rozbijanie namiotu na dziko.

[saviola_13]

Witam.
Czasami czlowiek po prostu nie ma wyboru, a znajduje sie w takiej sytuacji ze zadna inna opcja nie jest mozliwa.
Czy ktos moglby mi napisac jaka kara moze mnie czekac za rozbicie namiotu bez pozwolenia na placu/terenie panstwowym w Holandii ???
Czy mozna to jakos sprawdzic ???
z gory dzieki.
sav

 

[dywizjon]

Za rozbijanie namiotu na dziko jest mandat. I nie ma się zmiłuj. Ale można się tłumaczyć, że zastała noc i takie tam. Leśnicy są często normalni i nie mają mentalności strażola miejskiego. Jeśli powiesz, że już się zwijasz, daruje. Tylko się nie wykłócaj, a na wesoło i da się ugadać

W Holandii jest na pewno też zakaz. Chociażby z uwagi na bezpieczeństwo Wasze, jak i zagrożenie ew. pożarowe. Bo wiadomo, że namiot często równa się ognisko.

 

[saviola_13]

Za rozbijanie namiotu na dziko jest mandat. I nie ma się zmiłuj. Ale można się tłumaczyć, że zastała noc i takie tam. Leśnicy są często normalni i nie mają mentalności strażola miejskiego. Jeśli powiesz, że już się zwijasz, daruje. Tylko się nie wykłócaj, a na wesoło i da się ugadać

W Holandii jest na pewno też zakaz. Chociażby z uwagi na bezpieczeństwo Wasze, jak i zagrożenie ew. pożarowe. Bo wiadomo, że namiot często równa się ognisko.

To ze jest zakaz to jest oczywiste i Ameryki tu nie odkryles. Wlasnie chcialem sie dowiedziec czy mozna sprawdzic jakie sa sankcje w razie lamania tego zakazu, lub jesli nikt nie wie gdzie to sprawdzic to czy ktos wie jak jest w rzeczywistosci z egzekwowaniem tego przepisu, albo jakiekolwiek rady jak patrza na to Holendrzy etc.
Namiot nie oznacza wcale ogniska, tak jest w moim przypadku. Poza tym w Holandii jest calkowity zakaz palenia ognisk, czy to w lesie czy to nad morzem czy na wlasnej dzialce.
Pozdrawiam