Autentyczne.Przeżycia autentyczne? Czy tylko zbiór wymyślonych opowiadań?
Dlaczego?Szkoda, wielka szkoda, że podpisane Raoul Duke...
Niech mu ziemia lekką będzieNiech Hunter spoczywa w spokoju.
Właściwie, to mam inny "pseudonim", ale jestem gdzieniegdzie z niego znany, dlatego wolę się ukrywać pod innym. Zresztą to tylko pseudonim, ja do tego większej wagi nie przykładam. Właściwie, to w ogóle nie przykładam.Szkoda dlatego, że taka postać już 'istnieje', fakt, że wymyślona przez Thompsona, ale jednak. I dlatego, bo mogłeś wymyślić swój własny pseudonim.
Żeby nie było - nie próbuję kopiować Thompsona, to wszystko jest "moje". Nie sugerowałem się ani jego, ani nikogo innego twórczością. Zresztą Thompsona nic nawet nie czytałem. Jeśli to jest w jakiś sposób podobne do jego tekstów, to jest to przypadek.dlatego taka forma zwraca moją uwagę
Masz prawo. Ale ciekawi mnie, dlaczego tak uważasz?ale śmiem twierdzić, iż to co piszesz nie jest w pełni autentyczne.