Witam,
Zastanowiło mnie pewne zdanie, które przeczytałam w książce Leona Janusza Wiśniewskiego "Samotność w sieci".
Zdanie dotyczyło tego, iż ktoś kiedyś przewiercił czaszkę Einsteina i za pomocą słoików z formaliną ukrył ją w sekretnym miejscu, mając nadzieję, że kiedyś uda mu się sklonować kogoś o równym ilorazie inteligencji.
Co Wy na to?
Zastanowiło mnie pewne zdanie, które przeczytałam w książce Leona Janusza Wiśniewskiego "Samotność w sieci".
Zdanie dotyczyło tego, iż ktoś kiedyś przewiercił czaszkę Einsteina i za pomocą słoików z formaliną ukrył ją w sekretnym miejscu, mając nadzieję, że kiedyś uda mu się sklonować kogoś o równym ilorazie inteligencji.
Co Wy na to?