'ruchliwe rączki'

Nuada

Malkontencki
Dołączył
8 Luty 2010
Posty
585
Punkty reakcji
25
Wiek
32
Miasto
Łódź
tytuł zaczerpnięty z wypowiedzi jednej z użytkowniczek forum.
pytanie jest proste i następujące, czy kobieta podczas tzw. palcówki odczuwa dyskomfort? prawda czy kolejny mit wynikający z zakompleksienia? ;)
 

.kinga.

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2010
Posty
277
Punkty reakcji
12
Miasto
Zagłębie
Sprecyzuj. Czy w momencie gdy robi to sama, czy jak facet. Bo jeżeli facet to jest to jakby dyskomfort. Mój ex był kiepski w łóżku i jak robił mi palcówkę to musiałam udawać, że nie jest mi zbyt dobrze, zaś w łóżku na odwrót.
 

.kinga.

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2010
Posty
277
Punkty reakcji
12
Miasto
Zagłębie
Znaczy się, że był kiepski w łóżku. A niby taki casanova a przez ok 2 lata nie potrafił mnie zadowolić.
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Wszystko zależy od faceta, jeżeli robi to nieumiejętnie, to oczywiście może powodować dyskomfort...

Ale zastanawia mnie :
prawda czy kolejny mit wynikający z zakompleksienia? ;)

Co ma zakompleksienie do odczuwania bądź nie przyjemności? :mruga:
 

Myszkana20

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2010
Posty
27
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Starogard Gdański
Powiedzcie mi, jak facet ma to potrafić ?? :D Wreszcie sam sobie "palcówki" nigdy nie zrobi :) dlatego nie wie jak to zrobić aby było super na 110 % :) Trochę zrozumienia dla mężczyzn :)
 

Nuada

Malkontencki
Dołączył
8 Luty 2010
Posty
585
Punkty reakcji
25
Wiek
32
Miasto
Łódź
Co ma zakompleksienie do odczuwania bądź nie przyjemności?
psychika ludzka wszystkim kieruje czyż nie?
przy braku pewności, co do własnej osoby i jej wartości podczas ów czynności kobieta bardziej skupi się na sobie, własnych problemach, niż na tym co robi mężczyzna.
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
psychika ludzka wszystkim kieruje czyż nie?
przy braku pewności, co do własnej osoby i jej wartości podczas ów czynności kobieta bardziej skupi się na sobie, własnych problemach, niż na tym co robi mężczyzna.


No, juz teraz mniej więcej rozumiem o co Ci chodziło...Ale wydaje mi sie, że właśnie nawet jak kobieta nie odczuwa przyjemności, to nie jest to wynik zakompleksienia, ale umiejętności faceta, a raczej ich braku ;)

Co do tego że chłopak nie wie jak to robić... Wystarczy się zgrać, nie wstydzić się powiedzieć co i jak lubimy, proste
 

Nuada

Malkontencki
Dołączył
8 Luty 2010
Posty
585
Punkty reakcji
25
Wiek
32
Miasto
Łódź
prosto przedstawiłem czysto potencjalną sytuację, kiedy kobieta posiada kompleksy, ergo, nie potrafi o tym rozmawiać i co w takim przypadku?
 

.kinga.

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2010
Posty
277
Punkty reakcji
12
Miasto
Zagłębie
Ja jestem takim przypadkiem :D Nigdy nie mówię nic mężowi. Jest jak jest i jest dobrze. Mimo tylu lat pożycia rutyna nam się jeszcze nie wkradła. Ja np nie lubię jak mnie w ten sposób dotyka, a może raczej wstydzę się i krępuję. On to rozumie.
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
prosto przedstawiłem czysto potencjalną sytuację, kiedy kobieta posiada kompleksy, ergo, nie potrafi o tym rozmawiać i co w takim przypadku?

Wg mnie to, że ma się kompleksy nie musi oznaczać tego, ze nie umiemy rozmawiać o seksie, o tym co lubimy

A co w takim przypadku? Nie wiem. Kobiecie pozostaje do końca życia udawać orgazm, a facetowi cieszyć się, że jest taki dobry ;)
Chyba, że dobierze sie pod tym względem idealnie, choć nie wiem czy to możliwe...
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
No tak, chodziło mi ogólnie o to co się dzieje jak kobieta i męzczyzna nie potrafią rozmawiać na temat seksu i swoich upodobań
 

.kinga.

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2010
Posty
277
Punkty reakcji
12
Miasto
Zagłębie
Ja z moim nie rozmawiam. Czasami coś tam mu napomknę, albo pokażę, ale raczej nie rozmawiamy o tym. On wie co lubię, ja wiem co on. Rozumiemy się bez słów w tym temacie. I jakoś nigdy nie narzekałam na brak zadowolenia z seksu. Tzn teraz mogę narzekać na jego brak, ale... To ja nie chcę :)
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Kinga- no i ok, Ty miałaś to szczęście, ze rozumiecie sie bez słów, my sie musieliśmy sporo siebie nawzajem uczyć...I właśnie w takich przypadkach jak mój rozmowa jest niezbędna ;)
 

luca82

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Ostatnio jak miałam robioną palcówkę przez faceta było mi bardzo przyjemnie.
 

szalejowa

Nowicjusz
Dołączył
1 Wrzesień 2010
Posty
158
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Dyskomfort może wynikać z tego, że ona ma się skoncentrować na przyjemności, a on na nią może patrzeć, na jej wyraz twarzy itd... ona się może z tym "głupio" czuć, jeśli jest nieśmiała albo niepewna siebie ;) Wszystko się skupia na niej.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Uwielbiam kiedy to robi. Działa tak,że odlatuje po chwili, ahh ^^

Kompleksy? Niee, nigdy też się "głupio" przy nim nie czułam. Bo żeby posunąć się do naprawdę dziwnych rzeczy jakie robimy to wstyd nie ma prawa istnienia.
 
Do góry