie,umiem walczyć o swoje.


Czy żałuję? Nie!
 

Ataliaa

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
8
Punkty reakcji
0
Cześć! Dosyć dawno Mnie tutaj nie było ze względów braku dostępu do internetu (; W Moim życiu wiele się zmieniło , zaczynając od tego,że nie cięłam się.. Naprawdę, teraz wszystko się zmieniło. :D Tak jak napisała koleżanka '' żyj dziewczyno, szalej ! '' a więc teraz to robię ;] Wróciłam z zagranicy, odmieniona.. ;]] Dlatego nie widziałam sensu w cięciu się.. Ale cóż człowiek popełnia głupoty..;pp . Serdecznie Pozdrawiam .:)
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Ser. też bym chyba uciekła...
mi też niedawno byłam na przystanku i starszy dziadek mi sie patrzył na rękę,troche to krępujące no ale cóż..
 

jasmina89

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2006
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Wielkopolska
Też to dziś zrobiłam :) i wcale nie żałuję, wiem że gdybym nie odreagowała w ten sposób to mogłabym skrzywdzić kogoś innego. Pocięłam sobie nogi, tak żeby nikt nie zauważył, prawie nie bolało.
Nie powiem o tym nikomu, bo nie chcę być uważana za wariatkę.
Od czasu do czasu będę to robić, bo widzę że na ludzi nie ma co liczyć:]
 

didlina055

Nowicjusz
Dołączył
29 Lipiec 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Hej ! Dzisiaj pomyślałam o samookaleczaniu się. Prowokują mnie do tego problemy. Mam pytanie odnośnie tej czynności. Mianowicie- gdzie najlepiej się ciąć, ażeby lekko bolało<jestem początkująca> i w jakim miejscu, żeby było mało widoczne ?
 

iwans

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
515
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Gdańsk
problematyczna na du.pie sie potnij nikt niezobaczy. Boleć chyba też nie powinno zbytnio. Powiedz jak było. Może zdjęcia podeślesz zobaczymy czy bardzo widać.

Nie wiem co wy wszyscy widzicie w tym cięciu. Wypróbowałem i mam przez to szpetne blizny tylko i raczej zbyt szybko nie zejdą. To nawet zbytnio nie boli lekko piecze. Nie poprawiło mi humoru tylko pogorszyło bo musiałem czyścić spodnie z krwi.

<jestem początkująca>

Wprowadzili już coś takiego jak zaawansowana podcinara żył? Niedługo zawody zaczną sobie ludzie urządzać. Jak najwięcej cięć w jak najkrótszym czasie.
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Hej ! Dzisiaj pomyślałam o samookaleczaniu się. Prowokują mnie do tego problemy. Mam pytanie odnośnie tej czynności. Mianowicie- gdzie najlepiej się ciąć, ażeby lekko bolało<jestem początkująca> i w jakim miejscu, żeby było mało widoczne ?
A nie lepiej od razu się zabić?
 

Jarhead

Upiorny Władca
Dołączył
24 Czerwiec 2006
Posty
972
Punkty reakcji
12
Wiek
31
Świetna myśl :D i przynajmniej jedna osoba mniej będzie zaśmiecać forum...
 
Do góry