magdalapaj
chrześcijanka
- Dołączył
- 12 Marzec 2009
- Posty
- 1 595
- Punkty reakcji
- 0
agar nie musisz mnie uświadamiać, wiem z czego się spowiadać a z czego nie
Nie rozumiem tego. Wiem, że w świetle KK to jest grzech ale nie rozumiem dlaczego. Gdyby ludzie nie stosowali antykoncepcji, mieliby po kilkanaścioro dzieci... obłęd... I co, Kościół pomógłby w wychowaniu ich? Kupiłby jedzenie dla nich, ubrania? Wykształciłby? Dla mnie to nienormalne. Sama mam chłopaka i stosujemy antykoncepcję i to nie dlatego, że traktujemy się przedmiotowo (pierwsze o czyms takim slysze) lecz dlatego, że jeszcze nie chcemy mieć dziecka.dzięki temu dwoje ludzi traktuję się przedmiotowo
Powiem tak: można kochać sie z mężem kilkanaście razy w miesiącu i nie mieć dziecka, wystarczy przestrzegać pewnych zasad...Nie rozumiem tego. Wiem, że w świetle KK to jest grzech ale nie rozumiem dlaczego. Gdyby ludzie nie stosowali antykoncepcji, mieliby po kilkanaścioro dzieci... obłęd... I co, Kościół pomógłby w wychowaniu ich? Kupiłby jedzenie dla nich, ubrania? Wykształciłby? Dla mnie to nienormalne. Sama mam chłopaka i stosujemy antykoncepcję i to nie dlatego, że traktujemy się przedmiotowo (pierwsze o czyms takim slysze) lecz dlatego, że jeszcze nie chcemy mieć dziecka.
Dziwny to jest świat, moja droga... Patrzy tylko za tym, żeby mieć przyjemność, a nic nie chce dawać innemu człowiekowi...Tunia22, bo tutaj są różni dziwni ludzi i o wielu sprawach słyszy się pierwszy raz w życiu
Tylko 10? Przecież na ścisłość można urodzić 2 dzieci w jesnym roku, tak więc mogłoby się urodzić ze 20...albo i więcej... A wtedy kiedy byś nie miała co dać tym dzieciom jeść, to KK by Ci nie pomógł. Ale miejsce pod kościołem zawsze wolne.Dla tego właśnie dla mnie to bez sensu.
Gdyby ludzie nie grzeszyli i postępowali zgodnie z Kościołem mieliby po 10 dzieci. <_< <_<
Tzn jakich zasad (jeśli chodzi o płodnych ludzi)? Żeby mój facet nie kończył we mnie? Sorry ale jeśli tak myślisz to dla mnie nie masz o tym pojęcia i jesteś pod tym względem niedojrzała. Mam kilka koleżanek, które stosowały kalendarzyk albo uprawiały stosunek przerywany... i co? mają już dzieci - wpadły. Dlatego stosuję antykoncepcję, bo nie chcę jeszcze mieć dziecka. Najpierw musimy się z chłopakiem czegoś dorobić, później będziemy myśleć o dziecku, żeby móc mu coś zapewnić a nie martwić się czy mamy na pieluchy czy mleko.Powiem tak: można kochać sie z mężem kilkanaście razy w miesiącu i nie mieć dziecka, wystarczy przestrzegać pewnych zasad...
magdalapaj Ty naprawdę wierzysz w te naturalne metody czy jesteś wzorową katoliczką?
nie czytałam poprzednich postów ale powiem tylko co myslę ja:
a myślę tak że kosciol nie oze się wypowiadać na temat z którym nie ma związku
ksiądz nie może mieć dzieci zakonnica też nie
tak samo jak wtrącanie się w invitro.. to jest gadanie bez sensu z ich strony bo nigdy nie zrozumieją problemu któremu chcą sie sprzeciwiać
tu się zgodzę...Masz rację ne-ko, ale od teorii do praktyki niestety daleko.
dobrze niech będzie zakaz antykoncepcji i invitro czy innych .. ale Kosciół dla Kościołaa ja uważam, że może, bo po to są przykazania, a własnie w przykazaniach jest dużo o tym...
:mruga: Przez jakiś czas...no właśnie. Słuchaj, moja mama swojego czasu po urodzeniu mnie takze jako metodę antykoncepcji stosowała kalendarzyk + inne naturalne metody. Na początku to wszystkim wychwalała, bo było dla niej skuteczne. Jednak kiedy przez 5 lat nadal nie zachodziła w ciąże, okazało się,że to wszystko nie dobroczynność kalendarzyka, ale jej problemy z macicą. Wyleczyła się, nadal stosowała kalendarzyk i ot, powstał mój brat. :lol:wzorową katoliczką raczej nie jestem, bo popełniam błędy i różne inne grzechy, ale wierzę w to, co piszę, bo sama to stosowałam i przez jakis czas nie miałam dziecka....
pewnie gej xPxpnajlepszą formą antykoncepcji jest szklanka zimnej wody zamiast seksu ;] 100% skuteczności!
BTW: przypomniał mi się kawał:
Żona obudziła się przez męża, gdy ten zamiast spać - krążył wokół łóżka.
Żona mówi:
- co Kochanie seksu chcesz? - i rozchyliła kołdrę, zapraszając go do środka
Mąż spojrzał i odpowiada:
- nie trzeba Kochanie, rozchodzę