Rak Mózgu

mlody_1990

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2006
Posty
3
Punkty reakcji
0
Witajcie!
Mam pewien problem.
Wykryto u mojej dziewczyny raka mózgu :(
Bardzo się o nią martwię.
Chciałbym poznać kogoś z podobnym problemem lub kogoś kto to przeszedł już i porozmawiac.
Raka wykryto w poczatkowym stadium, bardzo wcześnie także szanse na wyleczenie są ponoć bardzo duże.
Proszę więc o kontakt z kimś kto wie coś o tym.
Kontakt ze mną to GG nr 5685798 lub proszę pisać tu na forum jak mogę się z kimś skontaktować.
Pozdrawiam.
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Wystarczy pójść do neurologa.
 

mlody_1990

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2006
Posty
3
Punkty reakcji
0
wystarczy pójść do neurologa - bez obrazy ale to chyba nie jest odpowiednia wypowiedz w tym miejscu - ona ma juz zapewnione odpowiednie zaplecze medyczne w tej sytuacji przeciez to nawet domyslic sie mozna prosze nadal o kontakt piszcie
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Więc skoro ma opiekę medyczną to w czym problem?!
 

jimmy

:) 8575292 :)
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
1 395
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Śląsk
W tym że może chce z kimś pogadać o tym?!
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Naprawdę?
Pogadać?
Tu na forum?
Mój Boże!
Co my teraz zrobimy?! <_<
 

2sxy4u

Rzepa :P
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
854
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
__PodHale!!__
W tym że może chce z kimś pogadać o tym?!
no wlasnie al moim zdaniem pogadac o takich rzeczach najlepiej z bliskimi..co ci da ze ten ci powie ze go wyleczyli tamten? moim zdaniem zamiast siedziec i na forum o tym gadac i sluchac niektorych ktorzy niec nie wiedza o tym lepiej poczytac o tym albo najllepiej "gnać"do kwiaciarni kupic dziewczynie malutkiego kfiatooshka i isc byc z nia. nawet bez kwiatka isc:)
 

Brawórka_13

Nowicjusz
Dołączył
29 Listopad 2005
Posty
128
Punkty reakcji
0
Odeon tu chyba nie chodzi tylko o to żeby wyklepać co sie na ten temat wie itd a niektórzy lekarze tylko tak potrafią . Może mlody_1990 potrzbuje jakieś rozmowy i ludzi którzy przez to przeszli żeby wiedzieć jak z taką chorobą walczyć i jak sie nie poddawać bo chyba tacy ludzie którzy przeszli przez to mogą jakoś dodać otuchy lekarze tylko powiedzą co wiedzą i tyle a dalej radź sobie sam chociaż i tak samemu trzeba przez to przejść czasem wystarczy jakieś dobre ciepłe słowo...
mlody_1990 ja niestety nic na ten temat nie wiem i nie miałam z tą chorobą (na szczeście) do czynienia ale pozdrawiam goraco i wierze że wszystko sie uda :*
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Nie miałem raka mózgu, a neurologii też nie skończyłem, więc raczej mu nie pomogę.
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
A dlaczego nie pójdzie do psychologa?
 

badyl

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2006
Posty
619
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kresy wschodnie
Jeżeli jest to wczesne stadium to jest tak jak piszesz, że są duże szanse na całkowite wyleczenie. Najprawdopodobniej Twoją dziewczyne czeka operacja ale nie konieczenie, może będzie musiała przejść samą chemioterapię. Jeżeli będzie operacja to nic nie bój! Pomimo, że bardzo ciężko przeprowadzać operacje na mózgu to jednak teraz medycyna stoi na tak wysokim poziomie i tak dynamicznie się rozwija, że ryzyko powikłań jest coraz mniejsze. Przy operacji dziewczyna będzie musiała mieć ogoloną głowę, nie wiem czy całą czy tylko fragment. Jak by nie było nowotór to poważna choroba której nie można lekceważyć. Ale nie ma co się załamywać, jeżeli to wczesne stadium to musi być dobrze! Trzeba wierzyć! A co Ty możesz zrobić dla swojej dziewczyny? Musisz być dla niej podporą psychiczną, teraz czekają ją ciężkie dni, tygodnie. Musisz być silny, podnosić ją na duchu. Z tego co czytałem z relacji dużej ilości onkologów, neurochirugów to czasami silna motywacja i silna psychika chorego robią więcej niż farmakologia. Dlatego ze swojej strony musisz być przy niej, nie pozwól się jej załamać ani nic z tych rzeczy. Mogą się zdażyć chwile zwątpienia ale pamiętaj, że wiara czyni cuda! Trzymam kciuki za Ciebie i dziewczynę!
 

jimmy

:) 8575292 :)
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
1 395
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Śląsk
Nie wiem czy autor tematu czyta wypowiedzi, czy ma na to czas, czy poświęca go osobie która tego teraz najbardziej potrzebuje, ale chciałem powiedzieć żeby walczył jak tylko może, a w chwilach słabości i chwilach zwątpienia pamiętał o rzeczy najważniejszej i najtrudniejszej - o Bogu!!!
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Ja kiedyś miałam podejrzenie raka mózgu, miałam sporo badań, dopiero w ostatnim wykryto, że jednak nie mam... I tutaj potrzebne jest wsparcie rodziny. Ja miałam tylkoze strony mamy... Było mi naprawdę ciężko, więc współczuję Tobie i Twojej dziewczynie. Pamiętaj, że musicie być silni! Mów jej, że ją kochasz, to jej jest teraz potrzebne. Jesteście w dobrej sytuacji, bo wiecie, że to się da wyleczyć. Wsparcie osób nieznajomych też jest potrzebne. Znam to na swoim przykładzie, akurat nie raka, ale innym (o którym nie chce mówić). Także ja zaraz do Ciebie napiszę :)
 

andzia05

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2006
Posty
1
Punkty reakcji
0
witammmm, badyl ma zupełna racje.
Jestem osoba która była w podobnej sytuacji jak Ty-ROK TEMU. Osoba której kochana osoba zachorowała.Informacja o takim stanie jest jak zły senny.Koszmar z którego chciałbys sie obudzic. Jedank po przebudzeniu była to rzeczywistosc.Jest to powazna operacja która nosi za soba niebezpieczenstwo-----lecz wiemmm że nawet z najtragiczniejszych sytuacji (bo było ich sporo podczas operacji) mozna --------------ŻYĆ na nowooooooooooooo.
Upajac sie zyciem.
Bardzo BARDZO istotne jest nastawienie OSOBY CHOREJJJJJ (musi miec wiele checi do zyciaaa) wierzcie mi ze to daje bardzo wiellee . A Ty poprostu bądz przy niejjjjjjjjjjjj (sama obecnosc to bardzo wielleeee).
Najwazniejsze, nawet gdyby było niewiadomo jak cięzko NIGDY SIE NIE PODDAWAJCIIEEEEE A PRZEDE WSZYSTKIM NIE DOPUSZCZAJCIE MYSLI ZE MOZE BYC COS NIE TAK


goraco
pozdrawiammmm
 

adin

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2006
Posty
112
Punkty reakcji
0
nie tragizuj nad tym Twoja dziewczyna przejdzie leczenie i wszystko będzie OK
 

lenk@

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2006
Posty
109
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
okolice Gdańska
nie tragizuj nad tym Twoja dziewczyna przejdzie leczenie i wszystko będzie OK

Czy ty wogóle wiesz o czym Ty piszesz ? Jak Ty możesz napisać do osoby która może stracić ukochaną osobe w swoim życiu żeby nie tragizowała ? Twoim zdaniem powinien On być uśmiechnięty i radosny? I mysleć że rak mózgu to zwykła grypa tydzień lub dwa i to przejdzie i może żyć normalnie tak jak by tego nie było ? Przecież ta dziewczyna może w każdej chwili umrzeć. Dlatego zastanów się nad tym co piszesz bo może to sprawić przykrość komuś innemu.

mlody_1990 nie poddawaj się i miej zawsze nadzieje. Spędzaj przy swojej dziewczynie jak najwięcej czasu i wspieraj ją to napewno teraz jest jej potrzebne. Trzymam za was kciuki że wszystko się ułoży :)
 

mlody_1990

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2006
Posty
3
Punkty reakcji
0
powoli trace nadzieje chemioterapia nie pomaga nowotwor rozwija sie bardzo szybko lekarze boją sie cokolwiek ruszac bo jak ruszą to moze stac sie najgorsze nie rozumiem ich przeciez radioterapia jest bezpieczna
prosze jesli ktos wie podajcie mi adresy jakis dobrych klinik ona obecnie jest leczona w niemczech nie rozumiem tamtych lekarzy zoperowali ja jednak chemia nie pomaga i zostawili ją boją sie jej ruszac a ona ciagle spi
 
Do góry