Severusa
Krwiożercza macica
Ja nie rozumiem podjeścia "była grzeczna i nie sprawiała problemów" przecież właśnie te osoby grzeczne, tłumią wszelkie emocje w sobie. Nie zabijaja się ci, którzy innym szkodzą. To te wszystkie zale i smutki prowadzą do samobójstwa. Życie z dziadkami... za przeproszniem co to za życie? Bez rodziców. Ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego. Mogła mieć problemy, których nie widzieli dorośli. Bo osoby, które mają ze sobą problem potrafią to ukrywać. O wiele lepiej niżby się wielu psychlogom wydawało. Dlatego nie rozumiem stwierdzenia "czemu się zabiła? była grzeczna i dobra, nie sprawiała problemów"