chore to jest :| taka fala teraz przechodzi, dostałam 1 z matematyki to się powiesze, jakbym mogła jeszcze raz żyć. Ludzie traktują samobójstwa bardzo pobieżnie, tak przynajmniej sądze. Moje koleżanki robiły sobie taką zabawe: mówiły wszystkim dookoła, że chca sie zabic. Znajomi panika, a wieczorem dowiadujemy się że to taki "joke" był...
tak samo myśle że ta dziewczyna postepowala, bo nawet dla ludzi... "niedojrzalych" chodzenie na imprezy to troche za malo, zeby odebrac sobie zycie. Napewno smierc tej dziewczynki byla tez wina rodzicow, tak mi sie wydaje, bo przeciez, jak sie kogos kocha, to trzeba z nim rozmawiac. Ja teraz nie mam dobrego kontaktu z rodzicami, ale jak bylam mlodsza to wpajali mi takie wartosci, ktore teraz moge wykorzystywac nierozmawiajac z nimi.
Jakos nie potrafie sobie wyobrazic co przezywali jej rodzice, ktos przeciez musial zauwazyc co sie z nia dzieje... napewno nie popelnila samobojstwa bez powodu... No chyba ze ktos jej pomogl!