Chciałbym przedstawić taką sytuację:
Zjeżdżam samochodem z oblodzonego, wzniesienia(droga publiczna). Jadę
powoli, staram się zachować szczególną ostrożność. Na mojej drodze
staje inny samochód więc zaczynam hamować, niestety jezdna jest tak
ślizga że samochód nie zwalnia, wpada w poślizg i uderza w inny
samochód, powodując szkody.
Interesuje mnie czy mam podstawy do odmówienia przyjęcia mandatu,
pokrycia kosztów naprawy szkód oraz czy mogę domagać się od
właściciela drogi pokrycia kosztów naprawy mojego samochodu?
Co powinienem w takiej sytuacji zrobić?
Na szczęście sytuacja taka nie miała miejsca i pytam jedynie czysto
teoretycznie.
Mam nadzieję że wszystko jasno opisałem.
Zjeżdżam samochodem z oblodzonego, wzniesienia(droga publiczna). Jadę
powoli, staram się zachować szczególną ostrożność. Na mojej drodze
staje inny samochód więc zaczynam hamować, niestety jezdna jest tak
ślizga że samochód nie zwalnia, wpada w poślizg i uderza w inny
samochód, powodując szkody.
Interesuje mnie czy mam podstawy do odmówienia przyjęcia mandatu,
pokrycia kosztów naprawy szkód oraz czy mogę domagać się od
właściciela drogi pokrycia kosztów naprawy mojego samochodu?
Co powinienem w takiej sytuacji zrobić?
Na szczęście sytuacja taka nie miała miejsca i pytam jedynie czysto
teoretycznie.
Mam nadzieję że wszystko jasno opisałem.