Randka z zajetym facetem

Status
Zamknięty.

roxanne37

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2009
Posty
178
Punkty reakcji
7
Miasto
Sin City - Miasto Grzechu
gdybym nie mial tu napisanego, ze jestes kobieta, to moglbym przysiadz, ze jestes facetem. Podobno z natury kobiety sa bardziej wrazliwe, czule, empatyczne...
Oj, to blade masz pojęcie o kobietach.

Owszem, kiedys sie z nim przeklocales, ale ostatnio jakbys zmienil front.
A więc wg Ciebie z jedną osobą trzeba się albo ekstremalnie zgadzać, albo ekstremalnie nie zgadzać? To takie nienormalne, że niektóre poglądy można mieć zbliżone, a inne odmienne?

Z tym sie zgodze, wole jednak to niz cynizm i hipokryzje a nawet fanatyzm.
... do tego dodajmy jeszcze kompleks Drada :D, a więc najnormalniejszą w świecie zazdrość, że poglądy Drada znajdują zwolenników. Bo to chyba o to się cały czas skrycie olivierowi rozchodzi.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
... do tego dodajmy jeszcze kompleks Drada
biggrin.gif
, a więc najnormalniejszą w świecie zazdrość, że poglądy Drada znajdują zwolenników. Bo to chyba o to się cały czas skrycie olivierowi rozchodzi.

olivier prowadzi chyba krucjate o to ktora wizja swiata ma zwyciezyc, jego czy Drada :)

Tylko ze takie myslenie jest ulomne... bo zwyciezy rzeczywistosc, taka jaka ona jest.. a decyduja o tym fakty a nie ideologie
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Chyba masz bo ciagle o nim piszesz.

Gdziez tam... Po prostu on uosabia wszystko, co nienawidze w ludziach, stad moje czepialstwo. Ponadto, trzeba byc slepym, zeby nie widziec, ze jest on ta iskra zapalna, zaogniajaca wszystkie wieksze konflikty na tym forum, wiec trudno byc obojetnym wobec niego ;)

PODOBNO, wymyslasz sobie sam jaka natura kobieca powinna byc czy jak ?

O fizycznych i psychicznych roznicach plci, to ja sie uczylem juz w podstawowce. Tam nauczycielka uczyla nas, ze z natury kobiety zwykle jest taka i taka, a mezczyzny taka i taka. Choc to bylo dawno, dzis wszystko staje na glowie.

Taki znawca z Ciebie kobiet ? Jak Ty za wielka miloscia do jednej kobiety jestes ponoc

No i gdzie tu jakas sprzecznosc ?

wole jednak to niz cynizm i hipokryzje a nawet fanatyzm.

Pokaz mi gdzie u mnie dotrzegasz cynizm i hipokryzje.

... do tego dodajmy jeszcze kompleks Drada :D, a więc najnormalniejszą w świecie zazdrość, że poglądy Drada znajdują zwolenników. Bo to chyba o to się cały czas skrycie olivierowi rozchodzi.

Najbardziej zalosne w swiecie jest szukanie zazdrosci w czyichs zaczepkach ;) Drad ma zawsze pol racji, nie przecze drugiej polowie. To, co mnie wkurza to jego postawa i aroganctwo, z jaka ona sie objawia. Facetowi jeszcze ona przystoi, ale jesli widze ja u kobiety, to az ciarki mnie przechodza. Brrr...

olivier prowadzi chyba krucjate o to ktora wizja swiata ma zwyciezyc, jego czy Drada

Albowiem tak ma wygladac wlasnie biblijna apokalipsa, jako ostateczne starcie dobra ze zlem ;)
 

nigerka

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2008
Posty
480
Punkty reakcji
0
Do autorki: a jakbyś się czuła gdyby Twój facet umawiał się na boku? Postaw się właśnie w takiej sytuacji i zastanów się jakbyś się poczuła. No właśnie... Moje sumienie by mi nie pozwalało na jakieś spotkania z kims kto jest w jakimkolwiek związku.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Gdziez tam... Po prostu on uosabia wszystko, co nienawidze w ludziach, stad moje czepialstwo. Ponadto, trzeba byc slepym, zeby nie widziec, ze jest on ta iskra zapalna, zaogniajaca wszystkie wieksze konflikty na tym forum, wiec trudno byc obojetnym wobec niego
mruga.gif

Oprocz tego co on uosabia pisze on rozne rzeczy w danych kwestiach. I mozna sie zgadzac albo nie. I jak sie sklada ze akurat o czyms mysle podobnie to nie oznacza ze mu wladze w dvpe czyz nie ?

O fizycznych i psychicznych roznicach plci, to ja sie uczylem juz w podstawowce. Tam nauczycielka uczyla nas, ze z natury kobiety zwykle jest taka i taka, a mezczyzny taka i taka. Choc to bylo dawno, dzis wszystko staje na glowie.

To dawno miales biologie, pozatym lekcje biologii dla dzieci a pozniej zycie doroslych to dwa inne swiaty :)

No i gdzie tu jakas sprzecznosc ?

Taka ze wedlug twojej filozofii nie mogles poznac za dobrze jakies wiekszej ilosci kobiet. Na tyle by byc znawaca co lezy w ich naturze a co nie (statystycznie)

Pokaz mi gdzie u mnie dotrzegasz cynizm i hipokryzje.

Juz to pokazywalem.

Najbardziej zalosne w swiecie jest szukanie zazdrosci w czyichs zaczepkach
mruga.gif
Drad ma zawsze pol racji, nie przecze drugiej polowie. To, co mnie wkurza to jego postawa i aroganctwo, z jaka ona sie objawia. Facetowi jeszcze ona przystoi, ale jesli widze ja u kobiety, to az ciarki mnie przechodza. Brrr..

Nie byla kwestia JAKI JEST DRAD tylko ze czasem w tym co pisze ma racje. A postawy jego u roxanne nie zauwazylem jak dotad wiec zmyslasz. Chyba ze kazda kobieta ktora przeklnie to juz Drad :lol:

Albowiem tak ma wygladac wlasnie biblijna apokalipsa, jako ostateczne starcie dobra ze zlem
mruga.gif

I to jest wlasnie fanatyzm...
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Oprocz tego co on uosabia pisze on rozne rzeczy w danych kwestiach. I mozna sie zgadzac albo nie. I jak sie sklada ze akurat o czyms mysle podobnie to nie oznacza ze mu wladze w dvpe czyz nie ?

Tylko czemu juz nie nazywasz go zwierzeciem, jak kiedys ? Nagle polubiles sie z nim na tyle, ze zaznaczasz, gdy jego prawda zgadza sie z Twoja prawda, a pomijasz kwestie sporne ?

To dawno miales biologie, pozatym lekcje biologii dla dzieci a pozniej zycie doroslych to dwa inne swiaty

Mowilem o naturze, ktora sprawia, ze to kobiety czesciej placza na filmach, rozczulaja sie na widok malych dzieciatek, bardziej przezywaja strate kogos. Ta sama natura, ktory dziewczynkom kaze bawic sie lalkami, a chlopcom samochodami i robotami, a nie odwrotnie. Takim ewidentnym roznicom chyba nie zaprzeczysz, nie ? Wiec jesli kobieta nie pokazuje glebszych uczuc; jest wyniosla, wulgarna, antypatyczna, arogancka, brzydzi sie dodatkowo dziecmi, to co to za kobieta. A takich jest coraz wiecej.

Taka ze wedlug twojej filozofii nie mogles poznac za dobrze jakies wiekszej ilosci kobiet. Na tyle by byc znawaca co lezy w ich naturze a co nie (statystycznie)

Wedle tej mysli nalezaloby poznac przynajmniej z poltora miliarda kobiet i to doglebnie. Ja polegam na zasadzie rachunku prawdopodobienstwa i skoro spotykalem sie z paroma dziewczynami co do ktorych szlachetnosci serca bylem pewien i skoro znalem nie jedna znajoma rowniez stanowiaca kontrast dla szmatlawych teorii szerzacych sie tu na forum, to znaczy, ze albo jestem najwiekszym farciarzem swiata, ze spotkalem az tyle wyjatkow przeczacych regule, albo ta regula jest dosc niejasna.

Nie byla kwestia JAKI JEST DRAD tylko ze czasem w tym co pisze ma racje. A postawy jego u roxanne nie zauwazylem jak dotad wiec zmyslasz. Chyba ze kazda kobieta ktora przeklnie to juz Drad :lol:

Sam gdzies ponizej napisales, ze brzmi jak facet, wiec chyba nie jeden mam takie obiekcje ;)

I to jest wlasnie fanatyzm...

Nie, to sie nazywa zart.

Ja wcale nie twierdzę, że wszystkie :)

Coz za przelomowy moment. Co sie stalo, Drad ? Zakochales sie, czy co ? ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Tylko czemu juz nie nazywasz go zwierzeciem, jak kiedys ? Nagle polubiles sie z nim na tyle, ze zaznaczasz, gdy jego prawda zgadza sie z Twoja prawda, a pomijasz kwestie sporne ?

Moze dlatego nie nazywam bo nie lubie sie powtarzac, opini o nim nie zmenilem. O zwierzecych zachowaniach ludzich o ktorych on pisze tez nie zmienilem opini.. bo je widac na codzien, odruchow swiadczacych o czlowieczenstwie widac coraz mniej...

Dlaczego sadzisz ze sie z nim polubilem ?

Roznica miedzy mna a nim jest dalej istotna. On z wizji swojego swiata sie cieszy, a mnie ta wizja smuci i zniesmacza, co nie zmienia faktu iz staje sie ona w moich oczach jak najbardziej prawdopodobna, powiedzmy ze trace nadzieje...

Kwestie sporne sa trudne do roztrzygniecia bo to o co sie spieramy wykracza poza mozliwosci percepcji tylko i wylacznie pod katem biologii czy racjonalizmu.

Taka milosc.. albo istnieje albo nie. A jak tak to nie da sie jej udowodnic, Drad powie ze to procesy chemiczno-psychiczne a Ty ze to cos pieknego i duchowego. Ale tego sporu nie da sie roztrzygnac na argumenty raczej.

Mowilem o naturze, ktora sprawia, ze to kobiety czesciej placza na filmach, rozczulaja sie na widok malych dzieciatek, bardziej przezywaja strate kogos

Bo sa bardziej emocjonalne albo inaczej emocjonalne to raz. Pozatym nie wiem czy zauwazyles ale czasy sie zmieniaja i kobiety rowniez. Coraz bardziej zanika podzial na plcie, kobiety robia sie bardziej agresywne a faceci bardziej zniewiesciali.

Pozatym to natura wlasnie pokazuje jaka moze byc sila samicy. Ktora broni swoje dzieci podczas zagrozenia, modyliszki i inne takie, o amazonkach nie slyszales albo matriarchacie ?

kobiecosc to tez potrafi byc sila w pewnych warunkaach a nie tylko delikatnosc...

Wiec jesli kobieta nie pokazuje glebszych uczuc; jest wyniosla, wulgarna, antypatyczna, arogancka, brzydzi sie dodatkowo dziecmi, to co to za kobieta. A takich jest coraz wiecej.

O facecie tez raczej dobbrze by to nie swiadczylo.

Wedle tej mysli nalezaloby poznac przynajmniej z poltora miliarda kobiet i to doglebnie. Ja polegam na zasadzie rachunku prawdopodobienstwa i skoro spotykalem sie z paroma dziewczynami co do ktorych szlachetnosci serca bylem pewien i skoro znalem nie jedna znajoma rowniez stanowiaca kontrast dla szmatlawych teorii szerzacych sie tu na forum, to znaczy, ze albo jestem najwiekszym farciarzem swiata, ze spotkalem az tyle wyjatkow przeczacych regule, albo ta regula jest dosc niejasna.

To sa twoje obserwacje i masz do nich prawo ale nie mozesz na ich podstawie przekonywac wszystkich ze taka jest prawda.

Jest tez duzo zlych kobiety klasy - samic jakby to Drad powiedzial.

Sam gdzies ponizej napisales, ze brzmi jak facet, wiec chyba nie jeden mam takie obiekcje
mruga.gif

Brzmi jak ja czyli ze sie dogadywalismy i bylo to sarkastycznie. Jak dla mnie byla szczera i miala swoje zdanie i umiala go stanowczo bronic. To tylko forum i sposob pisania na nim nie swiadczy jeszcze o tym ze nie jest kobieca i nie moze byc czula i reszta tych cech ktore wymieniles ;)

co powiesz o kolezance melodi ktora jest bardzo agresywna i chamska, moze to jest kobiece co ?

jej jakos nie skrytykowales
 

roxanne37

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2009
Posty
178
Punkty reakcji
7
Miasto
Sin City - Miasto Grzechu
Tylko czemu juz nie nazywasz go zwierzeciem, jak kiedys ? Nagle polubiles sie z nim na tyle, ze zaznaczasz, gdy jego prawda zgadza sie z Twoja prawda, a pomijasz kwestie sporne ?
A Ty dalej swoje. To, że Troll zgadza się z poglądami Drada w pewnych kwestiach (podkreślmy: W PEWNYCH KWESTIACH) jest jednoznaczne z tym, że się polubili? Nie dobijaj mnie. Taka filozofia to mi bardziej pod przedszkolaka podchodzi, nie pod użytkownika otwarcie dyskutującego na forum i spotykającego się albo z poparciem, albo z sprzeciwem (tego drugiego widać wciąż nie możesz pojąć).
Po drugie, nie ma żadnego znaczenia, czy Troll nazwał Drada zwierzęciem, bydlakiem czy może nawet psychopatycznym maniakiem seksualnym. Ma podobne poglądy w kwestii, na temat której tu dyskutujemy i nie będzie ich zmieniał tylko dla za zasady, że nie powinno zgadzać się z kimś, kogo tak czy tak się w którejś potyczce nazwało.
Każda sprawa czy kwestia ma kilka aspektów, i to, że Troll polemizował z Dradem w którejś z nich, nie musi oznaczać, że nie może zgadzać się w drugiej. Dla mnie to logiczne, dla Trolla raczej też, więc tylko Ty tu sprawiasz problem.

Mowilem o naturze, ktora sprawia, ze to kobiety czesciej placza na filmach, rozczulaja sie na widok malych dzieciatek, bardziej przezywaja strate kogos. Ta sama natura, ktory dziewczynkom kaze bawic sie lalkami, a chlopcom samochodami i robotami, a nie odwrotnie. Takim ewidentnym roznicom chyba nie zaprzeczysz, nie ? Wiec jesli kobieta nie pokazuje glebszych uczuc; jest wyniosla, wulgarna, antypatyczna, arogancka, brzydzi sie dodatkowo dziecmi, to co to za kobieta. A takich jest coraz wiecej.
No wszystko fajnie, ale jak to ma się do mnie? Skąd niby wnioskujesz, że nie płaczę na filmach i że brzydzę się dziećmi? Z moich postów? :lol:
Ponieważ tego nie wiesz, bo nie możesz wiedzieć, najlepiej skończ tą idiotyczną kwestię. Generalnie problem powstał z niczego, a dalsze rozkminianie się nad kobiecością w Twoim przekonaniu jest co najmniej żenujące. I nie widzę w nim głębszego sensu.

Wedle tej mysli nalezaloby poznac przynajmniej z poltora miliarda kobiet i to doglebnie. Ja polegam na zasadzie rachunku prawdopodobienstwa i skoro spotykalem sie z paroma dziewczynami co do ktorych szlachetnosci serca bylem pewien i skoro znalem nie jedna znajoma rowniez stanowiaca kontrast dla szmatlawych teorii szerzacych sie tu na forum, to znaczy, ze albo jestem najwiekszym farciarzem swiata, ze spotkalem az tyle wyjatkow przeczacych regule, albo ta regula jest dosc niejasna.
...albo Ty za bardzo idealizujesz. Widzę, że nie odróżniasz zachowania kobiet przed Tobą, w Twoich oczach oraz zachowania kobiet poza Twoimi plecami. I nie mów mi, że jesteś pewien co do ich szlachetności i uczciwości, bo tego notabene żaden facet pewien być nie może. Co innego koleżanka, która niejednokrotnie wysłuchuje o ich takich czy innych miłosnych podbojach, skokach w bok itp. ekscesach - no bo chyba nie sądzisz, że przed Tobą któraś się do tego przyzna?

Sam gdzies ponizej napisales, ze brzmi jak facet, wiec chyba nie jeden mam takie obiekcje ;)
Napisał, że zgadza się ze mną na tyle dobrze, iż skłonny jest pomyśleć, iż albo ja jestem facetem, albo on kobietą. To była naturalnie ironia.
Czytanie ze zrozumieniem i interpretację tekstu się chyba w gimnazjum wałkowało?

Coz za przelomowy moment. Co sie stalo, Drad ? Zakochales sie, czy co ? ;)
Może to po prostu Twoje czytanie ze zrozumieniem po raz kolejny zawaliło?
 
I

imbirowadziwaczka

Guest
dzięki wam mam dobry temat na przyszłoroczną obronę. :D

jeśli ktoś jest szczery to może występować w przyrodzie tylko w postaci Drada? o ludzie. ogólnie zauważyłam , że na tym forum wypowiadanie swojego zdania odmiennego do większości jest zaraz krytykowane.
znam dziewczyny które , że tak powiem nieprzyzwoicie 'kurvią się na lewo i prawo' ale mam też takie które są wierne swoim partnerom. jak na ten moment. co podkreślam za każdym razem, bo nikt z nas nie przewidzi tego co stanie się w przyszłości.
jeśli powiem teraz , że nie wiem co będzie za jakiś czas, że spotkam faceta który może będzie lepszy od mojego obecnego i wtedy go zdradzę to zaraz mi tu ktoś wyskoczy z tekstami że szmata , kurva. bla bla bla :] nie mówię , że tak będzie ale też nie zaprzeczam , że tak nigdy nie zrobię. na dzień dzisiejszy jest dla mnie kimś najważniejszym ale nie wiem jaki będzie za jakiś czas. musiała bym być niezłą hipokrytką , żeby na ten moment zakładać już co zrobię a czego nie w przyszłości. bo żadna ze mnie babcia wróżka ani dziadek mróz.
bo rzeczywistość jest jaka jest.
umawianie się z facetami zajętymi jest ryzykowne. trzeba mieć do partnera ogromne zaufanie , żeby potem budować z nim ewentualnie związek, mając ciągle w podświadomości , że kogoś zostawił bez skrupułów.
ludzie się schodzą i rozchodzą. po co mam tkwić w związku który nie przynosi mi żadnych korzyści , nie daje mi 'szczęścia' , skoro mogę być z kimś kto mi to wszystko da.
tak jak ja mogę tkwić w takim związku tak i druga strona może mieć podobną sytuację.

odbiłam kiedyś koleżance chłopaka, w ostateczności nic z tego nie wyszło a koleżance wyszło to tylko na dobre.
jeśli facet mi się podoba , to czemu miała bym nie spróbować?.

aczkolwiek w dalszym ciągu trzymam się mojego zdania , że do żonatych trudno było by mi się przekonać. zwłaszcza do takich , którzy mają dzieci.
jak się komuś rozbija rodzinę, to chyba nie do końca jest coś 'halo'.
 

roxanne37

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2009
Posty
178
Punkty reakcji
7
Miasto
Sin City - Miasto Grzechu
dzięki wam mam dobry temat na przyszłoroczną obronę. :D

jeśli ktoś jest szczery to może występować w przyrodzie tylko w postaci Drada? o ludzie. ogólnie zauważyłam , że na tym forum wypowiadanie swojego zdania odmiennego do większości jest zaraz krytykowane.
znam dziewczyny które , że tak powiem nieprzyzwoicie 'kurvią się na lewo i prawo' ale mam też takie które są wierne swoim partnerom. jak na ten moment. co podkreślam za każdym razem, bo nikt z nas nie przewidzi tego co stanie się w przyszłości.
jeśli powiem teraz , że nie wiem co będzie za jakiś czas, że spotkam faceta który może będzie lepszy od mojego obecnego i wtedy go zdradzę to zaraz mi tu ktoś wyskoczy z tekstami że szmata , kurva. bla bla bla :] nie mówię , że tak będzie ale też nie zaprzeczam , że tak nigdy nie zrobię. na dzień dzisiejszy jest dla mnie kimś najważniejszym ale nie wiem jaki będzie za jakiś czas. musiała bym być niezłą hipokrytką , żeby na ten moment zakładać już co zrobię a czego nie w przyszłości. bo żadna ze mnie babcia wróżka ani dziadek mróz.
bo rzeczywistość jest jaka jest.
umawianie się z facetami zajętymi jest ryzykowne. trzeba mieć do partnera ogromne zaufanie , żeby potem budować z nim ewentualnie związek, mając ciągle w podświadomości , że kogoś zostawił bez skrupułów.
ludzie się schodzą i rozchodzą. po co mam tkwić w związku który nie przynosi mi żadnych korzyści , nie daje mi 'szczęścia' , skoro mogę być z kimś kto mi to wszystko da.
tak jak ja mogę tkwić w takim związku tak i druga strona może mieć podobną sytuację.

odbiłam kiedyś koleżance chłopaka, w ostateczności nic z tego nie wyszło a koleżance wyszło to tylko na dobre.
jeśli facet mi się podoba , to czemu miała bym nie spróbować?.

aczkolwiek w dalszym ciągu trzymam się mojego zdania , że do żonatych trudno było by mi się przekonać. zwłaszcza do takich , którzy mają dzieci.
jak się komuś rozbija rodzinę, to chyba nie do końca jest coś 'halo'.
Jak dobrze, że istnieją jeszcze na tym forum kobiety, które mnie rozumieją.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
ale z Was degeneratki :D bo kobiety sa przeciez swiete, wierne, lojalne i cudowne :D psujecie melodii temat bo tu kobiety mialy wyjsc na dobre :D a tak powaznie...

przyszlosci mozna nie znac.. ale mozna miec zasady moralne, jak sie komus rozbija rodzine to cos nie halo ale zwiazek to juz mozna ?

co do zdrady to zasada powina byc prosta, UCZCIWOSC... lepiej sie najpierw rozstac niz zdradzac za plecami...
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
co powiesz o kolezance melodi ktora jest bardzo agresywna i chamska, moze to jest kobiece co ?
Zeby przetrwać wsród chamów trzeba zejść czasami do ich poziomu, tego nauczyło mnie te forum !!!

imbirowadziwaczka napisał:
odbiłam kiedyś koleżance chłopaka, w ostateczności nic z tego nie wyszło

roxanne37 napisał:
Jak dobrze, że istnieją jeszcze na tym forum kobiety, które mnie rozumieją.

:lol: :lol:

Rozumieją Cie tylko te ktore wpieprzyły się w czyjś związek, przyznaj sie komu rozwaliłas małżeństwo i wszystko będzie jasne... :lol:
Istnieje odłam wynaturzonych samic, które lubią wybielać swoje :cenzura: i to one psują opinię innym kobietom. Tym normalnym!!
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
ale z Was degeneratki :D bo kobiety sa przeciez swiete, wierne, lojalne i cudowne :D psujecie melodii temat bo tu kobiety mialy wyjsc na dobre :D a tak powaznie...

Aleś Ty naiwny, nie widzisz, że roxanne 37 to cyborg stworzony przez Drada. :lol:
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Zeby przetrwać wsród chamów trzeba zejść czasami do ich poziomu, tego nauczyło mnie te forum !!!

Nie, nie trzeba. Rasowa kobieta zawsze trzyma fason :) Pozatym ja Ciebie ani nie obrazam ani nie jestem chamski wiec czemu mi tym odpowiadasz ?

Istnieje odłam wynaturzonych samic, które lubią wybielać swoje :cenzura: i to one psują opinię innym kobietom. Tym normalnym!!

Normalnym opini nic nie popsuje, nie kazdy jak Ty tak ludzi generalizuje.

imbiro to wynaturzona samica a roxanne to cybor... tylko dlatego ze maja inne zdanie niz Ty... i Ty zarzucasz komus bycie hamskim, brawo ;) kto tu psuje opinie normalnym kobieta niech ocenia czytelnicy :]
 

Julka89

Bywalec
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
2 342
Punkty reakcji
79
Miasto
mój kawałek podłogi
W USA przeprowadzono już takie badania. Wynika z nich, że laski chętniej umówiłyby się z zajętym niż z wolnym. W przypadku facetów sytuacja prywatna kobiety nie miała żadnego znaczenia. Dużą liczbę kobiet pytano o to, czy chcą się umówić z danym facetem - pokazywano przy tym zdjęcie. Części kobiet mówiono, że facet jest wolny, innym - że żonaty. W każdym przypadku efekt był ten sam - każdy facet cieszył się większym powodzeniem wśród kobiet (różnica wynosiła kilkanaście procent), którym mówiono, że facet ma żonę. Analogiczny eksperyment z facetami przyniósł inny efekt - atrakcyjność lasek była postrzegana na jednakowym poziomie bez względu na ich sytuację życiową, i bez względu na sytuację życiową chęć spotkania deklarował podobny odsetek facetów.

Co do mnie - zwisa mi, czy laska ma "kogoś"... ważne, żeby była fajna :)


he, też to czytałam :D

Wiesz dlaczego tak dzieje się? Sprawa jest prosta. Kobieta podświadomie szuka najlepszego i najsilniejszego mężczyznę, który zapewni ciągłość gatunku, przy tym mając kobietę 'inne które szukają' informacja 'zajęty' oznacza pewnego obycia z kobietą, musi być oki, bo nie uwiódłby żadnej. Równie dobrze może to jest tak samo jak z modą i działa zasada owczego pędu, próba walki udowodnienia sobie, że jestem lepsza, ładniejsza itp.

Facet wolny to diament nieoszlifowany, wiele pracy trzeba włożyć by sobie go 'wychować' na wspaniałego mężczyznę :D wiele wody upłynie nim nabrałby ogłady, a nie wszystkie chcą tego, wolą łatwiznę już wychowanego... A jak myślicie która więcej będzie miała cierpliwości?

p.s. imbirowadziwaczka, boli Cie to, że nie mam chłopaka? To daj mi namiary na swojego boyfrienda :D
 
Status
Zamknięty.
Do góry