Samochód do 2-3 tys

fst

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2006
Posty
236
Punkty reakcji
0
taaa - dość spore grono klientów niemieckich komisów z szyldem "Autohandel u Turasa" kupuje samochody za x-dziesiąt euro, mało tego - kilkunastoletni samochód ma przebiegu tyle co 5 latek, jest po starym dziadku, babce, doktorze, księdzu czy jeszcze kimśtam. A potem na forach lecą gromy jaka ta czy inna marka to paść, złom i jeszcze inne takie.

Nie oszukujmy się - naprawdę dobrego i zadbanego auta żaden Niemiec, Holender czy inny zachodnioeuropejczyk nie odda za darmo. A w Polsce - nawet za konkretne paście wołają straszne kwoty.
 
Dołączył
16 Październik 2006
Posty
1 545
Punkty reakcji
0
A jak mi sie nie podoba i czytam to co? zabronisz mi? co ty tutaj dyktature proadzisz? jedz lepiej kupuj te auta za 1 euro bo okazje mozesz przegapic...


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :mruga:
za 1 euro no no :D :D :D
NIE PODOBA SIE NIE CZYTAJ proste jak rogalik :D :D
czy ja ci kaze komentowac..

``coz za ludzie.. :mruga:
 
S

Silvesters

Guest
MeGuSiA999, ty jestes jakies guru czy co?! Czytam to dlatego ze mi sie nie podoba! Nie jestes zadnym adminem zeby mi zabronic sie tu wypowiadac... Popatrz na wypowiedzi fst-a, gosc wie co mowi, a nie opowiada jakieś bajki na dobranoc... Pochwal sie moze jak tam twoja czarna "bestia" za drobne z lewej kieszeni...

A ja bym polecił jakiegos Golfika...
 

fst

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2006
Posty
236
Punkty reakcji
0
Silvesters - może punkt widzenia Megusi999 jest punktem widzenia totalnego handlarza - bierze co popadnie, skąd popadnie za grosze a do ludzi idzie już nie tak tanio. Wiadomo - inaczej się patrzy jak się bierze auto dla siebie. Ja tam wychodzę z założenia że wolę dłużej poszukać, nawet ciut więcej zapłacić na dzień dobry - ale mieć auto w lepszym stanie technicznym (wiadomo że nie zawsze tak się uda). Bo co to za różnica - czy zapłaci się więcej na dzień dobry, czy też różnicę w cenach wpłacisz sobie jako raty - w częściach i robociźnie doprowadzającej auto do stanu jakotakiego.

No i najważniejsze - w tej kasie można zapomnieć o aucie idealnym, igła czy jak to tam zwane. Po prostu jest to w x-nastoletnim aucie niewykonalne. No chyba że od dziadka, który nim do kościoła jeździł jest :p

Aczkolwiek - jeśli jest auto stare czy nie do doprowadzenia do normalnego stanu to Niemiaszek tak czy inaczej mocno z ceny zejdzie z jednego banalnego powodu - woli jednak wziąć te paredziesiąt (załóżmy) czy paręset Euro do ręki niż parę stówek zapłacić za złomowanie. A po co ma mu paść pół podwórka zajmować.


A forum jest od tego żeby dyskutować - i nikt mnie ani nikogo nie będzie zmuszał do czytania/nie czytania tudzież komentowania tego czy owego. Po prostu - opinia jest jak pupa - każdy ma swoją, i uszanujmy to.


Co do Golfika - kumpel sobie kupił totalnienicniemającą dwójkę z silnikiem 1,3 z 1990 roku za 2200 zł + rejestracja, opłacony był. I powiem Ci że sobie chwali, paręnaście tysięcy już tym zrobił i bez zarzutu, wymienił świeczki, oleum, filtry i dalej śmiga. I nawet nie zakłada dopalacza LPG bo spalanie akceptowalne. Lata toto jako wół roboczy a nie samochód od święta. Tyle że jak dla mnie ten samochód jest za toporny.

Więc da się.
 
S

Silvesters

Guest
ja dzisiaj od kumpla wzielem golfa 2 z silnikiem 1.8 w benzynce... auto troche kiepskie jak dla mnie do jazy.. ale odejscie ma niezle.. Ale kazdy ma swoj gust i kazdy woli co innego... A czasami u Niencow za ta stawke co powiedziales mozna cos kupic... wiadomo ze nie ideal ale jest:)
 
S

Silvesters

Guest
no na fieste 1.8 bym sie moze skusił:) Niezlego kopa ma bestia:)
 

guzikprawda

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2007
Posty
15
Punkty reakcji
0
Trochę odkopuję,bo w sumie nie taki stary temat...

Nie ma się co oszukiwać...za 2-3 tysiące super autka się nie kupi.Można się pooglądać za czymś do sprowadzenia,ale tu trzeba doliczyć jeszcze koszty rejestracji w Polsce,a i tak cudo to to nie będzie.

W takich kwotach można szukać skody favorit (stare autko,ale wygodne i w sumie fajne a o częsci w razie czego bardzo łatwo i drogo nie wychodzi ;) ),tico (nowsze,dynamiczniejsze,mniej pali,ale nie wiem czy wygodniejsze ;) ),wszelkiej maści maluchy (no ale to chyba odpada biorąc pod uwagę częstotliwość napraw :p ),fiesty,golfy II-ki.
Fiesty bym nie polecała-jak już ktoś pisał-gniją...A niewiadomo jak o samochód dbano tak dokładnie.
Golfy i Favoritki są dosyć toporne,nie są to jakoś szczególnie dynamiczne autka (mówimy oczywiście o starszych modelach golfa,porównując wszystko do samochodów nowszych),ale jak się bujną,to całkiem wygodnie można nimi podróżować.Nie są to takie smoki jak np polonez,który i sypie się szybciej (wyobraźmy sobie pospolitego poldka z przełomu lat 80/90...i można sobie wyobrazić co się będzie działo "za chwilę" z tym,który teraz ma dyszkę...).
Tico może marzeniem nikogo nie jest-wygląda to to mizernie w sumie,taki jakiś "babski" jest,brzydki w sumie (chociaż o gustach się nie dyskutuje ;) ),no i ma dosyć słabe blachy.Ale do jazdy po mieście nadaje się świetnie (nie jest "ospały",za to zwrotny itp ;) Ma cechy pożadane do jazdy po mieście) a i na dłuższe trasy da radę (chociaż wtedy wygodniej najwyżej w dwójkę,ewentualnie z dziećmi z tyłu,bo dorosłym może być już ciasno).
 

kr4k

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2006
Posty
145
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Warszawa
civic hatchback
punto I
polonez.

sorry ale do 3tys zł to nic konkretnego nie da sie kupic.. Dozbierałbym do 6 i kupił golfa 3 tdi.
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
tdi za 6 tyś ? Coś mi się wydaje że jego stan były nie ciekawe.
 
Do góry