żadnego francuza z belką skrętną z tyłu
-awaryjna,zwłaszcza na polskich drogach
-droga i trudna naprawa
-auto prowadzi się jak tapczan
Jasne,rozumiem,że każdy chwali to co ma,ale teraz to już przesadziłeś.Może jeszcze na polskich drogach,co?średnio ok 200tyś wytrzymuje bez awaryjnie
tylko,ze wymiana łożysk to w tym ustrojstwie gehenna,w teorii ładnie to brzmi,ale w praktyce jest udręka-ale na tym nie traci mechanik tylko klient,bo mechanik weźmie za naprawę grubą kasętego to nie stwierdzam, bo co za problem odkręcić 4 śruby, wybić młotkiem trzpienie i wyciągnąć łożyska ściagaczem, a następnie to zmontować zakładając nowe części.
mój kumpel ostatnio robi klientowi w 306 belkę,gość zapłacił 900pln za robotę i części,auto ma od 2003r i była to druga naprawa belkiDroga hmm 500 zł raz na 10 lat to nie jest dużo. Policz sobie ile kosztuje naprawa w tych "niezniszczalnych vw"
Jeśli chodzi o Clarksona to wielkokrotnie powtarzał,że Francuzi robią różne dobre rzeczy,ale na pewno nie samochodyhmm tego o tym zawieszeniu nie powiedział śp. Burns, ani Clarkson, ani Tim Harvey (kierowca WTCC) uznając peugeot 106 GTi z taką właśnie belką za 2 w świeci auto w kategorii Handling a tam niestety prowadzenie się auto to właśnie podstawa, osiągi wcale się nie liczą. A to o czymś świadczy.
http://video.google.pl/videoplay?docid=205...st+handling+car
Ps. Nowe francuzy maja zupełnie inną belkę już, amortyzatory są mocowane do karoserii i stoją w pionie, w niektórych nie ma już drążków skrętnych tylko sprężyna także belka to już nie ta belka co była.
Ps. Skoro belka tak źle się prowadziła to dlaczego 106 maxi / Citroen saxo maxi (s1600) tak wymiatały w swojej klasie ?
Jasne,rozumiem,że każdy chwali to co ma,ale teraz to już przesadziłeś.Może jeszcze na polskich drogach,co?
tylko,ze wymiana łożysk to w tym ustrojstwie gehenna,w teorii ładnie to brzmi,ale w praktyce jest udręka-ale na tym nie traci mechanik tylko klient,bo mechanik weźmie za naprawę grubą kasę
mój kumpel ostatnio robi klientowi w 306 belkę,gość zapłacił 900pln za robotę i części,auto ma od 2003r i była to druga naprawa belki
W autach sportowych to jest calkiem inne zawieszenie niż w cywilnych wersjach,więc nie ma sensu ich porównywać.
Jeśli chodzi o Clarksona to wielkokrotnie powtarzał,że Francuzi robią różne dobre rzeczy,ale na pewno nie samochody
Jasne,rozumiem,że każdy chwali to co ma,
być może,ale w Polsce się to nie sprawdzaZapraszam poczytać na forach klubowych. Z pominięciem belki z 206 bo ta jest faktycznie awaryjna. Francuzi generalnie nie mają problemów z belką, podobnie nie spotkałem się z tym problem w angli.
ja akurat mamwcale nie jest tak źle, wielu opowiada nie mając z tym doświadczenia.
mój błąd,tapczanowe prowadzenie<mówię o zwykłych autach,nie usportowionych wersjach> nie jest pewnie powodowane użyciem belki skrętnej,ale używaniem przez Francuzów miękkich amorów106 maxi ma tą różnice że ma hmm inne drążki (sztywniejsze) inne amory, ale konstrukcja belki jest taka sama. A właśnie ma inne łożyska ciut szersze ale nie wiele, z belki w seryjnym aucie da się zrobić 100% identyczną kopię z maxi. Peugeot sport ma to w katalogu nawet. Także to porównanie akurat ma sens.
Jeśli chodzi o Clarksona,to wypowiedź o 106 jest wyjątkiem potwierdzającym regułę No jeszcze Clio Wiliams mu się podobało.Po prostu chodzi to o to,że Clarkson uznaje tylko sportowe auta,a we Fracjii produkuję się ich jak na lekarstwo,dlatego JC jeździ po francuzach<dochodzi jeszcze odwieczna niechęć między tymi Anglikami a Francuzami,wojny itp,coś jak my i Niemcy>.Kiedyś w jednym programie powiedział "jak kupować małe auto w ciemno to peugeot". W czasie testu 106 GTi "naprawdę bardzo lubię to auto".
Pozatym skoro tak jest to powiedz mi dlaczego te angole tak lubię Peugeot ? Wiesz ile tam tego jeździ, do tego mają dużo elementów do tuningu, skądś to musi się brać.
.Po prostu chodzi to o to,że Clarkson uznaje tylko sportowe auta,a we Fracjii produkuję się ich jak na lekarstwo
a Francuzi?
Bugatti nie zostało założone przez Francuza,obecnie tylko siedziba zarządu firmy jest we Francji,trudno więc nazwać ich francuską marką.
Alpine to firma raczej tuningowa,nigdy nie zajmowali się produkcją aut...
Musisz przyznać,że gdyby zestawić ilość sprzedawanych aut do ilości aut sportowych wyprodukowanych w danych krajach to we Francji wypadłoby ich zdecydowanie najmniej.
wiele głosów jest na poloneza - dlaczego?
moim zdaniem dlatego nie są to auta francuskieWiele marek nie zostało założonych przez osoby z narodowości w której były produkowane auta i dana marka pochodzi, ja nigdzie nie napisałem że Bugatti założył francuz, tylko że tam były produkowane.
nigdy o tym nie słyszałem,daj jakieś info,link itpjesteś w błędzie, wyprodukowali 15 modeli mruga.gif
Francuzi produkują duuuzo więcej aut od Koreańczyków,w sumie w Korei liczy się tylko hyoundai,daewoo juz chyba padłow europie tak, na świecie są gorsi np korea.