Religia a antykoncepcja....

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Z tego co wiem kalendarzyk jest jednym z najgorszych i najbardziej nieskutecznych sposobów na zapobieganie ciąży. Ale dobrze, skoro wg Kościoła to antykoncepcja, to czy i ten sposób nie powinien być gorąco oprotestowany?
 

magdalapaj

chrześcijanka
Dołączył
12 Marzec 2009
Posty
1 595
Punkty reakcji
0
kalendarzyk nie jest antykoncepcją.. kalendarzyk ma po prostu zapobiegać ciąży albo ją planować... :p I oczywiscie musi wraz z kalendarzykiem być stosowana inna metoda, bo w innym wypadku nie ma sensu stosowanie kalendarzyka ;)
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
kalendarzyk nie jest antykoncepcją.. kalendarzyk ma po prostu zapobiegać ciąży albo ją planować... :p I oczywiscie musi wraz z kalendarzykiem być stosowana inna metoda, bo w innym wypadku nie ma sensu stosowanie kalendarzyka ;)
Co za brednie...Skoro kalendarzyk jest "metodą zapobiegania ciąży", to dlaczego piszesz,że nie jest antykoncepcją? Sama przeczysz sobie i faktom. Kalendarzyk jest antykoncepcją ( chociaż jak dla mnie nikłą)> Pozdrawiam
 

magdalapaj

chrześcijanka
Dołączył
12 Marzec 2009
Posty
1 595
Punkty reakcji
0
Czyli jednak antykoncepcja tak czy inaczej.

Dla mnie nie, dla Ciebie moze tak....


Co za brednie...Skoro kalendarzyk jest "metodą zapobiegania ciąży", to dlaczego piszesz,że nie jest antykoncepcją? Sama przeczysz sobie i faktom. Kalendarzyk jest antykoncepcją ( chociaż jak dla mnie nikłą)> Pozdrawiam
nazywaj sobie to jak chcesz... dla mnie to metoda planowania rodziny, nie antykoncepcja
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
"Zapobieganie ciąży" jest w Kościele powszechnie uznawane za antykoncepcję. Zatem wg takich poglądów kalendarzyka również nie powinno się stosować.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Dla mnie nie, dla Ciebie moze tak....



nazywaj sobie to jak chcesz... dla mnie to metoda planowania rodziny, nie antykoncepcja
Ha ha ha :D Dobre! Dziewczyno, czy Ty widzisz i rozumiesz to,co piszesz? A antykoncepcja to nie metoda planowania rodziny? KALENDARZYK TO TEŻ ANTYKONCEPCJA, bo to i to ma na celu zapobieganie zajścia w ciążę. No, chyba,że używasz tzw. kalendarzyka w celu wyznaczenia dni płodnych, aby zajść w ciążę - ale w takim razie nie rozumiem, po co wzmianka na ten temat z Twojej strony.
astana ma rację. :mruga:
Kolejna sprawa: ja na naukach przedmałżeńskich po spotkaniu z księdzem miałam spotkania z panią od planowania rodziny, także w salce na plebanii. Uczyła nas o naturalnej regulacji urodzeń, tłumaczyła "kalendarzyk" i metodę termiczną. I wiecie, co mnie zastanawia? Dlaczego Kościół jest tak przeciwny prezerwatywom, pigułkom, plastrom, środkom plemnikobójczym, krążkom, spiralom, etc. , skoro wszystkie one (łącznie z tymi, o których nas pouczano na naukach przedmałżeńskich) służą tylko i wyłącznie regulacji liczby urodzeń, czy jak to nazwała magdalapaj: "metodami planowania dzieci". Beezeeeduuraaa!!! I tyle.
 

magdalapaj

chrześcijanka
Dołączył
12 Marzec 2009
Posty
1 595
Punkty reakcji
0
"Zapobieganie ciąży" jest w Kościele powszechnie uznawane za antykoncepcję. Zatem wg takich poglądów kalendarzyka również nie powinno się stosować.

Ale kalendarzyk jest akceptowany przez Kościół. Nie miej do mnie o to żalu i pretensji...


Ha ha ha :D Dobre! Dziewczyno, czy Ty widzisz i rozumiesz to,co piszesz? A antykoncepcja to nie metoda planowania rodziny? KALENDARZYK TO TEŻ ANTYKONCEPCJA, bo to i to ma na celu zapobieganie zajścia w ciążę. No, chyba,że używasz tzw. kalendarzyka w celu wyznaczenia dni płodnych, aby zajść w ciążę - ale w takim razie nie rozumiem, po co wzmianka na ten temat z Twojej strony.
astana ma rację. :mruga:
Kolejna sprawa: ja na naukach przedmałżeńskich po spotkaniu z księdzem miałam spotkania z panią od planowania rodziny, także w salce na plebanii. Uczyła nas o naturalnej regulacji urodzeń, tłumaczyła "kalendarzyk" i metodę termiczną. I wiecie, co mnie zastanawia? Dlaczego Kościół jest tak przeciwny prezerwatywom, pigułkom, plastrom, środkom plemnikobójczym, krążkom, spiralom, etc. , skoro wszystkie one (łącznie z tymi, o których nas pouczano na naukach przedmałżeńskich) służą tylko i wyłącznie regulacji liczby urodzeń, czy jak to nazwała magdalapaj: "metodami planowania dzieci". Beezeeeduuraaa!!! I tyle.
Jak to dlaczego o tym piszę? Bo to też jest w temacie, prawda?
Spirala i środki plemnikobójcze jak sama nazwa wskazuje służa zabijaniu plemników, a jak wiemy plemnik+jajeczko= dzieciaczek ;) (oczywiście nie zawsze, ale nigdy nie wiesz, które jajeczko połączy się z którym plemnikiem... )
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
W temacie głównie chodzi o metody antykoncepcji, których Kościół nie dopuszcza.... :bag:
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Skoro bez sensu, to się w nim nie udzielaj :p Ja już dawno prosiłam o zamknięcie tego topicu, bo w kółko jest mowa o tym samym, potem dochodzą nowe osoby i robią zamęt, wprowadzając nowe bezsensowne wątki, takie, jak np. Twój "kalendarzyk", z czego nic nowego się tutaj nie wnosi. Mam nadzieję,że Brave zwróci na to uwagę. Pa
 

agatka

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2005
Posty
204
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Gdzieś tam
Ja jako autorka tematu zgadzam się z propozycją jego zamknięcia.

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi.. :)

Pozdrawiam
 

armi

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2009
Posty
1 189
Punkty reakcji
2
Zamknąć temat. Zwolennicy antykoncepcji i tak są górą bo kochają dzieci i nie płodzą ich na pastwę losu :zakochani: Bóg ich za to kocha że są odpowiedzialnymi rodzicami i chrześcijanami. Dzięki za uwagę :)
Antykoncepcja jest grzechem poza ślubem.
W małżeństwie dozwolona oprócz wczesnoporonnej :)
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Nie miej do mnie o to żalu i pretensji...
Ależ nie mam powodów :)

Chcę tylko zwrócić uwagę, że kalendarzyk jest jedną z form antykoncepcji, a Kościół uznając ten sposób, a będąc przeciwko innym jest po prostu niekonsekwentny w swoich poglądach.
 
Do góry