Chcialbym sie zapytac was, gdzie sie podzial caly romantyzm ? Poprzez romantyzm nie mam na mysli podarowanie kwiatka swojej dziewczynie raz na jakis czas, czy pisania wierszykow typu "na gorze roze, na dole fiolki, my sie kochamy jak dwa matolki" tylko jako cos, co mamy w sobie, jako pewna wrazliwosc, ktora objawia sie w zwyczajnej prozie dnia. Jako pewien sposob patrzenia na swiat i sile, by oprzec sie tej glupocie jaka coraz bardziej wypelnia ten swiat i ludzi w srodku. W swiecie, gdzie rzadzi seks i pieniadz pokazac inne wartosci jak oddanie, milosc, wrazliwosc, empatia... Bo dzis na kazdym kroku widze tylko jak ludzie robia z siebie idiotow, tylko po to, by miec pare zl wiecej w portfelu, jak pozbawiaja swoje mieszkania slonca, bo godza sie przykryc swoje okna reklama. Niedlugo na wlasnych tylkach bedziemy przylepiac ulotki a nasze zabytki kultury pokryte beda bilbordami promujacymi odmozdzajace programy telewizyjne.
Kiedys swiat byl piekniejszy. Chyba dlatego wlasnie, bo nie bylo zadnego internetu, telefonow komorkowych, kolorowych czasopism a w telewizji lecialo wiecej ciekawych seriali i filmow niz dzisiaj. Wtedy bylo wiecej roznorodnych ludzi, odbiegajacych od reszty osobowoscia, zainteresowaniami, idealami. Dzis, gdy kazdy ma dostep do telewizji i internetu a tym samym do skretynialych seriali typu "teraz albo nigdy" lub portali internetowych jak onet, fotka czy nk to wszyscy sie upodobniamy do siebie. Dziewczyny na zdjeciach kazdego dnia udowadniaja ze da sie upasc jeszcze nizej i ze da sie jeszcze bardziej nieszanowac samej siebie. A potem wszystkie zgodnie niczym chor narzekaja, ze beznadziejni mezczyzni maja w glowie tylko seks. No ale nie dziwota skoro pod ta cielesna powloka nie mamy ani serca, ani duszy. Dajemy innym jedynie to, co mamy najlepszego w sobie, a wiekszosc dziewczynm zadawala sie tym, ze sa po prostu ladne jakby uznajac, ze dzieki temu nic wiecej nie musza. Dlatego na tym swiecie nie ma juz aniolow - czyli istnie subtelnych i doskonalych tworow natury. Dziewczyn lagodnych i delikatnych, tak czystych i pieknych, ze wydawaloby sie, iz ziemia nie jest dla nich odpowiednim zywiolem. Pieknych, ale i zarazem o duzej inteligencji, ktora lsnilaby w jej glebokich oczach. Nie pozbawioncyh takze wrazliwosci pozwalajacej odroznic to jest dobre, a co zle. A wiec nie ma tez juz ksieciow z bajki - ktorych tak pragnie wieksza czesc kobiet, a ide o zaklad, ze gdyby ktoras spotkala na swej drodze takiego bajkowego ksiecia - jedynie dostosowanego do rzeczywistosci - to zamiast cieszyc sie z tego jakie szczescie je spotkalo, to one by go wysmialy. Bo romantycznosc ladnie dzisiaj wyglada na filmach (o ile te nie sa zbyt nudne) i na kartkach ksiazki - ale tez pod warunkiem, ze te nie sa zbyt obszernie napisane. Gdy spotkamy prawdziwie romantyczna osobe to pierwsza nasza reakcje jest smiech, drwina i przekrecanie galkami ocznymi, myslac w sobie w glebi duszy "Co to za dziwak ? Skad ten frajer sie urwal?" i dlatego nikogo nie powinno dziwic to, ze nikt nie chce sie narazac na smiesznosc. Mezczyzna romantyczny zatem staje sie przezytkiem, ale w tym najwiecej winy jest u kobiet.
Szkoda, ze wszystko idzie w tym kierunku. Niedlugo o naszej indiwidualnosci beda stanowic grupy emo, feministek, dresiarzy, czy najnowszego krzyku mody czyli galerianek - czyli dziewczynek dla ktorych wymysla sie specjalne nazwy, by poczuly swa odrebnosc zamiast wrzucic je do jednego worka z prostytutkami - ale to bylo tak nawiasem mowiac.
Mam nadzieje, ze mieliscie dobry ubaw jesli doczytaliscie do konca. Ktos chce, to niech sie jakos wypowie.
Pozdrawiam. Lukasz.
Kiedys swiat byl piekniejszy. Chyba dlatego wlasnie, bo nie bylo zadnego internetu, telefonow komorkowych, kolorowych czasopism a w telewizji lecialo wiecej ciekawych seriali i filmow niz dzisiaj. Wtedy bylo wiecej roznorodnych ludzi, odbiegajacych od reszty osobowoscia, zainteresowaniami, idealami. Dzis, gdy kazdy ma dostep do telewizji i internetu a tym samym do skretynialych seriali typu "teraz albo nigdy" lub portali internetowych jak onet, fotka czy nk to wszyscy sie upodobniamy do siebie. Dziewczyny na zdjeciach kazdego dnia udowadniaja ze da sie upasc jeszcze nizej i ze da sie jeszcze bardziej nieszanowac samej siebie. A potem wszystkie zgodnie niczym chor narzekaja, ze beznadziejni mezczyzni maja w glowie tylko seks. No ale nie dziwota skoro pod ta cielesna powloka nie mamy ani serca, ani duszy. Dajemy innym jedynie to, co mamy najlepszego w sobie, a wiekszosc dziewczynm zadawala sie tym, ze sa po prostu ladne jakby uznajac, ze dzieki temu nic wiecej nie musza. Dlatego na tym swiecie nie ma juz aniolow - czyli istnie subtelnych i doskonalych tworow natury. Dziewczyn lagodnych i delikatnych, tak czystych i pieknych, ze wydawaloby sie, iz ziemia nie jest dla nich odpowiednim zywiolem. Pieknych, ale i zarazem o duzej inteligencji, ktora lsnilaby w jej glebokich oczach. Nie pozbawioncyh takze wrazliwosci pozwalajacej odroznic to jest dobre, a co zle. A wiec nie ma tez juz ksieciow z bajki - ktorych tak pragnie wieksza czesc kobiet, a ide o zaklad, ze gdyby ktoras spotkala na swej drodze takiego bajkowego ksiecia - jedynie dostosowanego do rzeczywistosci - to zamiast cieszyc sie z tego jakie szczescie je spotkalo, to one by go wysmialy. Bo romantycznosc ladnie dzisiaj wyglada na filmach (o ile te nie sa zbyt nudne) i na kartkach ksiazki - ale tez pod warunkiem, ze te nie sa zbyt obszernie napisane. Gdy spotkamy prawdziwie romantyczna osobe to pierwsza nasza reakcje jest smiech, drwina i przekrecanie galkami ocznymi, myslac w sobie w glebi duszy "Co to za dziwak ? Skad ten frajer sie urwal?" i dlatego nikogo nie powinno dziwic to, ze nikt nie chce sie narazac na smiesznosc. Mezczyzna romantyczny zatem staje sie przezytkiem, ale w tym najwiecej winy jest u kobiet.
Szkoda, ze wszystko idzie w tym kierunku. Niedlugo o naszej indiwidualnosci beda stanowic grupy emo, feministek, dresiarzy, czy najnowszego krzyku mody czyli galerianek - czyli dziewczynek dla ktorych wymysla sie specjalne nazwy, by poczuly swa odrebnosc zamiast wrzucic je do jednego worka z prostytutkami - ale to bylo tak nawiasem mowiac.
Mam nadzieje, ze mieliscie dobry ubaw jesli doczytaliscie do konca. Ktos chce, to niech sie jakos wypowie.
Pozdrawiam. Lukasz.