Rozstanie w kłótni

[BlackJackRose]

Czy zdarzyło się Wam rozstać z facetem/kobietą po jednej kłótni? Załóżmy, że ten ktoś Was prowokował, testował Waszą cierpliwość, w końcu coś w Was pękło i zrobiliście/powiedzieliście głupią rzecz.
Nie chcieliście zrywać, po prostu poniosły Was emocje.
Potem przepraszaliście tę osobę za swoje zachowanie - ona Was nie przeprosiła za to, jak Was traktowała - i nic. Koniec. Odchodzę.

 

[konwalia78]

Czy nie lepiej opisać swoją ( bo rozumiem że masz pewne dylematy i pytania związane z jakimś wydarzeniem) historię zamiast zadawać pytania?
Wszystko zalezy czego dotyczyła kłótnia i czy prowokacja miała jeden cel: rozstanie się. Czasem ktoś nie umie wprost powiedzieć że odchodzi to szuka pretekstu....nakreca sytuację tak by doprowadzić do rozstania.

Poza tym...czy nie lepiej kontynuować swoje myśli w jednym wątku?

 

[princess_r]

Często ludzie się rozstają pod wpływem impulsu. Rozumiem, że mówisz o jakiejś swojej sytuacji. Jeżeli czujesz, że ta osoba Cię prowokowała i po wszystkim nie ma w niej cienia poczucia winy i chęci naprawienia tego co się zespuło to lepiej chyba dać sobie spokój. Łatwiej byłoby coś powiedzieć, gdybyś opisał to ze swojej perspektywy, a nie wprowadzał uogólnienia.