Hard Candy
Nowicjusz
Nigdy nie miałam myśli samobójczych. Albo jestem zbyt tchórzliwa, albo zbyt odważna żeby stawiać czoła wszystkim problemom, które dotyczą każdego człowieka.
Ja powiem szczerze przyjąłem życie wesołka, gdy mnie ktoś obraża itp to go olewam bo co będę dzida bił XD,
staram sie swoje problemy rozwiązać najlepiej jak potrafię, a śmierci nie ma mowy dlaczego?? nie to że sie jej boję tylko chce wykorzystać te swoje lata jak najlepiej ;]
Mam takie myśli i za soba pruby.
ale nie potrafie.
Ja kiedyś też taki byłem do czasu kiedy wszystko sie odwróciło i wyszło o 180 stopni inaczej jak wyjść miało... . To był dla mnie szok tragedia, koniec mnie itd. Jakoś sie podniosłem, i żyje teraz już dobrowolnie a kiedyś z przymuszonej woli, ale cały czas to pamiętam i zauważyłem jaki jest ten świat na prawdę. Prędzej czy później pewnie i ciebie coś takiego spotka. Nie życzę ci tego ale, tak jest prawie zawsze.
Miałam takie myśli nie raz..
A nawet czyny..
Ale na tyle silna byłam, że wyszłam cało z tego..