Jedno nie wyklucza drugiego. Faktycznie nie pamiętam, żeby rok czy trzy lata temu istniał temat "smogu" (co nie znaczy, że smog nie istniał), a teraz to co drugi dzień o tym piszą. Tak się wyedukowaliśmy czy o co chodzi?
Rozwój miast
- Thread starter Kaagular
- Rozpoczęty
Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
chodzi o to że jest smród i bez gazet go czuć więc po co się czegoś doszukiwać
No coś się chyba musiał stać, że niedawno nie było takiego tematu, a teraz wszystkim śmierdzi. W mojej pamięci są tylko jakieś ślady o smogu w Krakowie, ale też chyba takie jakieś niekonkretne i rozmyte. Jakby mierniki zanieczyszczeń wymyślili kilka lat temu.
przywołam kolegę z Krakowa, gdzie podobno przy dużym mrozie jest tragedia: jak zaczęli codziennie informować o smogu zaczął się mocno wwąchiwać w zapach na dworze i zmian nie zauważył
cały cytat: Bardzo ostatnio skupiam się, wychodząc z domu, na analizie 'nosowej' powietrza które mnie otacza (mieszkam w Krakowie), wciągam, zaciągam się głęboko i powiem, że ja tych kolosalnych przekroczeń nie czuję i uważam, że to jakiś kurde przekręt i sztuczna nagonka na kupowanie nowych pieców (za co, się pytam?!). D+Skoro nie wiadomo o co chodzi, chodzi o kasę. Nie jestem samo nakręcającym się palantem, który usłyszy w radiu, że przekroczone normy pyłów i zaraz się zaczyna dusić. Nadmienię, że grzeję w domu gazem, ale za to emituję tlenki azotu.
znowu inny znajomy, dziennikarz, Rafał Otoka-Frąckiewicz podsumował sytuację: W dniu wczorajszym 65% Polaków odczuło fizycznie obecność smogu. Pozostałe 35% nie śledzi mediów. #smog
przy okazji okazało się że weryfikowanie danych podawanych przez to choroba nienawiści, a sytuacja smogowa to jednak setki milionów nikomu wcześniej nie znanych dotacji dzięki którym można pomóc znajomym królika...
cały cytat: Bardzo ostatnio skupiam się, wychodząc z domu, na analizie 'nosowej' powietrza które mnie otacza (mieszkam w Krakowie), wciągam, zaciągam się głęboko i powiem, że ja tych kolosalnych przekroczeń nie czuję i uważam, że to jakiś kurde przekręt i sztuczna nagonka na kupowanie nowych pieców (za co, się pytam?!). D+Skoro nie wiadomo o co chodzi, chodzi o kasę. Nie jestem samo nakręcającym się palantem, który usłyszy w radiu, że przekroczone normy pyłów i zaraz się zaczyna dusić. Nadmienię, że grzeję w domu gazem, ale za to emituję tlenki azotu.
znowu inny znajomy, dziennikarz, Rafał Otoka-Frąckiewicz podsumował sytuację: W dniu wczorajszym 65% Polaków odczuło fizycznie obecność smogu. Pozostałe 35% nie śledzi mediów. #smog
przy okazji okazało się że weryfikowanie danych podawanych przez to choroba nienawiści, a sytuacja smogowa to jednak setki milionów nikomu wcześniej nie znanych dotacji dzięki którym można pomóc znajomym królika...
Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
jak to można z wszystkiego zrobić spisek elit
jak śmierdzi to nie można mówić że śmierdzi bo wtedy się ulega propagandzie
jak śmierdzi to nie można mówić że śmierdzi bo wtedy się ulega propagandzie
Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
a ja z kolei wącham powietrze a nie słucham kolegów
A ja nie twierdzę, że smog jest lub go nie ma tylko się zastanawiam czemu jest temat smogu, a wcześniej nie było. Najbardziej skłaniam się ku temu, że to nie są elity czy grupy osób chętnych na publiczne pieniądze. Bardziej bym tu widział działanie rządowe/samorządowe (oczywiście po cichu wspierane przez biznes - jak w każdej sprawie). Żeby przeprowadzić wymiany pieców, wprowadzać wysokie opłaty za stare samochody, promować nowe technologie - trzeba mieć poparcie społeczne i to ogromne. A zmiany wprowadzać trzeba, UE nakłada normy, ludzie pozywają samorządy do sądów.
Jakby nie było w nagłe przebudzenie społeczeństwa, że z powietrzem trzeba coś zrobić nie uwierzę choćby nie wiem co. W przypadki też nie zwykłem wierzyć, a teraz co drugi dzień na głównych stronach portali informacyjnych jest temat smogu. To nie może być przypadek, nie może też być moda, nie może też być "taki klimat".
No chyba, że kilka lat temu faktycznie smogu nie było. Tylko jakim cudem?
Jakby nie było w nagłe przebudzenie społeczeństwa, że z powietrzem trzeba coś zrobić nie uwierzę choćby nie wiem co. W przypadki też nie zwykłem wierzyć, a teraz co drugi dzień na głównych stronach portali informacyjnych jest temat smogu. To nie może być przypadek, nie może też być moda, nie może też być "taki klimat".
No chyba, że kilka lat temu faktycznie smogu nie było. Tylko jakim cudem?
Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
może po prostu kiedyś ludzie bardziej pokornie znosili zanieczyszczenia, może wzrasta po prostu świadomość w jakim syfie żyjemy
To odpada absolutnie. Świadomość sobie od tak nie wzrasta. Świadomością społeczną się steruje. Jakby nie było tematu w mediach, to nadal by ludzie pokornie znosili zanieczyszczenia.
No nie wiem, może była jakaś organizacja albo ktoś znany, która poruszyła kamyczek a teraz jest lawina. Tyle, że to też samo się nie dzieje. Dziennikarze sami też tego nie mogli spowodować, bo smog (najprawdopodobniej) był takim samym tematem wcześniej jak i teraz. Ktoś temat nakręcił i tyle. I nie ma to związku z tym czy problem smogu jest bardziej poważny czy mniej.
Główny temat na głównej stronie wp:
http://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/2017/01/smog-w-polsce-5-aplikacji-dzieki-ktorym-sprawdzisz-jakosc-powietrza-w-swojej-okolicy.aspx
No nie wiem, może była jakaś organizacja albo ktoś znany, która poruszyła kamyczek a teraz jest lawina. Tyle, że to też samo się nie dzieje. Dziennikarze sami też tego nie mogli spowodować, bo smog (najprawdopodobniej) był takim samym tematem wcześniej jak i teraz. Ktoś temat nakręcił i tyle. I nie ma to związku z tym czy problem smogu jest bardziej poważny czy mniej.
Główny temat na głównej stronie wp:
http://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/2017/01/smog-w-polsce-5-aplikacji-dzieki-ktorym-sprawdzisz-jakosc-powietrza-w-swojej-okolicy.aspx
Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
to w końcu jak ludzie przestali znosić pokornie smród to dobrze czy źle bo straciłem rachubę ?
swoją drogą, wczoraj ktoś zamieszczał opinię architekta przestrzeni, pracował prawie 20 lat w magistracie warszawskim, aż HGW go wywaliła z roboty, bo mówił niesłuszne rzeczy
jeszcze za Kaczora jako prezia stolicy pojawiły się pomysły zabudowy "tuneli powietrznych" - tak to chyba się nazywało
udało się te plany upieprzyć (kaczor go nie zwolnił - mimo, że robił w poprzek planom jego ekipy, już HGW nie miała z tym problemu), ostatecznie ponad połowę tych "tuneli" zabudowano i stało się jak przewidywał, cyrkulacja powietrza znacznie spadła generując w czasie silniejszych mrozów lokalne zagęszczenia małych cząsteczek
czyli już nie żartując sobie, coś jest na rzeczy, gorzej, że nowych budynków generujących zjawisko przecież nikt nie wyburzy, deweloperzy to święte krowy, które jeszcze dobrze płacą za spolegliwość...
jeszcze za Kaczora jako prezia stolicy pojawiły się pomysły zabudowy "tuneli powietrznych" - tak to chyba się nazywało
udało się te plany upieprzyć (kaczor go nie zwolnił - mimo, że robił w poprzek planom jego ekipy, już HGW nie miała z tym problemu), ostatecznie ponad połowę tych "tuneli" zabudowano i stało się jak przewidywał, cyrkulacja powietrza znacznie spadła generując w czasie silniejszych mrozów lokalne zagęszczenia małych cząsteczek
czyli już nie żartując sobie, coś jest na rzeczy, gorzej, że nowych budynków generujących zjawisko przecież nikt nie wyburzy, deweloperzy to święte krowy, które jeszcze dobrze płacą za spolegliwość...
No wiadomo - kasa a nie smog.
Tak jak i tu:
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Starsze-auta-nie-wjada-do-centrow-miast,wid,18673192,wiadomosc.html?ticaid=1186fb&_ticrsn=3
Kogo by tam interesowała rzeczywista emisja spalin. Inna sprawa, że za wycinanie filtrów powinien być zakaz posiadania samochodu.
Dobrze, że mam hybrydę. Chociaż dziesięcioletnia pewnie też nie wjedzie :|
Tak jak i tu:
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Starsze-auta-nie-wjada-do-centrow-miast,wid,18673192,wiadomosc.html?ticaid=1186fb&_ticrsn=3
Kogo by tam interesowała rzeczywista emisja spalin. Inna sprawa, że za wycinanie filtrów powinien być zakaz posiadania samochodu.
Dobrze, że mam hybrydę. Chociaż dziesięcioletnia pewnie też nie wjedzie :|
wiesz? samochody niemal nie tworzą tych cząstek p10 - to taka ekologiczna mitologia, to spalanie w zwykłych piecach i to w największym stopniu produktów przemysłu chemicznego oraz generalnie opału...
inna rzecz, że akurat poziom p10 w tym roku niższy niż w ubiegłym czy poprzednim, ale trąbienie we wszystkich mediach jest teraz....
inna rzecz, że akurat poziom p10 w tym roku niższy niż w ubiegłym czy poprzednim, ale trąbienie we wszystkich mediach jest teraz....
Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
ruch powietrza jest zahamowany i wtedy wystarczy mniejsza dawka żeby mocno czuć
Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
a co powiesz o zabudowie w stolicy przed I wojną światową. Przy tamtej zasadzie zabudowy to dziś budowanie w tych kanałach to mały pikuś
Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
o ile pamiętam to główny architekt stolicy za czasów rządów PIS czyli P. Borowski kwestionował że jakiekolwiek kanały napowietrzne mają znaczenie