Rodzice nie akceptuja dziewczyny

CTX

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2006
Posty
145
Punkty reakcji
0
Witam, kiedys bylem z pewna dziewczyna nie ulozylo sie nam i rozeszlismy sie. Teraz po prawie roku czasu zaczelismy ze soba rozmawiac i ona mowi ze chciala by wrocic i zebysmy dalej byli razem ja powiedzialem jej ze nie wiem co i jak bedzie (ona jest za granica i wraca 20 kwietnia na 2 tygodnie a w lipcu wraca na stale).
Moi rodzice i moja siostra sa przeciwni jej nie chca zebym sie z nia spotykal poniewaz twierdza ze ona mnie wczesniej skrzywdzila i wykorzystala (nie wiedza jak bylo bo nigdy im nic nie mowilem).
Tlumaczylem rodzica ze to jest moj wybor i to ja bede z dziewczyna przez cale zycie a nie oni i to nie im ona ma odpowiadac tylko mi. Ale oni dalej swoje. Wczesniej jak bylismy razem to lubieli ja i bylo wszystko OK.

Jak mam ich do niej przekonac ?? Co mam im powiedziec jeszcze zeby zmienili do niej nastawienie ??
 

ewcia_mat

pracoholiczka
Dołączył
4 Wrzesień 2006
Posty
807
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Kielce
a moze wiedza cos co chca przed Toba ukryc??
albo po prostu martwia sie.
moze po jakims czasie jak przypatrza sie jak sie wam uklada to zmienia zdanie....
nie latwo jest przekonac kogos zeby zmienil nastawienie do kogos za kim nie przepada...
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Na pewno kłócenie się nic nie zmieni. Jak wróci przyprowadź ją do domu, niech zobaczą, że nie jest wcale taka zła. Jeśli nie pomoże najlepiej trzeba będzie przeczekać. Ale w końcu to Twoje życie... Chociaż spróbuj ich zrozumieć, martwią się, żeby znów Cię nie zraniła (jeśli tak było).
 

CTX

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2006
Posty
145
Punkty reakcji
0
a moze wiedza cos co chca przed Toba ukryc??
nie latwo jest przekonac kogos zeby zmienil nastawienie do kogos za kim nie przepada...
Nie, nie wiedza nic co mogli by przedemna ukrywac.
Wiem wlasnie ze nie latwo jest przekonac kogos zeby zmienil nastawienie tak odrazu do osoby :(


Na pewno kłócenie się nic nie zmieni. Jak wróci przyprowadź ją do domu, niech zobaczą, że nie jest wcale taka zła. Jeśli nie pomoże najlepiej trzeba będzie przeczekać. Ale w końcu to Twoje życie... Chociaż spróbuj ich zrozumieć, martwią się, żeby znów Cię nie zraniła (jeśli tak było).

Ja sie z rodzicami na ten temat nie kluce tylko na spokojnie z nimi rozmawiam i tlumacze im ze to jest moje zycie i zeby sie nie wtracali (wiem ze sie moze martwia) bo juz kiedys sie wtracili i tez wszystko sie popsulo :( wiec ich juz prosilem zeby nie wtracali sie w moje zwiazki i ze sam sobie z nim dam rade.
Czy trzeba przeczekac to nie wiem bo czekam juz troche czasu i nic to nie zmienia :(
Mowilem rodzica ze przyprowadze ja do domu to moja mama powiedziala ze jak ja przyprowadze to ona jej powie co o niej mysli itd. mowilem mamie zeby sie nie wtracala bo mam prawo przyprowadzac sobie do domu kogo chce.

Nie wiem co mam robic :( wczesniej taki sam problem byl wlasnie u tej dziewczyny ze jej mama tez mnie nie akceptowala nie chciala zebysmy sie spotykali i po czasie jej mama mnie polubila i teraz mama tej dziewczyny sie pytala wlasnie jej czemu ze mna nie jest bo jestem fajny,mily itd. ze jej wczesniejszy chlopak w porownaniu do mnie to byl naprawde nic nie wart.
 

Sica_

x]
Dołączył
3 Marzec 2007
Posty
1 681
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Poland
dziewczyna ma byc dla Ciebie.. nie dla rodzicow odpowiednia!

oni z czasem zaakcepują Twoj wybor :]
 

CTX

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2006
Posty
145
Punkty reakcji
0
dziewczyna ma byc dla Ciebie.. nie dla rodzicow odpowiednia!

oni z czasem zaakcepują Twoj wybor :]

wiem ze dziewczyna ma byc dla mnie , a nie dla nich

wlasnie boje sie ze ciezko bedzie z ta akceptacja <_<

Mamy z ta dziewczyna takie plany ze moze bysmy pojechali gdzies razem na wakacje, ale czy to sie wszystko tak uda to nie wiem. Napewno moi rodzice byli by temu przeciwni ale ja mam swoja kase i raczej to by zalezalo odemnie bo w tamtym roku nie bylem na wakacjach nigdzie a w tym roku chce jechac nad morze.
Moi rodzice widza ze sie staram w kazdej sprawie zalatwiam sobie prace i to calkiem dobra bo w Urzedzie Gminy jestem juz po jednym etapie i z 16 osob starajacych sie zakwalifikowaly sie tylko 3 w tym ja i moi rodzica sa z tego zadowoleni, ta dziewczyna tez sie bardzo cieszy z tego powodu.
Bede dalej rozmawial z rodzicami o niej ale nie za czesto zeby nie naciskac za bardzo na nich, moze sobie przemysla wszystko.
 

Niklos

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
Postaw na swoim.
Rodzicom potrzeba czasu.
Zresztą wam też.
Muszą sami się przekonać, że możesz być z nią szczęśliwy.
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
jesli ci zalezy do postaw na swoim i udowodnij ze jestes facetem a nie suneczkiem mamusi ktora powiedziala nie bad z nia i ty tak robisz...
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Jeśli jesteś pewny swoich uczuć i tego, że chcesz z Nią być to nie słuchaj tego co mówi rodzina...
Z czasem może zmienią swoje nastawienie do Niej...
Ale wątpie, że Twoje przekonywanie ich coś da...ja bym postawiła sprawe jasno: "Mój wybór, moja dziewczyna, ja z Nią będe żył i koniec" <_<

Może, że mają jakieś inne powody tego, że jej nie akceptują to już inna sprawa....
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
nie wszyscy akceptują, a z czasem im akcpetacja przechodzi...
wszyscy mówią żeby szanowac rodziców słuchac ich bo chcą dla nas dobrze.... ale to tylko ludzie i tez sie mylą.
Wazne są Twoje decyzje bo to twoje życie.
Olej ich akceptacja moze przyjdzie, jezeli bedziecie sie kochac to wytrzymacie.
 

HeadShot

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2006
Posty
161
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Powiedz rodzicom ze to Twoj wybor i nic im do tego. I koniec, zadnych gadek, wtedy oni zobacz ze Ci zalezy :]

Powodzenia :D
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Ty zapewne nie wtrącasz sie w Ich sprawy bo i tak albo Ciebie nie biorą pod uwagę albo sądzą,że i tak nie wiesz co gadasz.
Radze powiedzieć głośno i dosadnie że mają sie od Ciebie i Twojej wybranki serca od...walić ! :)
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
Nie przejmuj sie rodzicami będzie dobrze!!! prędzej czy później będą musieli ją zaakceptować a to jest Twoje anie ich życie!!!! Będzie dobrze!!!!! :*
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
Dokładnie!!! Widzisz już jest lepiej bardzo ważne jest twoje nastawienie do tej sprawy musisz być stanowczy!!!! Będzie dobrze!!!! Pozdrawiam :*
 

Blackowa

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2007
Posty
946
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
Śrem k/Poznania
Moi rodzice miewali tez czasami jakies "ale" do moich chłopaków... Mówili mi nie raz, ze mam zerwać... Moje życie, ja decyduje... Jak nie wypali związek, będzie moja wina, tylko siebie będę obwiniać...i Tyle... I Tobie też rodziłabym postawić na swoim.

To Twoje życie i od Ciebie będzie zależało, czy będziesz szczęśliwy...

Może i się zamartwiają o Ciebie i Twoja przyszlośc...Ale wytłumaczyłabym, że o miłość i tak walczyć będę ;)
 
Do góry