Dear
Qon
Osobiście miałam wielu psychologów. Byli to różni ludzie, w różnym wieku, różnej płci i z wielorakim doświadczeniem.
To czy psycholog nam pomoże - zależy w dużej części od nas. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie do Niego.
Musimy też czuć się w jego obecności komfortowo i bezpiecznie. Bez naszego zaufania nawet psychiatra nie pomoże...
Tak więc musimy mu zaufać.
Ważne jest też pierwsze wrażenie, jakie on na Tobie zrobi - jeśli będzie niezbyt dobre... to możesz go pożegnać
apa:
Lepiej nie ściemiaj jak z nim rozmawiasz, bo to są specjaliści od takich manewrów. On też musi Ci zaufać.
Mów wszystko... bez żadnych tajemnic. On zachowa dyskrecję. Nawet jeżeli Twój problem będzie wstydliwy... to on się nim z nikim nie podzieli.
Nie polecam stażystów... mogą się pogubić - i sami zbzikują.
Płeć jest nie ważna. Jesteś Mężczyzną... więc z pewnością lepiej się dogadasz z Panem Psychologiem. Chociaż Pani Psycholog mogła by Ci pokazać twój problem z innej "kobiecej" perspektywy... i w efekcie znaleźć jakieś zupełnie inne skuteczne rozwiązanie. Ale z doświadczenie wiem, że z lekarzem w wersji żeńskiej czół byś się skrępowany.
Oczywiście najlepiej było by, żeby psycholog był doświadczony. Powinieneś się też zapytać o opinię... najlepiej jego pacjentów. Chociaż może być tak, że zdania mogą się znacznie różnić - wtedy będziesz musiał użyć Swojego męskiego instynktu.
Gdy się dowiedziałam, że moja pani psychiatra siedziała za kratkami (bo faszerowała bezpodstawnie pacjentów psychotropami)... no to zrezygnowałam, bo mi też przepisywała ogromne ilości leków (ok.17 tabletek dziennie) <_<
Tak więc opinia jest bardzo ważna. Nie sugeruj się zdaniem starszych osób (tak ok 50 i w górę).. bo dla nich każdy lekarz jest święty i nieważne, co robią...
Ważne jest też nastawienie psychologa... bo może mu zależeć tylko na twoich pieniądzach. Nawet, gdy terapie refunduje NFZ. Taki lekarz wysłucha (albo i nie). Możliwe, że w trakcie Twojego mówienia będzie robił coś zupełnie innego niż słuchanie. Nie dość, że Cię tym zdenerwuje to nie pomoże... ale hajs weźmie.
Psycholog, który pracuje w tym zawodzie tylko dla utrzymania, też zdecydowanie odpada.
Lekarz, a szczególnie ten od chorób psychicznych powinien pracować z powołania... Praca ta powinna dawać mu satysfakcję.
Znam parę takich lekarzy, którzy normalnie na co dzień są takimi antyspołecznymi :bag: ... no i w pracy - pacjent to czuje.
ehhh... Chcesz wiedzieć więcej to pisz na moje gg : 977774