Pseudo

^IceRimE^

Post Master
Dołączył
3 Marzec 2007
Posty
682
Punkty reakcji
0
Miasto
Blisko Ciebie :)
" Czy śpisz w dzień, czy w nocy chlejesz browara,
na zawsze w :cenzura:ę pier*** metala. "

podoba mi się ta kompozycja.

20% ostrzeżenia - Berials.
 

311bastek311

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2006
Posty
592
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Śląsk
Ja moge napisać o sobie.Nigdy nie uważałem się za metala i nigdy nie mówiłem że nim jestem.Że lubie mocną muze to nie znaczy że jestem metalem, że mam glany i ubieram się na czarno to też nie znaczy że jestem metalem.Nie mógłbym należeć do żadnej subkultury chyba by mnie to jakoś ogranioczało.
 

Charlotta

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2007
Posty
793
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Grudziądz
Znam jedną taką lalę. Ubiera się jak panienka, maluje jak dziwka i wprawdzie słucha metalowych zespołów ale na metalówę na pewno nie wygląda :] Ubiera się zresztą na biało i chodzi do kościoła i na solarium. Widział ktoś kiedyś metala w solarium? :D O kościele chyba nie trzeba mówić :) To ma być metal?? No sory może się nie znam bo dla mnie całym życiem jest Punk ale jakoś śmiać mi się chce jak patrzę na tą... "metalówę" :D

IceRime: A mi się podoba kompozycja: "łyse głowy, białe sznurówki-uwaga! idą głupki!" :D
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
Znam jedną taką lalę. Ubiera się jak panienka, maluje jak dziwka i wprawdzie słucha metalowych zespołów ale na metalówę na pewno nie wygląda :] Ubiera się zresztą na biało i chodzi do kościoła i na solarium. Widział ktoś kiedyś metala w solarium? :D O kościele chyba nie trzeba mówić :) To ma być metal?? No sory może się nie znam bo dla mnie całym życiem jest Punk ale jakoś śmiać mi się chce jak patrzę na tą... "metalówę" :D
A niby czemu metal nie może do kościoła chodzić? Co ma wiara do tego jakiej się muzyki słucha? Może wystarczy się zorientować, że muzykę metalową(i to te najostrzejsze gatunki) grają zespoły o mocnych przesłaniach religijnych. "Szukajcie a znajdziecie".
Czemu metalówa ma nie chodzić na solarium? To metalówa ładna być nie może? SUPER GRATULACJE. Ja to akurat bym chciał, żeby więcej dziewczyn słuchających metalu poszło czasem na solarium, czy nauczyło się robić makijaż(oczywiście delikatny).
dla mnie całym życiem jest Punk
No to wiedz, że metal to nie jest(w przeciwieństwie do punka) bezsensowny bunt(zazdrość) na wszystko i wszystkich.
 

Charlotta

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2007
Posty
793
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Grudziądz
A to co napisałeś to to nie jest Punk-niestety... No toć boże kochany!!! wyobrażasz sobie słodką laleczkę w blond włosach mówiącą wszystkim naokoło cieniutkim głosem "słucham metalu, słucham metalu a punk to guwno"-dla mnie to jest kabaret i nic więcej. A co do tego kościoła to ja się im dziwię że chodzą bo duchowni mają o nich jednoznaczne zdanie :]
 

Hammerheart

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
344
Punkty reakcji
1
Wiek
116
Miasto
Kraków
Ja Mam przyjaciółke która sie ubiera na biało różowo itd a słucha metalu dłużej ode mnie i przy tym świetnie wygląda i na koncerty chodzimy razem ,wszscy na czarno a ona na biało przynajmniej łatwo ją znaleśc a co do ubioru to sory dla mnie niema w tym ani kropli pozerstwa była by pozerką gdyby gdyby ubierała si na czarno tylko dlatego ze słucha metalu a dobrze sie w takich ciuchach nie czuje.
 

Lestat

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
2 195
Punkty reakcji
22
Miasto
Szeol
Dla mnie pseudo metale i pseudo punki to ludzie godni pogardy. Zenujace jednostki, ktore nie weidza dokladnie czego chca i co soba reprezentuja.
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
wyobrażasz sobie słodką laleczkę w blond włosach mówiącą wszystkim naokoło cieniutkim głosem "słucham metalu, słucham metalu
Oczywiście? Też mam taką koleżankę. Może nie różowa, ale "jasna" w zwykłych buciczkach leciutkich. Wiedzą na temat zespołów, utworów i wykonawców metalowych zniszczy mnie w 3 sekundy. I czemu niby ma być uważana za "pozera". Nie wykonuje absolutnie żadnych póz. A tak pozatym... nie do każdej karnacji czerń pasuje ;p
dla mnie to jest kabaret i nic więcej.
A dla mnie kabaretem jest jak widzę gościa który ma więcej na sobie żelastwa i skóry na sobie i mówi "słucham Linkink Parka, a ty?"
A co do tego kościoła to ja się im dziwię że chodzą bo duchowni mają o nich jednoznaczne zdanie
O lol... Jednoznaczne zdanie to księża mają o takich co z siebie robią nie wiadomo co, tylko po to, żeby się "odróżnić" i pokazać jacy to oni nie są kól. Ja jestem metalem, do kościoła chadzam, z księżmi sobie dyskutuje i jakoś nie zauważyłem, żeby któryś się mnie czepiał za to, że słucham sobie Marduka(wiedzą, że słucham bo lubię muzykę, a nie jej przesłanie).
 

maximaxis

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2007
Posty
89
Punkty reakcji
0
Pseudo metale to według mnie ludzie, którzy widzą w byciu metalem szpan, a i tak wiedza doskonale, iż za miesiąc zrezygnuja z tego wszytskiego. Za pseudo uważa się również ludzi słuchających NU metalu, choc sam nie wiem dlaczego tak sie uważa... Choć nu metalowców zawsze widzialem w hip-hopowych ciuszkach w nowych białych adidaskach, z długimi wlosami, czasem dredami, a nie ubranuch typowo dla metala. Wogóle nu kojarzy mi się z takim klimatem, więc moze i dlatego również uważani są za pseudo...
 

311bastek311

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2006
Posty
592
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Śląsk
Czy ubiór świadczy o człowieku ???
Właśnie dla tego nie należe do żadnej subkultury.Bo jak miałbym ochote ubrać się w różowy sweterek to byłoby że odrazu jestem gej albo lesba albo inny jakiś pozer.
 
T

thediscoboy

Guest
a ja ?
slucham techna, ale lubie tez inna muzyke

stawiam wlosy na zel, oraz nosze noramlne "wąskie" spodnie .. przy czym normalne bluzy etc..
czy to swiadczy ze jestem jakis PLEBSEM co szpanuje wszystkim do okola ?

ciekaw jestem waszych 'madrych' opini ..
 

maximaxis

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2007
Posty
89
Punkty reakcji
0
NIe... Jesteś normalnym człowiekiem, który jest sobą. Masz swój wlasny styl i nie podszywasz sie pod nikogo. tak trzymaj... :)
 

Hammerheart

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
344
Punkty reakcji
1
Wiek
116
Miasto
Kraków
moja mądra opinia to: po :cenzura: sie w tym temacie wypowiadasz

"311bastek311 Napisano Dzisiaj, 16:28
Czy ubiór świadczy o człowieku ??? "
no jak njbardziej jesteś jakiś inny ze tego nie rozumiesz ??
 

bashra

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2007
Posty
91
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
mam wiedzieć?
Heh.. ten temat przypomina mi jak wczoraj byłem coś zjeść w "chińczyku".

Czekam na moje zamówienie, wchodzi dresik już taki po 30 (chyba że solarka go zniszczyła wcześniej) zamówił i usiadł przy stoliku obok.. Chwilę się popatrzył i zapytałł:
-w żałobie jesteś?
-nie? (z rozbawieniem)
na to zaczął coś bełkotać o metallice i iron maiden (jedyne zespoły które dresy są w stanie zapamiętać), żeby nie być niegrzecznym odpowiesziałem że słucham różnej muzyki ^^
-wiesz teraz ludzie coraz częściej ubierają się na biało.. (dalej coś niezrozumiałego)
-no i bardzo dobrze, nie mam nic przeciwko, a ty widzisz w tym coś złego?
no i to był koniec konwersacji, myślicie że go czymś uraziłem?

A co do mnie, bardzo często spotykam się z pytaniami czemu się ubieram tak a nie inaczej, ciężko jest pojąć że ubieram się tak jak najlepiej się czuję, co widać w lecie, no chyba że się chłodniej zrobi, tak jak wczoraj. Nigdy nie interesowało mnie bycie metalem, myślę że to się po prostu z czasem samo stało ^^

Ale kto wie może wcale nie jestem metalem w końcu muzyki klasycznej słucham prawie tak często co metalu, a słucham też czasem bluesa, jazzu, undergroundu, rege, techno (raczej psycho-techno) rapu (niecierpię tylko polskiego hip-hopu o "trudnym życiu wśród matołów"). A może nie jestem metalem bo wuażam że Linkin Park/Limp Biskitz (przepraszam za ewentualne błędy w pisowni) mają parę naprawdę dobrych kawałków? To samo tyczy się ubioru, latem nie mam na sobie prawie niczego czarnego, czasem T-shirt, ale raczej unikam czarni ze względu na głos z nieba który mówi że będę się zmażył i cierpiał męczarnie ^^. Ale co ciekawe nie potrafię oddać uczucia kiedy wreszcie po dłuższym czasie zakładam swoje czarne ciuchy i glany, ta wewnętrzna rozsadzająca mnie radość, naprawdę nie wiem jak to opisać, to tak jakbym do tej pory nosząc zwykłe ciuchy był więżiony..

Dla ciekawych czy LP i LB są jedynymi zespołami których słucham (skoro tylko takie wymieniłem) podam parę, najważniejszych dla mnie artystów/wykonawców/zespołów:

Metal i pokrewne (przy czym 3 pierwsze są dla mnie "Świętą Trójcą" ^^:
Rotting Christ, Tool, Summoning, Behemoth, Vader, Satyricon, Therion, Blind Guardian, Nightwish, Within Temptation, Cradle of Filth, Rhapsody, Iron Maden, Metallica, Turbo, Moonlight, Moonspell, Yngwie Malmsteen, Children of Bodom, Apocalyptica, System of a Down, Rage against the Machine

Klasyka:
Vivaldi, Mozart, Bach, Chopin, Hendel, Haydn, Gershwin i wiele wiele innych

Wżni polscy wykonawcy:
Jacek Kaczmarski, Marek Grechuta, Marek i Wacek

Co do undergroundu/rapu/techno itd wykonawców nie kojażę, bo słucham tylko u znajomych

Edit

ojej ale się rozpisałem, nikt tego nie przeczyta ^^
 

Hammerheart

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
344
Punkty reakcji
1
Wiek
116
Miasto
Kraków
Ja Sobie kocham metal odkąd pamiętam ale nie ograniczam sie tylko do niego kiedyś ubierałem sie ciągle na czarno a teraz ubieram sie tak i Chu... wqrwiają mnie gadki gówniarzy ze jestem pseudo jak oni srali pod siebie to ja słuchałem black sabbath
 

Attachments

  • Bez_tytu_u.jpg
    Bez_tytu_u.jpg
    90,8 KB · Wyświetleń: 86

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Dla mnie pozer to przede wszystkim ktoś, kto chce być metalem dla szpanu i źle się do tego zabiera. Uwarza się za metala, a słucha np. takich zespołów, jak Korn, Slipknot, Nightwish, Him, LP itp. które już nie są metalem. Nie chodzi tu o ubiór, ale tesz śmieszą mnie dzieciaki po 13,14 lat w trampach, albo glanach z kolorowymi sznurówkami i w koszulkach np. Korna.
Jak dla mnie to jest bardzo nie metalowy styl. Pozerstwo jest także wtedy, gdy np. masz koszulkę jakiegoś zespołu, a nie znasz ich płyt, ani składu, a uwarzasz się za ich fana. Ja np. słucham różnych odmian metalu, ale odżucam ten cały piepszony nu-metal i nowoczesny HC. A słucham Heavy np. Judas Priest, Motorhead, Iron Maiden, Quiet Riot, Motley Crue, Def Leppard. Power np. Helloween, Manowar, Warrant. Bardzo dużo Thrash Metalu np. Annihilator, Vio-Lence, Sodom, Destruction, Kreator, Slayer, Metallica (ale tylko stare albumy), Overkill, Testament, Tankard itp.
Black np. Venom, Hellhammer, Celtic Frost, Bathory, Darkthrone, Immortal, Satyricon. Death np. Cannibal Corpse, Morbid Angel, Vader, Incantation, Death. I trochę Grindgore np. Napalm Death.
Ale najbardziej lubię thrash, jestem thrashowym maniakiem, i nie chodzi mi tu o mój styl ubioru (ramoneska,na ramonesce dżinsowa kamizelka, wąskie czarne dżinsy,lub skórzane spodnie, białe adidasy,pas z nabojami) bo samo to nie czyni mnie fanem metalu (a zwłaszcza thrashu), ale to, czego słucham i to, jak się temu oddaję.
Jeśli ktoś uwarza się za prawdziwego fana metalu, to tesz nie powonien się ograniczać tylko do ściągania mp3, ale wydać trochę kasy i kupować oryginalne kasety, płyty Cd, płyty gramofonowe itp. Mam 19 lat i pamiętam, (jak byłem mały), że w latach 80 i wczesnych 90 nie było takiej głupiej mody, jak teraz (na trampki, Korna i Limp Bizkit), a natomiast czasem zdarzało, się, że jakiemuś kolesiowi zabrali koszulkę jakiegoś zespołu, bo nie znał ich składu i żadnych płyt, a uwarzał się za ich fana. Teraz taka dzieciarnia po 13,14 lat idzie za trendem i słucha zespołów które tak odchodzą od tradycyjnego metalu, że wogóle nie zaliczam tego do metalu, a uwarzają się za super "tru" metalowców.
Zgadzam się, że są różne gusta i jak ktoś chce to niech se słucha takiego kiczu, jak Lp, ale niech się nie uwarza za metalowca, bo to już jest wqurwiające.
 

margaryna1234

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2007
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
dobre pytanie :)
Pseudometa to dla mnie osoba, która udaje że słucha metalu pozując na kogoś innego ... no noiewiem jak to wytłumaczyc :p najlepiej to widać na pseudopunkach bo akurat jest moda na ciuchy punkowe i wogole :/ po prostu osoba wlozy sobie to co normalnie nosza punki, przeslucha jakies dwie piosenki najpopularniejsze kapeli i ach co to ja nie jestem za punk :/

czegos takiego nie trawie :/
 

Angel of Blood

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2006
Posty
363
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Z krainy snów
Jak dla mnie pseudo to ktoś, kto podszywa się pod członka danej subkultury (że tak to ujmę), nie czując się nim naprawdę.
Dajmy na to pseudo - metal to osoba, która, chcąc komuś zaimponować, wskakuje w czarne ciuchy i udaje wielkiego metala. Ktoś, kto gdzieś w głębi samego siebie nie zgadza się z tym, co robi i chce nagle, ot tak, stać się metalem, żeby spróbować, jak to jest.
A potem coś mu się nudzi. Coś nie podoba. I staje się punkiem, żeby było ciekawiej.

Ja osobiście nie należę do żadnej subkultury. Ale czytając ten temat, przypomina mi się rozmowa z moją własną siostrą.
Ona: Jestem mroczna.
Ja: A co przez to rozumiesz?
Ona: No, mam czarny lakier do paznokci, czarną kredkę do oczu, czarne ciuchy...
Ja: A może jakaś muzyka?
Ona: Tylko Slipknot. Oni są tacy mroczni.

Po tej wymianie zdań ryczałam ze śmiechu przez pół godziny ^^''.
 
Do góry