Pytania bez odpowiedzi

Glammaniara

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
251
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Grudziądz
Jeśli religia i Biblia to takie wielkie prawdy, to dlaczego nie wyjaśniają takich zjawisk jak możliwość życia istot na innych planetach albo parapsychiczne zdolności człowieka? Daczego Biblia ma na wszystko odpowiedź i myślenie że człowiek wie lepiej jest grzechem, a nie podaje odpowiedzi na te trudniejsze pytania? Wtedy byłaby o wiele bardziej wiarygodna, no nie? Gdyby się okazało że to co dzisiaj odkrywamy, Biblia czy religia przekazywała już dawno temu. Dziwne że religia zawsze mówi tylko o tym co było i jak należy żyć a jedynym elementem z przyszłości i tajemnic jest apokalipsa i możliwość trafienia do nieba lub piekła. Biblia przepowiada apokalipsę a nie potrafi przepowiedzieć innych rzeczy? Nie potrafi ludziom wyjaśnić takich spraw? W religii są tylko odpowiedzi na pytania znane ludziom w momencie kiedy powstała więc nie jest to wiarygodne. Jeśli za 50 lat będziemy mieli taką dobę że co drugi człowiek będzie mieć zdolności parapsychiczne to kto nam powie czy ich wykorzystywanie jest grzechem czy nie? Księża?
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Biblia jest księgą, która ma tłumaczyć zasady moralne i "problemy wiary", a nie zjawska fizyczne. Gdyby tak było miałaby nie 500 stron, a 5 000 000, gdyż następne pokolenia też oczekiwałyby, że wyjaśni im ona ich problemy i zagadki. To tak bardziej od strony osoby wierzącej. Dla mnie cała Biblia to poprostu jedno ze wspaniałych dzieł literackich.
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
Biblia mówi o rzeczach niewidzialnych dla oczu cielesnych.
A chodzi oto bysmy powrócili TAM skad jesteśmy
dlaczego uważasz ,ze tylko Apokalipsa jest przepowiedziana .
Ja widze nieco wiecej a napewno sa tacy co widza ponad moje widzenie
To w reklamach widziałam link na kabałe - zajzyj moze warto ?
Dowiesz co nie co wiecej o ile chcesz .
albo wpisz w google - kabała - kabalah no jakos tak :)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Biblia jest księgą, która ma tłumaczyć zasady moralne i "problemy wiary", a nie zjawska fizyczne. Gdyby tak było miałaby nie 500 stron, a 5 000 000, gdyż następne pokolenia też oczekiwałyby, że wyjaśni im ona ich problemy i zagadki. To tak bardziej od strony osoby wierzącej. Dla mnie cała Biblia to poprostu jedno ze wspaniałych dzieł literackich.
Aż dziwne, że mówi to osoba wierząca-większość osób dorabia sobie ideologię do Biblii. Niby są tam rzeczy ponad tym co zapisane-jakiś głębszy przekaz. Na pewno PŚ skrywa wiele tajemnic, o których zwykły zjadacz chleba nie ma pojęcia. Ugruntowane są na wydarzeniach historycznych, wierzeniach nie tylko żydów, ale też innych kultur. Tylko, że tak jak Glammaniara słusznie zauważyła obejmuje ona tylko część prawd o naszym życiu. Myślę, że w przyszłości Biblia będzie inaczej wyglądać i zmieni też swoje przesłanie w stosunku do innego już społeczeństwa.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Nauka jest od opisywania świata i wyjaśniania zjawisk. Religie (czyli też i Biblia) są od tworzenia zasad moralnych. Jeżeli ktoś przekręca te dwie rzeczy no to wybaczcie...
 

Glammaniara

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
251
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Grudziądz
Ktoś kto stworzył religię chyba do końca tego nie przemyślał bo ciekawi mnie jeszcze na przykład jak to jest z ludźmi którzy żyli przed naszą erą i nie mieli nawet pojęcia, nawet im się nie śniło czym jest ten Bóg którego my dzisiaj znamy, nawet im do głowy nie przyszły takie zasady moralne! To oni niby pójdą do piekła bo się za wcześnie urodzili żeby poznać religię?? :]
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jeśli religia i Biblia to takie wielkie prawdy, to dlaczego nie wyjaśniają takich zjawisk jak możliwość życia istot na innych planetach albo parapsychiczne zdolności człowieka? Daczego Biblia ma na wszystko odpowiedź i myślenie że człowiek wie lepiej jest grzechem, a nie podaje odpowiedzi na te trudniejsze pytania? Wtedy byłaby o wiele bardziej wiarygodna, no nie? Gdyby się okazało że to co dzisiaj odkrywamy, Biblia czy religia przekazywała już dawno temu. Dziwne że religia zawsze mówi tylko o tym co było i jak należy żyć a jedynym elementem z przyszłości i tajemnic jest apokalipsa i możliwość trafienia do nieba lub piekła. Biblia przepowiada apokalipsę a nie potrafi przepowiedzieć innych rzeczy? Nie potrafi ludziom wyjaśnić takich spraw? W religii są tylko odpowiedzi na pytania znane ludziom w momencie kiedy powstała więc nie jest to wiarygodne. Jeśli za 50 lat będziemy mieli taką dobę że co drugi człowiek będzie mieć zdolności parapsychiczne to kto nam powie czy ich wykorzystywanie jest grzechem czy nie? Księża?
Biblia nie mówi nic o życiu pozaziemskim, ponieważ została napisana dla człowieka. Jest werset mówiący o tym, że " ziemia jest kulą zawieszoną na niczym".
Osobiście mam wątpliwości czy Biblia jaką dziś posiadamy to całość...
Ja zawsze staram się być człowiekiem postępującym moralnie. Gdyby każdy człowiek choć w 50% nasladował Jezusa bylibyśmy naprawdę kochającymi się ludzmi. Z Biblii należy wynosić pozytywne wartości jakie nam przekazuje.
Biblia w pewnym sensie przeczy nauce...np. sprawa dinozaurów:

Według Biblii śmierć na Ziemi jest dlatego, że zgrzeszył Adam i Ewa...w takim razie dlaczego zgineły dinozaury i jak odżywiały się mięsożerne ssaki za Ziemi, których istnienie datuje się znacznie wcześniej niż obecność człowieka.
Nawet jeżeli człowiek żył za czasów dinozaurów to nie można przecież zaprzeczyć, że one żyły..nie da się też zaprzeczyć temu, że po ich wyginięciu Ziemia zamieniła się w tzw. "snow ball" czyli kulę lodu...świadczy o tym zredukowane żelazo na całej powierzchni Ziemi. Zredukowane żelazo może powstać tylko i wyłącznie w warunkach gdzie nie ma tlenu - np. pod pokrywą lodu. Ziemia została już kiedyś unicestwiona
Druga sprawa to sprawa Adama i Ewy jako pierwotnych rodziców.
Każdy wie, że gdyby dzieci Adama i Ewy ze sobą współżyły...to pokolenie tej "maści" przeżyłoby nie więcej niż do czwartej generacji. Innymi słowy...jeżeli zrobiłabyś sobie dziecko ze swoim bratem to a to dziecko będzie miało dziecko ze swoim kuzynem, bratem, kuzynką itd..to te dzieci bedą żyły do 4 pokolenia. Z braku nowych chromosomów nie powstanie już życie..do dowód naukowy i hodowcy zwierząt od zarań dziejów to wiedzą. Jeżeli hodujesz konie i chcesz, aby były zdrowe to ogier nie może pochodzić z własnej stadniny.
Biblia na ten temat milczy...
Wiele przykładów mógłbym Ci jeszcze wymienić...

Ktoś kto stworzył religię chyba do końca tego nie przemyślał bo ciekawi mnie jeszcze na przykład jak to jest z ludźmi którzy żyli przed naszą erą i nie mieli nawet pojęcia, nawet im się nie śniło czym jest ten Bóg którego my dzisiaj znamy, nawet im do głowy nie przyszły takie zasady moralne! To oni niby pójdą do piekła bo się za wcześnie urodzili żeby poznać religię?? :]
Ktoś kto stworzył religię był geniuszem porównywalnym do Einsteina...nie wiem czy wiesz, ale gdyby podliczyć obroty finansowe ze wszystkich religii świata to okazałoby się, że mamy do czynienia z grupą największych monopolistów świata.
Mało tego...religia jest przykładem "najbardziej" rentownej działalności...procentowy zysk przy stosunkowo niewielkim nakładzie plasuje ich na większej stopie rentowności niż przemysł naftowy.
Odpowiedz jest chyba prosta...religie świata to maszynki do trzepania kasy.
 

tewiemleczarz

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2007
Posty
1 736
Punkty reakcji
36
Wiek
58
Miasto
woj. śląskie
Ja zawsze staram się być człowiekiem postępującym moralnie. Gdyby każdy człowiek choć w 50% nasladował Jezusa bylibyśmy naprawdę kochającymi się ludzmi.
Moim zdaniem :
Biblia i dinozaury w niczym się nie wykluczają.
Podział na ewolucjonistów i kreacjonistów jest prostackim wymysłem paraintelektualistów. Dobra - jest uproszczeniem. Bo jestem jeszcze np. ja - a mam inne zdanie na ten temat :D
Z chromosomami też się nie zgodzę bo istnieje taka możliwość, że Stwórca wiedział co i jak zrobić. Chyba że nie ma Stwórcy.
Ale jeśli Go nie ma - to po kiego czorta powołujecie się na Biblię ?
A co do tych 50% - to poniekąd prawda, tyle że prowadzi nas - czyli mnie i Ciebie - ona do odmiennych wniosków.
Adam i Ewa - odpadaja. O.K. - pozostaje od razu "wylęgnięty " miliard Chińczyków albo Ufoludki ( Daniken ). Tylko skąd sie wzięły Ufoludki ? I koło się zamyka.
Zgłupiały - ja.
 

Tuxes

Nowicjusz
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
43
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Kraków
Jeżeli wspominasz Danikena, to masz automatycznie na myśli PREASTRONAUTYKE - naukę dosyć młodą, jednak równie wiarygodną jak inne mówiące o stworzeniu człowieka. Biblia, którą otrzymujemy dzisiaj - jest niestety tylko i wyłącznie dziełem literackim. Dlaczego? Ponieważ przez wszystkie lata dokonywano zarówno prostej redakcji poszczególnych fragmentów z powodów:
-politycznych
-zgodności z forsowaną przez sobory formą ideologiczną
-bycia przekonywującą dla neofitów żydowskich.

Po drugie - Biblia stanowi zlepek opowieści oraz legend. Można tutaj zauważyć zgodność faktów z większością religii w tym czasie występujących oraz już powoli wymierających.

Dlaczego Biblia nie tłumaczy istnienia kosmitów? Hm...pytanie na poziomie gimnazjum - z całym szacunkiem. Odpowiedz jest bardzo złożona, mozna jej udzielic na kilku warstwach:

człowiek jako jednostka:
-człowiek jako indywiduum jest bardzo samolubny, arogancki oraz pewny siebie. Dlaczego nawet dzisiaj, w dobie szybkiego rozwoju technologicznego zaledwie kilka procent ludności na całym świecie deklaruje wiarę w obcą cywilizację? Odpowiedź jest prosta - nie odpowiada nam świadomość, że nie jesteśmy jedyni, że możemy wręcz być marionetką w czyiś rękach. Wolimy odrzucać z miejsca wszelkie świadectwo żyjąc w przekonaniu, że osiągamy najwięcej. Nawet Gdyby takie fragmenty jednoznaczne w biblii istaniłay, zostałyby usunięte przez sobór jako bajka wymyślona przez pastucha.

człowiek jako nieodłączny element historii
-człowiek zanim otrzymał obecną formę świadomości, którą kształtują powszechna telewizja, prasa, radio, prace naukowe, gdzie dostęp do wiedzy jest błyskawiczny, gdzie w miejsce nauki "specjalizującej" powraca idea "człowieka renesansu", żył w daleko posuniętej niewiedzy. Nawet, jeżeli dane mu było obserwować cywilizacje pozaziemskie, które nas odwiedzały, nie był w stanie opisać ich świadomie.

Tak w ogóle Pisma sumerów - ktore powszechnie są uważane za prekursora biblii dosyć dobitnie opisują Bogów z nieba

Btw. Biblia wspomina o kosmitach, nawet bardzo często. Olbrzymi są tego najelpszym przykładem - proponuję Ci przestudiowanie kilku pozycji na ten temat - i nieważne czy będzie to Doniken, Hausdorf czy ZAcharia;)
 
J

J.B

Guest
Adam i Ewa - odpadaja. O.K. - pozostaje od razu "wylęgnięty " miliard Chińczyków albo Ufoludki ( Daniken ). Tylko skąd sie wzięły Ufoludki ? I koło się zamyka.
Zgłupiały - ja.

Nie Ty jeden masz takie problemy :)

Ale... można by trochę pofantazjować... załużmy, że wszystko wyewoluowało, człowieka współczesnego jeszcze nie ma. Pojawiają się kosmici i dokonują eksperymentów... i tak pojawiliśmy się my... a kosmici - a i owszem, także wyewoluowali, co oczywiste na swojej ojczystej planecie. Oni mieli farta większego od nas (większe mózgi, większy i szybszy postęp cywilizacji), ale dzięki temu "nas zrobili", a że wyszło im tak sobie, to się zniechęcili i wrócili do domu :D

Dzikie troche, wiem...

Absinken!
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Tewie:

Życie Dinozaurów - fakt ich istnienia..i wymarcia wyklucza istotę grzechu pierworodnego niestety. A to podstawa Biblii.

Kiedyś zapytałem jednego członka sekty opartej na Biblii czy naprawdę myśli, że Ziemia ma zaledwie 6000 lat?
Odpowiedział: "tak - jasne, ze tak sadze a masz dowód, że jest inaczej?".
Na to ja zadałem pytanie:
" no dobra..a co ze skamieniałościami, które mają setki tysięcy lat"...
Odpowiedział:
" Bóg je podłożył, aby sprawdzić naszą wiarę".

Pozostawię to bez komentarza.

Jeżeli chodzi o chromosomy...to dokładnie w ten sam sposób to tłumaczysz - ingerencją Boga. To co kiedyś było niewytlumaczalne też przypisywano Bogu...dziś wiemy, że tak nie jest. Dziś nie możemy czegoś udowodnić? Bóg to zrobił..najprostsza odpowiedz. Gdyby każdy naukowiec tak myslał żylibyśmy w epoce kamienia łupanego przypisując nawet takie zjawiska jak zamarzanie wody Bogu.

Jeżeli Biblia głosi, że w Raju śmierci i cierpienia nie było...nie znano i wszyscy żyli wiecznie...to wyklucza się zagladę dinozaurów PRZED życiem Adama i Ewy. Ponieważ to przez grzech pierworodny pojawiła się śmierć...kobiety zaczeły rodzić w bólach itd - przeczytaj Ks. Rodzaju.
Zatem zagłada dinozaurów - wielkie zlodowacenie musiało nastąpić ZA ŻYCIA człowieka....to Biblia opowiada o Arce Noego, natomiast milczy o pokryciu całej kuli Ziemskiej lodem? Coś tu nie gra...skoro cały świat niegdyś zaginął ( m.in dlatego mamy węgiel, ropę naftową i gaz) to jak przeżył człowiek?
No chyba, że ta zagłada nastapiła jeszcze w Raju...w takim razie również przeczy to księdze rodzaju.

No chyba, że mamy wierzyć, że rzeczywiście Bóg podłożył skamieniałości a żadnych dinozaurow nigdy nie było...:D
Wolność jest - mozna mysleć co się chce :)
Nauka jest o krok od sprawienia, że mysz bedzie nieśmiertelna...stanie się to najpózniej w 2018 roku..a ponieważ mysz ma genotyp 99,9% podobny do człowieka więc...??
Nauka jest o krok od "stworzenia człowieka"...z pierwiastów znanych od poczatku istnienia Ziemi.
Nauka jest o krok...od odtworzenia dinozaurów..za kilkanaście lat bedziesz mógl zobaczyć je w Zoo. A pierwszy powstanie już za kilka lat...zrobią to po odtworzeniu DNA z przed kilkudziesięciu milionów lat....

Osobiście wiąże wielkie nadzieje z nauką...sam mam kontakt z kilkoma naukowcami. Nauka najpierw wyznacza tezę..a pózniej robi wszystko aby ją obalić. Dlatego postęp jest tak szybki..
Czlowiek religijny widzi starą księgę i próbuje na siłę..skojarzyć świat rzeczywisty z nią a paranormalne zjawiska wyjaśnić na głupi rozum włączając w to Boga. W ten sposób nic nie osiągnie....
Osobiście uważam, że z Biblii powinniśmy wyciągać system wartości...ale NIE używać Biblii do gier z nauką, która opiera się na faktach udowodnionych a nie wiarołomnych hipotezach i domysłach a może Bóg to a może Bóg tamto....

Jedno jest pewne...nie mamy absolutnie żadnej pewności, czy Biblia - tak pięknie oprawiona to wszystkie księgi jakie zostały spisane. Przecież Biblia była kompletowana w latach kiedy panował okres ogólnego bałaganu i pogaństwa.
Co chwila dowiadujemy się o ewangelii Magdaleny..a to Judasza...a to innych..
Dla tych, którzy skrzetnie każdy werset Biblii analizują jest to dowód na to, że nie ma ich praca sensu. więcej krzywd człowiek sobie tymi interpretacjami wyrządził niż korzyści z tego osiągnął. Właśnie przez to jest podział..wojny etc.
 

Satan

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2007
Posty
204
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Kraków
Moim zdaniem :
Biblia i dinozaury w niczym się nie wykluczają.
Podział na ewolucjonistów i kreacjonistów jest prostackim wymysłem paraintelektualistów. Dobra - jest uproszczeniem. Bo jestem jeszcze np. ja - a mam inne zdanie na ten temat :D
Z chromosomami też się nie zgodzę bo istnieje taka możliwość, że Stwórca wiedział co i jak zrobić. Chyba że nie ma Stwórcy.
Ale jeśli Go nie ma - to po kiego czorta powołujecie się na Biblię ?
A co do tych 50% - to poniekąd prawda, tyle że prowadzi nas - czyli mnie i Ciebie - ona do odmiennych wniosków.
Adam i Ewa - odpadaja. O.K. - pozostaje od razu "wylęgnięty " miliard Chińczyków albo Ufoludki ( Daniken ). Tylko skąd sie wzięły Ufoludki ? I koło się zamyka.
Zgłupiały - ja.

No i jeszcze kwestia skad sie wzial Stwórca :D
 

tewiemleczarz

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2007
Posty
1 736
Punkty reakcji
36
Wiek
58
Miasto
woj. śląskie
Jeżeli wspominasz Danikena, to masz automatycznie na myśli PREASTRONAUTYKE - naukę dosyć młodą, jednak równie wiarygodną jak inne mówiące o stworzeniu człowieka. Biblia, którą otrzymujemy dzisiaj - jest niestety tylko i wyłącznie dziełem literackim. Dlaczego? Ponieważ przez wszystkie lata dokonywano zarówno prostej redakcji poszczególnych fragmentów z powodów:
-politycznych
-zgodności z forsowaną przez sobory formą ideologiczną
-bycia przekonywującą dla neofitów żydowskich.

Po drugie - Biblia stanowi zlepek opowieści oraz legend. Można tutaj zauważyć zgodność faktów z większością religii w tym czasie występujących oraz już powoli wymierających.

Dlaczego Biblia nie tłumaczy istnienia kosmitów? Hm...pytanie na poziomie gimnazjum - z całym szacunkiem. Odpowiedz jest bardzo złożona, mozna jej udzielic na kilku warstwach:

człowiek jako jednostka:
-człowiek jako indywiduum jest bardzo samolubny, arogancki oraz pewny siebie. Dlaczego nawet dzisiaj, w dobie szybkiego rozwoju technologicznego zaledwie kilka procent ludności na całym świecie deklaruje wiarę w obcą cywilizację? Odpowiedź jest prosta - nie odpowiada nam świadomość, że nie jesteśmy jedyni, że możemy wręcz być marionetką w czyiś rękach. Wolimy odrzucać z miejsca wszelkie świadectwo żyjąc w przekonaniu, że osiągamy najwięcej. Nawet Gdyby takie fragmenty jednoznaczne w biblii istanaiły, zostałyby usunięte przez sobór jako bajka wymyślona przez pastucha.

człowiek jako nieodłączny element historii
-człowiek zanim otrzymał obecną formę świadomości, którą kształtują powszechna telewizja, prasa, radio, prace naukowe, gdzie dostęp do wiedzy jest błyskawiczny, gdzie w miejsce nauki "specjalizującej" powraca idea "człowieka renesansu", żył w daleko posuniętej niewiedzy. Nawet, jeżeli dane mu było obserwować cywilizacje pozaziemskie, które nas odwiedzały, nie był w stanie opisać ich świadomie.

Tak w ogóle Pisma sumerów - ktore powszechnie są uważane za prekursora biblii dosyć dobitnie opisują Bogów z nieba

Btw. Biblia wspomina o kosmitach, nawet bardzo często. Olbrzymi są tego najelpszym przykładem - proponuję Ci przestudiowanie kilku pozycji na ten temat - i nieważne czy będzie to Daniken, Hausdorf czy ZAcharia;)
Uff..! Jestem pod wrażeniem - odżyły moje mlodzieńcze wspomnienia, kiedy Danikena czytało się z wypiekami na twarzy ! Fajnie !
Zauważ jednak, że nawet ewentualne istnienie Innych Rozumnych Istot nie daje odpowiedzi na to, czy Bóg istnieje. Ani na tak - ani na nie.
Pomijam to, czy ewentualni Kosmici mają swojego boga. Moze nawet tego samego , co my. Nie to jest dla mnie istotne.
Istotne natomiast jest dla mnie pytanie:
--- jesli kosmici zasiali swe "ziarno" na Ziemi, stoczyli tę całą walkę, o której pisze np. Daniken - i nasza religia to upamiętnia ( skróty myślowe, niestety, konieczne ), to skąd się wzięli Kosmici ? "Zasiali" Ich inni Przybysze z Gwiazd ? O.k. Ale kto "zasiał" tych Pierwszych ? Ewolucja ? O.K. !
W ten sposób "wylądowalismy" tematycznie na swojskiej Planecie Ziemi - i jesteśmy w punkcie wyjścia - czyli nie wiemy NIC.
Czytałeś o "drgających strunach" ( matematyczne rozwinięcie teorii względnosci - uproszczenie: moje ).
Znasz matematyczną symulację Świata Płaszczaków ?
Teorię - matematyczną - 21 wymiarów ?
Ta ostatnia , jak sądzę , wkrótce zostanie dowiedziona matematycznie, co mnie niezmiernie intryguje.
Bardzo zaciekawiony - ja.
P.S.
Jesli ktoś mówi : "odpowiedź jest bardzo prosta" - staję się baaaardzo czujny...
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
A czy wszechświat nie mógłby po prostu BYĆ?

Wiem, wiem... już sobie idę. ;)

Wszechświat to materia która musi z uwagi na fizyczność być nietrwała. Innymi słowy mieć swój poczatek i koniec. Nawet gdy zmienia postać na inną materię umiera jej pierwotna postać i poprostu starzeje sie , przemija.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Osobiście jestem zmartwiony, że ludzie za wszelką cenę próbują walczyć na wersety...zamiast puknąć się w główkę i pomyśleć po co jest nam Biblia. Biblia jest księgą a nie SZABLĄ..

Powinniśmy czerpać z niej przykłady i wartości w życiu. Jeżeli tylko będziemy postępować moralnie, naśladowac Jezusa to bedziemy w raju - gdziekolwiek on jest. Ja głęboko wierzę, że człowiek odchodząc z tego świata nie kończy swego istnienia na zawsze. Świat jest zbyt piękny, aby mógłbyć tylko i wyłącznie dziełem przypadku.
Pamiętajmy o tym, ze świat cierpi przez podziały...Jezus nie dzielił nikogo na jedyną prawdziwą religię i religie Szatańskie...ale dziś ludzie za wszelką cenę szerzą podziały. Im nie chodzi o miłość i jedność niestety :(

Czy istnieją kosmici? My tego na 100% nie wiemy. Biblia nie wspomina...ale czy Biblia wspomina o galaktykach, samolotach, kuchenkach mikrofalowych?
Tak więc nie wszystko czego nie ma w Biblii nie istnieje. Świat jest wielką tajemnicą...

Jak słyszę jak Jemsen wypowiada się o Ewolucji...to naprawdę głowa boli. Wyczytał jakieś bzdury ze Strażnicy a teraz powtarza jak kataryna...wydaje mi się, że warto skupić się na wzajemnej miłości i szacunku..na przykładzie Jezusa. Ewolucje zostawmy naukowcom.

Pozdrawiam
 

Maver

Głęboko wierzący ateista
Dołączył
24 Listopad 2006
Posty
1 579
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Wszechświat to materia która musi z uwagi na fizyczność być nietrwała. Innymi słowy mieć swój poczatek i koniec. Nawet gdy zmienia postać na inną materię umiera jej pierwotna postać i poprostu starzeje sie , przemija.

Materia się rozpada ale nie "umiera". To co ją tworzy nie znika. Esencja jest nieśmiertelna. A starzenie się to też nonsens. Na poziomie kwantowym czas nie istnieje, nie ma starzenia się, rodzenia, powstawania, przemijania, umierania... To tylko nasze wielkoskalowe iluzje.

Ale nie rozpoczynajmy kolejnej dyskusji o naturze rzeczywistości. Ewentualnie przenieśmy ją na PW.
 
Do góry