Mam parę pytań odnośnie życia. Jestem przeciętnym 16 latkiem i chciał bym się dowiedzieć
- Po co żyję
- Dlaczego rutynowo muszę robić coś codziennie... może i na następny dzień zapomnę, że robię to samo a jednak to będzie rutyna nic nowego...
- Czy zbyt dużo myśli dajmy na to nazwę je filozoficzne... szkodzi mi ? czy pomaga ? ( nie chodzi tu o myśli typu jaki kolor lubi ta dziewczyna.. tylko o takie z którymi się borykam codziennie a mianowicie coś typu powyższych ... lub "Hmmm... jeżeli ona mówi że jest miła a jej zachowanie jednak ma inne zdanie w stosunku do tego to czy ona jest miła czy że tak powiem słowo to tylko słowo ?
Zastanawialiście się kiedyś, że żyjemy umieramy żyjemy umieramy i tak w koło ? Ale po co ? Dla pamięci ? Ludzi w tych czasach interesuje tylko własny zadek...
Nie wiem ja już gadam od rzeczy mam dziś nastrój nie poważny...
(Jeżeli ktoś pomyśli że mam myśli samobójcze to się myli aż tak źle ze mną nie jest i nie będzie bo sądzę, że uciekanie od rzeczywistości kosztem własnego życia to największa głupota i ułomność człowieka jaka mogła go przytrafić, tyle... )
Dziękuję. I pozdrawiam.
Adam
- Po co żyję
- Dlaczego rutynowo muszę robić coś codziennie... może i na następny dzień zapomnę, że robię to samo a jednak to będzie rutyna nic nowego...
- Czy zbyt dużo myśli dajmy na to nazwę je filozoficzne... szkodzi mi ? czy pomaga ? ( nie chodzi tu o myśli typu jaki kolor lubi ta dziewczyna.. tylko o takie z którymi się borykam codziennie a mianowicie coś typu powyższych ... lub "Hmmm... jeżeli ona mówi że jest miła a jej zachowanie jednak ma inne zdanie w stosunku do tego to czy ona jest miła czy że tak powiem słowo to tylko słowo ?
Zastanawialiście się kiedyś, że żyjemy umieramy żyjemy umieramy i tak w koło ? Ale po co ? Dla pamięci ? Ludzi w tych czasach interesuje tylko własny zadek...
Nie wiem ja już gadam od rzeczy mam dziś nastrój nie poważny...
(Jeżeli ktoś pomyśli że mam myśli samobójcze to się myli aż tak źle ze mną nie jest i nie będzie bo sądzę, że uciekanie od rzeczywistości kosztem własnego życia to największa głupota i ułomność człowieka jaka mogła go przytrafić, tyle... )
Dziękuję. I pozdrawiam.
Adam