Rośnie zasiłek dla bezrobotnych! Darmozjady i pasożyty się c

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Mogę Ci to wytłumaczyc, ale do tego potrzebny byłby temat: "Kultura czy Natura"
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
fajnie, ale poslugujac sie pojecami ktorch zakres jest dosc mglisty i niewiadomo co tak naprawde oznacza mija sie troche z celem...

piszac ze cos jest naturalne mozna roznie do tego podejsc, raz moze to miec wydzwiek pozytywny raz negatywny... ale za kazdym razem raczej malo wiadomo tak naprawde o co chodzi i jak to zostalo okreslone
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Kto Ci wolnosci broni Lobo?

Kto nadaje wolnosc ze nie jest naturalna? Wolnosc JEST naturalna bo nie jest spoleczna a indywidualna. Wlasnosc nigdy nie jest indywidualna bo broniona jest przez umowe a czesto zmowe silniejszych w stosunku do slabszych.

Lobo wkurzasz sie ze umowa panstwo obywatel to nie umowa a zmowa... A zmowa wlasnosci to co? Co innego?
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Kto Ci wolnosci broni Lobo?

Kto nadaje wolnosc ze nie jest naturalna? Wolnosc JEST naturalna bo nie jest spoleczna a indywidualna. Wlasnosc nigdy nie jest indywidualna bo broniona jest przez umowe a czesto zmowe silniejszych w stosunku do slabszych.

Lobo wkurzasz sie ze umowa panstwo obywatel to nie umowa a zmowa... A zmowa wlasnosci to co? Co innego?

wytlumacz najpierw co rozumiesz przez pojecie NATURALNE,

wolnosc - rowniez pojecie dosc wzgledne, wolnosci tak naprawde nigdzie nie ma

a zmowy/umowy sa mozliwe tylko w socjalizmie
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
przeciez wytlumaczylem naturalne=indywidualne.

Wychodzace z czlowieka i przyslugujace dla czlowieka i jego dotyczace.

a zmowy/umowy sa mozliwe tylko w socjalizmie

W czym? Co ty pierdzielisz?

Umowa czesto traktowana jest jak pakt przymierze... a to juz czesc kultury. Twierdzisz ze jedynie w socjalizmie jest kultura i ciaglosc zycia spolecznego? Co za nobilitacja socjalizmu.

Pawian sie pewnie ucieszy ze od samych "socjalistozercow" mozna wywnioskowac ze kapitalizm to brak kultury :D.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
przeciez wytlumaczylem naturalne=indywidualne.

Wychodzace z czlowieka i przyslugujace dla czlowieka i jego dotyczace.

w naturze indywidualizm nie istnieje, wiec wciaz nie rozumiem twojego toku rozumowania...

nic nikomu tez nie przysluguje...

W czym? Co ty pierdzielisz?

Umowa czesto traktowana jest jak pakt przymierze... a to juz czesc kultury. Twierdzisz ze jedynie w socjalizmie jest kultura i ciaglosc zycia spolecznego? Co za nobilitacja socjalizmu.

Pawian sie pewnie ucieszy ze od samych "socjalistozercow" mozna wywnioskowac ze kapitalizm to brak kultury :D

Tylko ze w socjalizmie o tej "umowie" jednostka indywidulana nie decyduje, decyduje za nia caly mechanizm, dlatego ladnie pasuje tez slowo "zmowa"

na prawdziwe wolnym ryknku mozliwe sa natomiast kontrakty na zasadach jakie kazdy uzna dla siebie za stosowne

kultura to co innego i nie miszej bo o czym innym byla dyskusja
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
w naturze indywidualizm nie istnieje,

Powiedz to dla lwa zjadajacego swoje dzieci..........


nic nikomu tez nie przysluguje...
Dla lwa nie przysluguje bujna grzywa?

Tylko ze w socjalizmie o tej "umowie" jednostka indywidulana nie decyduje,

Za to w kapitalizmie jednostka tworzy kulture od nowa i porzadek niczym autystyczne dziecko? Nie badz smieszny.,.....

na prawdziwe wolnym ryknku mozliwe sa natomiast kontrakty na zasadach jakie kazdy uzna dla siebie za stosowne

i kazdy tworzy swoj wlasny rynek? Czy sie dopasowuje?

kultura to co innego i nie miszej bo o czym innym byla dyskusja

UMOWY TO KULTURA! Kradziez to jedynie wiarolomstwo umowy... i tyle. Bo czymze jest kradziez jak nie wymyslem klasy posiadajacej rozgraniczajacej wiarolomstwo do terminu ograniczajacego jej wlasne wiarolomstwo!

, decyduje za nia caly mechanizm

A za pracodawce albo pracownika ktorzy czesciej jeszcze niz w socjalizmie wypowiadaja zdanie - nie mam innego wyjscia .co niby za nich decyduje??!! Oni?? Czy mechanizm??
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Powiedz to dla lwa zjadajacego swoje dzieci..........

lwy jedza swoje dzieci ?

Dla lwa nie przysluguje bujna grzywa?

nie, jest jego czescia

Za to w kapitalizmie jednostka tworzy kulture od nowa i porzadek niczym autystyczne dziecko? Nie badz smieszny.,.....

nie wiem co ma kultura do sysemu ekonomicznego, naprawde... moze mnie to przerasta...

i kazdy tworzy swoj wlasny rynek? Czy sie dopasowuje?

rynek jest jeden, kazdy moze sie na nim znalezc tak jak uzna za stosowne,

w socjalizmie na rynku mozna sie znalezc tylko wedlug odgornie ustalonych zasad... zadko sprawiedliwych i efektywnych

UMOWY TO KULTURA! Kradziez to jedynie wiarolomstwo umowy... i tyle

splycasz pojecia tylko do aspektow materialnych,

A za pracodawce pracownika ktory czesciej niz w socjalizmie mowi - nie mam innego wyjscia co niby decyduje!!

Ty wciaz piszesz o socjalizmie...
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
nie, jest jego czescia

WLASNIE - natura..... Mam sie bawic w etymologie slowa nalezec? Lekarze z WHO tak nie powiedzieli?

lwy jedza swoje dzieci ?

Zagryzaja je aby moc kopulowac z samicami.


niech lekarze z WHO naucza Cie gramatyki bo udowadniasz ze "socjalistozerca"=pacholek na uslugach kapitalu.

Ty wciaz piszesz o socjalizmie...

Nie to ty piszesz o socjalizmie, zreszta nieudolnie podlog wzoru Panstwo=socjalizm, ktory jest nadmierna symplifikacja. Pisalem wczesniej o prawach socjalnych.

splycasz pojecia tylko do aspektow materialnych,

Umowa to rzecz materialna?????????????????? Hmmmmmmmmmm
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
WLASNIE - natura..... Mam sie bawic w etymologie slowa nalezec? Lekarze z WHO tak nie powiedzieli?

wypada precyzynie formulowac to co sie chce przekazac, sformulowanie NATURALNE jest dalece nieprecyzyjne

Zagryzaja je aby moc kopulowac z samicami

moze i tak, nie znam zwyczajow z zycia lwow.. ale co to ma do rzeczy ?
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
ale co to ma do rzeczy ?

jest to kontrargument?

NATURALNE jest dalece nieprecyzyjne

bo?

P.S Poza tym ja nie splycam znaczen slow - burzuazja juz to zrobila :p. Takie slowa jak hobby kradziez lenistwo wywodza sie ze slow niepejoratywnych a sa pejoratywne - narzucaja co masz myslec.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Wytlumaczylem kuzwa........ Ze lew nie jest spoleczny=jest indywidualnoscia. Wszystko wyplywa z niego a nie ze spoleczenstwa. Np u surykatek jest inaczej sa to najbardziej uspolecznione zwierzeta na swiecie.

Takie trudne? Spoleczne antynonim indywidualne. Nie ma miejsca na czary burzuazyjne.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Wytlumaczylem kuzwa........ Ze lew nie jest spoleczny=jest indywidualnoscia. Wszystko wyplywa z niego a nie ze spoleczenstwa. Np u surykatek jest inaczej sa to najbardziej uspolecznione zwierzeta na swiecie.

Takie trudne? Spoleczne antynonim indywidualne. Nie ma miejsca na czary burzuazyjne.

ale jaki sens ma porownywanie sposobu zycia danego gatunku do ludzkiego ?

wracajac do lwa

Lew (Panthera leo) – duży, mięsożerny ssak lądowy z rodziny kotowatych, drugi po tygrysie – co do wielkości – wśród czterech ryczących wielkich kotów. Jedyny kot żyjący w zorganizowanych grupach socjalnych

chyba nie do konca tak jak piszesz :) ale mniejsza o to.. to nie temat i biologii
 
P

Pawian

Guest
Dokładnie. W prawie dżungli nie ma własności i wolności.
Niezupełnie tak jest.Zwierzęta walczą na śmierć i życie o terytoria i pokarm,znaczą teren aby poinformować inne zwierzęta,że jest on zajęty i będzie broniony w bezlitosnej walce.Ich wolność wyznaczają warunki zewnętrzne,bezwzględne i okrutne prawa przyrody,gdzie jednostka słabsza zostaje zjedzona.Dokładnie taki model życia proponują Polakom,Indianom i różnym Murzynom w krajach trzeciego świata liberałowie.Z dobrym rezultatem dla wyzyskiwaczy oczywiście.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Tylko ze natura jest niemal perfecyjnym a wiec sprawiedliwym mechanizmem zachowania bilansu.

Selekacja, rywalizacja jest naturalna, rowniez w swiecie ludzi sie od tego nie ucieknie.

Nikt nie kaze wprowadzac regul dzungli w spoleczenstwie ale od natury powinnismy sie raczej uczuc a nie od niej odwracac.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Pawian. Czasem zdaży Ci się coś normalnego napisac, ale czasem jak wejdziesz na orbitę, to przydał by Ci się po napisaniu posta, kubeł zimnej wody na głowę po czym go przeczytanie i dopiero naciśnięcie "wyślij"
Zobacz jakie koło zakreśliłeś, w ostanim poście. Przeciez to się nie trzyma kupy.
 
H

hajer

Guest
Kraść jak banda liberałów?

W Polsce nigdy nie rządzili liberałowie, więc ich o nic nie oskarżaj. Jednymi partiami liberalnymi w Polsce są UPR i WiP, a one nigdy samodzielnej władzy nie posiadały, bo nie stosują populizmu wśród ludzi, tylko wysuwają logiczne i naukowe argumenty na poparcie swoich tez i nie robią takich politycznych gierek jak PO czy SLD.


Miałem każdemu z was odpowiedzieć, ale się tego trochę nazbierało a mnie nie było z powodu obowiązków szkolno-zawodowych:

A więc:
-zasiłek dla bezrobotnych to okradanie uczciwych, pracowitych ludzi z dochodu, nie ważne czy dany bezrobotny jest nim dlatego, że nie chce mu się pracować czy dlatego że znalazł się w złej sytuacji z czysto losowego powodu
-zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłych latach ograbił podatników rocznie na ok. 1,2 mld (!) zł w 2008 r. (100 mln zł miesięcznie). W tym roku zapewne zmarnuje więcej pieniędzy budżetowych bo jego stawka wzrosła (dla porównania Kościół otrzymuje też około tyle samo kasy z budżetu)
-ktoś pisał, że nie mam prawa się wypowiadać bo mnie to rodzice utrzymują: po pierwsze to nie ma żadnego związku z tematem, po drugie pracowałem w wakacje od paru już lat, a poza tym ciągle dorabiam sobie w branży IT (webmastering, e-commerce)
-znacznie lepszym pomysłem byłoby np. gdyby bezrobotni w ramach otrzymywania zasiłku pracowali w robotach publicznych (przynajmniej by zapracowali na to co otrzymują)
-ktoś pisał że praca na "czarno" (jak dla mnie to bez umowy) jest przestępstwem. Jak dla mnie to kompletna paranoja. Każda praca jest pracą. Ludzi pracujących bez umowy nazywacie przestępcami, a przecież ich praca nie różni się niczym od pracy innych. (sam kiedyś pracowałem bez umowy). To że ktoś pracuje bez umowy to jego wybór.
-zasiłki powodują tylko wzrost etatyzmu (np. według mnie należy całkowicie zlikwidować PUP (urzędy pracy), PIH (inspekcja handlowa), PIP(inspekcja pracy). Pomyślcie teraz ile darmozjadów (czyli urzędasów) pasie się za nasze podatki w tych organach państwowych. (Mp. obecnie w Polsce mamy prawie 400 tys. urzędników. a liczba ta ciągle rośnie)


zatrudnieniewadministracji.jpg
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
W Polsce nigdy nie rządzili liberałowie, więc ich o nic nie oskarżaj. Jednymi partiami liberalnymi w Polsce są UPR i WiP, a one nigdy samodzielnej władzy nie posiadały, bo nie stosują populizmu wśród ludzi, tylko wysuwają logiczne i naukowe argumenty na poparcie swoich tez i nie robią takich politycznych gierek jak PO czy SLD.

Dokladnie, przeciez od 89 roku rzadza rasowi socjalisci i lajdacy.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Tak adamie przeciez to oczywiste ze nie istnieje cos takiego jak dobro publiczne wszystko jest prywatne.... Takie celowe niezauwazanie faktow jest psychoza.
Kto twierdzi, że nie istnieje coś takiego jak dobro publiczne i że wszystko jest prywatne?

Nie niech bedzie a tak jest i nigdy nie bedzie wszystko prywatne bo rownaloby sie to z takim niezadowoleniem spolecznym ze dochodziloby do zabijania na ulicy za bulke..
1. A teraz nikt nie zabija za 5 zł i krzywe spojrzenie?
2. Kto twierdzi, zę wszystko jest prywatne?
3. Wszystko wspólne = nie powiodło się nigdzie. Czy - wszystko prywatne się powiodło? NIe chce mi się zastanawiać i szukać, czy kiedyś coś takiego było - nie twierdzę jednak również, ale mogę z łatwością wyobrazić sobie stan - wszystko prywatne z tym twoim zabijaniem za bułkę istniejące nawet. Nie wiem na ile trwały by był to stan (raczej niezbyt). NIe wiem również, czy w ogóle niezbędne jest coś takiego - wszystko prywatne. Nie wiem nawet czy ktoś tutaj opowiada się za prywatyzacją np powietrza. Nie znam nikogo takiego.


Warto dac wedke dla rybaka... Jednak jak nie da sie ani wedki ani ryby... Biedak sobie wezmie bo prawo wlasnosci WCALE NIE JEST CZYMS NATURALNYM!
Tak, wiem.
Okradnie, zabije, zgwałci - w dowolnej kolejności. Cóż zrobić? (ktoś pewnie odpowie niegłupio - powiesić na gałęzi).

No i widzisz - kultura w danym społeczeństwie może być bardziej lub mniej antywłasnościowa (o prowłasnościowej nawet nie wspominam, jako obecnie szalonym marzeniu). Jak się wciska ludziom takie bzdury (tak, dla mnie to bzdury), że mu się należy, że to co innych w portfelu i mieszkaniu, to wcale nie jego właściciela, tylko również moje (a i sam portfel również mój! I mieszkanie! I żona! I córka! Po co się ograniczać? A niech tam - niech jego żona będzie dwa razy moja! Albo i trzeci - od tyłu!), to się nie ma co dziwić, że łatwiej im podejmować decyzje o "Wzięciu" i "zabiciu za bułkę".


A i jeszcze -
oczywiście, że można, a nawet należy dać takiemu człowiekowi wędkę (a nawet rybę), również z tego powodu, który wymieniłeś (jeśli nie z samego współczucia)
Jednak DAĆ, nie oznacza, że może on to sobie WZIĄĆ bez pytania.
 
Do góry