Rządy pisu

[Bianka]

Bianka, z tą ciągłością w postaci rządu na uchodźstwie, to jest jeden podstawowy problem w ramach stosunków międzynarodowych to PRL zawierał umowy/traktaty (był podmiotem praw i obowiązków), w przeciwieństwie do rządu londyńskiego i nie miało znaczenia, to, że PRL de facto rządzili przez swoich poputczików sowieci...

PRL obsługiwał administrację nie tylko międzynarodową ale i krajową. Od strony formalnej był podmiotem praw i obowiązków (przy akceptacji państw zachodnich, wiadomo, powojenne przehandlowanie Polski na rzecz Związku Radzieckiego), natomiast władza ludowa nie reprezentowała polskości ani nie miała na względzie polskiego interesu, narodowego, o ile był w sprzeczności z linią wytyczoną przez sowietów. Po prostu nie byliśmy gospodarzami we własnym kraju. W związku z tym, ciężko utożsamiać tamtejszą władzę z polskością. Stąd moje nawiązanie do konstytucji kwietniowej i rządu na uchodźstwie.

natomiast zupełnie inną sprawą są przywileje emerytalne dla tych, którzy szkodzili Polakom, rozumiem, że nie jest specjalnie trudne ustalenie jakie elementu państwa opresyjnego działały przeciwko rodakom, powtórzę, jestem zdecydowanie przeciwny wymiernym finansowo przywilejom dla szkodników, jeżeli ktoś takim szkodnikiem był powinien otrzymywać emeryturę nie różniącą się na plus od jego ofiar i tyle na temat, naprawdę nie ma się nad czym rozwodzić,

Amen.
To jest tak oczywiste i jasne, że ciężko sobie wyobrazić próbę zakwestionowania tego. No ale cóż, bywają i tacy.

tak proste, że aż śmieszne... niech newsweeki i gazwyby, onety dalej biją pianę przygotowaną przez PIS, doprowadzą wspierane przez siebie siły polityczne w nicość... i to w sytuacji, gdy PIS bardzo przeciętnie radzi sobie z rządzeniem...

To jest śmieszne, ale PiS ma pod tym względem również słabe punkty, w który też (zapowiadało się zresztą od dawna) uderzyli - Stanisław Piotrowicz. Wizerunkowo, co tu dużo pisać, wygląda to bardzo słabo (wcześniej też wyglądało). Media rozjechały KOD ws. Mazguły i długo nie trzeba było czekać, TVN podniósł jako news de facto już dawno znaną przeszłość Piotrowicza, tym razem na poważnie. Odwołując się do jedynej z udziałem Piotrowicza znajdującej się w aktach sprawy z Pikulem. Do tego umorzonej. Tak czy inaczej, tacy ludzie jak Piotrowicz (nie jedyny) są obciążeni swoją przeszłością i do partii, która ma na sztandarach hasła antykomunistyczne po prostu nie pasują. Bez względu na kulisy.

Wy tu o samolociku, a PiS ma poważniejszy problem:

Spoiler

Prawda jest taka, że w walce politycznej, każdy prześwietla tylko przeciwnika, wobec siebie jest się już nieco bardziej łagodnym. I to się niestety tyczy każdej formacji politycznej i jej mediów.

Ale zaraz, zaraz Mac, skąd to oburzenie, przecież dopiero co pisałeś, że stan wojenny był koniecznością a ktoś przecież musiał pilnować porządku (milicjanci, ubecy, prokuratorzy, sędziowie)... więc taki Piotrowicz był zobligowany do wykonywania swoich obowiązków i bronił Polaków przed samymi sobą, bo inaczej wjechaliby tu sowieci, i byłby dopiero pogromy. I dziś TVN tak traktuje bohaterów, no nie ładnie, nie ładnie Gdyby żyli jeszcze tacy "ludzie honoru" (cytat z Michnika) jak generałowie Kiszczak i Jaruzelski, z pewnością uroiliby w smutku nie jedną łezkę.

 

[MacaN]

Ale zaraz, zaraz Mac, skąd to oburzenie, przecież dopiero co pisałeś, że stan wojenny był koniecznością a ktoś przecież musiał pilnować porządku (milicjanci, ubecy, prokuratorzy, sędziowie)... więc taki Piotrowicz był zobligowany do wykonywania swoich obowiązków i bronił Polaków przed samymi sobą, bo inaczej wjechaliby tu sowieci, i byłby dopiero pogromy. I dziś TVN tak traktuje bohaterów, no nie ładnie, nie ładnie Gdyby żyli jeszcze tacy "ludzie honoru" (cytat z Michnika) jak generałowie Kiszczak i Jaruzelski, z pewnością uroiliby w smutku nie jedną łezkę.

Ale gdzie widzisz u mnie oburzenie? Ja nadal jestem obiektywny, napisałem tylko, że PiS ma problem z Piotrowiczem.
To, że facet dzis opowiada brednie to inna sprawa, ja zapytany o przeszłość odpowiedziałbym po prostu - tak, byłem prokuratorem. Tak, wypisywałem akty oskarżenia. Tak, byłem człowiekiem systemu.

Trzeba mieć swój honor. Takie jest moje osobiste zdanie, jeśli chcesz je znać, ale czy trzeba się tego wstydzić? Nie, nie trzeba.

 

[Bianka]

Ale gdzie widzisz u mnie oburzenie? Ja nadal jestem obiektywny, napisałem tylko, że PiS ma problem z Piotrowiczem. To, że facet dzis opowiada brednie to inna sprawa, ja zapytany o przeszłość odpowiedziałbym po prostu - tak, byłem prokuratorem. Tak, wypisywałem akty oskarżenia. Tak, byłem człowiekiem systemu.

Nie pisałam o Twoim oburzeniu Nawiązałam jedynie do Twojej diagnozy w kontekście nagonki. A co do reszty, masz rację, powinno się rozliczyć ze swoją przeszłością, obojętnie jaka by nie była. Zwłaszcza jeśli chce się pełnić jakieś funkcje. Inaczej nie jest się lepszym, od tych, których się krytykuje.

 

[serwor]

Ciekawe, czy śpiewałabyś tak samo, gdybyś urodziła się powiedzmy na początku lat 60 i przez 30 lat Twojego życia PRL byłby czymś naturalnym. Gdyby nie ówcześni milicjanci, to na ulicach panowałby chaos, oni byli tak samo potrzebni, jak policja dziś. No i co, taki facet 30, 40 letni, żyjący cały okres w tym ustroju i pracujący w milicji, wykonujący rozkazy, WIERZĄCY w to, że jest patriotą, nagle miałby ponieść tego konsekwencje, bo z końcem lat 80 przyszedł nowy, " lepszy " ustrój?

Całkowicie się zgadzam, państwa nie mają wiecznych sojuszy mają wieczne interesy.
W czasach PRL mielismy sojusz z ZSRR bo w tamtych czasach taki mielismy interes, to USA miały wycelowane rakiety z bronią jądrową w Polskie miasta.
Teraz sytuacja się odwróciła, za 30 lat nie wiadomo czy nie będziemy w sojuszu z Chinami, czy wtedy też będą karani ci co w dzisiejszych czasach współpracują z USA?

 

[Brave]

mistrzu nie czytałeś o tym jak polski rząd wracał z Londynu i samolot był przeciążony a szef kancelarii premiera powołał się na instrukcję HEAD która nie istnieje

niestety mistrzu, nie obserwuję polityki tak szczegółowo, codziennie darcie pierza nie interesuje mnie w najmniejszym stopniu

Piotrowicz, powinien być potraktowany, tak jak reszta służbistów, zacytuję Cejrowskiego: wszyscy won!

odstrzelić go mogą jak zostanie spacyfikowany TK, jak już usłużni sędziowie będą wydawać wyroki na telefon z Nowogrodzkiej to faktycznie nagle przypomną sobie że był prokuratorem stanu wojennego. Wszystko w swoim czasie

sprawa TK, to bębenek, w który bije opozycja dający punkty poparcia PIS, nie łączył bym Piotrowicza z tym, to niepołączalne, tzn dla Żakowskiego tak, ale jego zdanie, jak zwykle jest zabawne i...

To jest tak oczywiste i jasne, że ciężko sobie wyobrazić próbę zakwestionowania tego. No ale cóż, bywają i tacy.

Bianka, to czy moi rodzice bardziej, a ja mniej (czynnik czasu) czuliśmy się gospodarzami we własnym domu nie ma większego znaczenia, tak jak narzucenie władzy przez sowiety... to co mówisz to personalne odczucia, to wartościowanie, na gruncie przepisów pozytywistycznych jest to pozbawione wartości
gdyby odrzucono bagaż blisko 1,5 wieku i wrócono do praw naturalnych, mógłbym się zgodzić, lecz te (naturalne i oczywiste dla każdego człowieka znowu są pozbawione w dzisiejszej dobie jakiegokolwiek ładunku prawotwórczego)

To jest tak oczywiste i jasne, że ciężko sobie wyobrazić próbę zakwestionowania tego. No ale cóż, bywają i tacy.

Hipokryzja mainstreamu polega na tym, że widzi Piotrowicza, a nie widzi w swoim otoczeniu setek dużo większych szkodników, którzy zgodnie występują przeciwko PIS, więc są "po dobrej stronie mocy" ich zdaniem, więc nie istnieją w przekazie i wielu toto kupuje...

Nieodmiennie śmieszy mnie oburzenie objawami jakiś zjawisk u PIS, które nie podlegają krytyce w mainstreamie w przypadku anty-pisu
świetnie podsumował to Kukiz, przywołując kilkadziesiąt osób z szeregów PO o podobnym osadzeniu w historii jak Piotrowicz...
a gdyby taka Śledzińska-Katarasińska była w PIS to organ Michnika by robił o niej wrzutki codziennie...

 

[Herbatniczek]

to jest właśnie też sztuka dyplomacji, nie ma sojuszów z natury a są tylko te co służą interesom kraju, dziś można być sojusznikiem a jutro wrogiem . Najważniejsze to skończyć z tymi hasełkami o braterstwie, honorze itp. Dyplomacja to nie zabawa dla uduchowionych moralnie a po prostu brudna gra.

Najciekawsze jest to że przecież większość Polaków dorosła w tamtych czasach, czy teraz należy unieważnić ich świadectwa ukończenia szkół ? unieważnić świadectwa pracy bo pracowali w niepolskich przedsiębiorstwach ?

i ostatnia rzecz, Tak się ładnie określamy, że PRL to była taka antypolska władza. Ale tylko dzięki temu miliony Polaków zdobyły wykształcenie i pracę a nie jak ich rodzice i dziadowie paśli gęsi na łąkach dziedzica. To brutalna prawda, że II RP była przepełniona niesprawiedliwością społeczną i zarozumialstwem elit. To te elity wyprodukowały frustratów, którzy ochoczo stali się filarami systemu PRL. Każda akcja wywołuje reakcję - tego chyba na fizyce uczą ?

oczywiście nikt nie wie jakby się potoczyła historia jakby po II WŚ zamiast Armii Czerwone stacjonowały by w Polsce wojska USA, ale pewne fakty z historii trzeba znać a nie mitologizować.

To ta wyśniona II RP zapewniła Berezę Kartuską, kto psychicznie i fizycznie katował tak wybitne postacie jak Witos czy Korfanty ? ta właśnie władza podparta wizerunkiem Piłsudskiego, kto zamordował gen. Zagórskiego ? rozpłynął się we mgle ?

 

[Brave]

z mej strony obrony reżimu sanacji się nie spodziewaj...

 

[Herbatniczek]

rozumiem, tylko śmieszy mnie to naciąganie ciągłości z II RP

 

[Brave]

a ciągłości z III już nie?

 

[Herbatniczek]

III RP jest bytem prawnym, tak samo jak PRL i mamy aktualnie III RP czy to jest śmieszne czy nie

 

[Brave]

czyli twym zdaniem ciągłości między II RP a PRL nie ma?

 

[Herbatniczek]

jest, jak najbardziej, przeciez np do lat 70 obowiązywało prawo karne z lat 30 i nikt nawet nie pomyśli o wzruszaniu wyroków, które zapadły

 

[Davidas]

Do KODu dołączył kolejny patron. Stefan Michnik popiera całym sercem Kijowskiego. Stalinowski sędzia, który skazywał na śmierć żołnierzy AK i doglądał osobiście wykonanie wyroku jak egzekucja majora Andrzeja Czaykowskiego. Ten kat do dziś siedzi bezkarnie w Szwecji i jak przyznał w wywiadzie utrzymuje kontakt ze swoim bratem Adamem. Mazguła to nie wyjątek, sam Kijowski w różnych stacjach bagatelizował stan wojenny. Ubecy, z którymi dziś pomaszeruje nieźle mu wyprali mózg.

https://www.youtube.com/watch?v=PZxJjpQ3Z3w

 

[Brave]

pytałem się gdyż napisałeś "tylko śmieszy mnie to naciąganie ciągłości z II RP"

Davidas, ten projekt się kończy, zjada już własny ogon, nie wiedząc o tym, szkoda mi tych pelikanów, którzy bezrefleksyjnie absorbowali przekaz... który w efekcie finalnym napędza jedynie głosów PIS

 

[Herbatniczek]

co ty powiesz, od przynajmniej 10 miesięcy opowiadasz że KOD już się skończył i jakoś spełniania się twojej wizji nie widać, choć faktycznie nie pisałeś konkretnej daty. To jest tak jak z obietnicami PIS z kampanii wyborczej, oni też twierdzą że mówili wtedy że nie wszystko od razu

Brave przyjacielu wyznacz jakąś konkretną datę końca KOD to będę się mógł duchowo przygotować

 

[Kaagular]

Pytanie co to "koniec KOD". Dla mnie nastąpił on już jakiś czas temu w momencie kiedy "przestał rosnąć". Już nie ma tego impetu, tej dynamiki. Zamiast miliona na ulicach spierają się czy było 5 czy 30 tysięcy. Koniec będzie/jest nie tylko wtedy, kiedy przestaną organizować marsze. Nawet jak zawiążą partię to nadal będzie to "koniec" albo, ewentualnie, nowy początek. Tak jak Kukiz z kampanii prezydenckiej się skończył niedługo później. Teraz to jest inny twór, któremu grozi wymarcie (wybory samorządowe).
Podobnie było z Samoobroną czy Palikotem. Najpierw był szum, a potem, nie wiadomo nawet kiedy - zgon (co w przypadku tej pierwszej partii ma wymiar podwójny). Spokojnie dołożył bym też do tego worka Solidarność, która się wyczerpała jak spełniła swój jedyny punkt programu.

 

[Herbatniczek]

czyli trzeba czekać

a swoją drogą nikt nie mówi o potężnej manifestacji poparcia dla PIS w tenże sam 13 grudnia.
Były takie tłumy że nawet wypełnić Placu Trzech Krzyży nie mogli, a przecież ten plac nie należy do zbyt rozległych

miłośnicy obecnej partii rządowej nie przyszli bo przyspawali się do stołków, a wiadomo że lepiej w ciepełku siedzieć niż marznąć na dworze

 

[Brave]

fakt, zbyt szybko pogrzebałem KOD, podchodziłem do sprawy zbyt logicznie, a polityka opiera się na emocjach, a nie logice, co uzwględnialem, chociaż naiwnie uważałem (w zgodzie z nauką psychologii), że nienawiść musi gasnąc szybciej, jednak się myliłem

 

[Herbatniczek]

sam widzisz że nie doceniasz emocji, PO nie doceniło i wybory przegrało

uwierz mi Polacy rajcują się nienawiścią, pokazanie wyraźnego wroga daje wiatr wyborczy

 

[Kaagular]

A czego mieli szukać zwolennicy PISu na pl. Trzech Krzyży? Tak tylko mieli przyjść posłuchać czy się policzyć czy co? Zero motywacji. Sondaże niezłe, PIS jako tako działa zgodnie z obietnicami, opozycja słaba, KOD osłabł, Rzepliński to historia itd. Po co było tam leźć?