Więc kiedys od mamy dostalam takiego kwiatka ( nie znam nazwy, kwitnie na czerwono) Pewnego razu zaczoł tak dziwnie wyglądac nie usechł! W końcu zostala mi taka mala łodyga. Ale jak ją pewnego razu przypadkiem poruszylam zostala mi w palcach a na korzeniu miala dwa robale. Powiedzialam o tym mamie, i powiedziala ze moze bym lepiej zrobila gdybym doniczke wystawila na mróz, żeby wymrozic robale. Nie wiem czy dobrze zrobilam? Ale chyba, by nie zakwitł?