"Przyjaciele", oraz brak szacunku do samych siebie

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
Do założenia tego tematu zainspirowały mnie dwie rzeczy:

1 - obrazek:

19cb5b96724588655c68d98202bdc9d3_original.gif


2 - temat:

http://www.forumowis...-obcymi-ludzmi/

I teraz przejdźmy zatem do setna, dlaczego ludzie, pomimo, że są tylko przyjaciółmi, kolegami, whatever uprawiają z sobą sex? Sorry, jestem starej daty i ciężko mi to pojąć jak bardzo ci ludzie nie mają do siebie szacunku.
Ok, niby można powiedzieć: "no, bo nie mamy nikogo, jesteśmy wolni, sprawiamy sobie przyjemność", ale co, gdy nagle dajmy na to kobieta znajdzie sobie partnera?
"No bo wiesz misiu, waliłam się codziennie po kilka razy z tym o tam co idzie, nie masz mi tego za złe?"

W tym wypadku kobieta to nikt inny jak dziwka, a jej "przyjaciel", to po prostu dziwkarz.

Generalnie wychodzę z założenia, że sex odgrywa naprawdę ważną rolę w naszym życiu, ale tylko, gdy jesteśmy z kimś w związku, z osobą z którą znamy się dość długo, wiemy o sobie wszystko, nie wstydzimy się zarówno tego co na zewnątrz jak i tego co w środku. Co innego uprawiać sex i drzeć się podczas niego, że się kogoś kocha, tuląc się i dając ciepło osobie, która na to zasługuje, a co innego uprawiać sex i myśleć sobie: "he, dziwka, dzięki za opróżnienie moich jąder".

Czy popieracie taki seks bez jakichkolwiek uczuć, by tylko wyładować swoje napięcie?
Uważam, że tacy ludzie są naprawdę nic nie warci. Nie dość, że nie mają szacunku do samych siebie, to jeszcze do osoby, którą spotkają na swojej drodze. To takie... egoistyczne. I... smutne.

Tak samo sprawa ma się z sexem z obcymi ludźmi. Działa to na podobnej zasadzie - rozładowania napięcia.
I prawdopodobnie skrzywdzenia osób trzecich, którzy notabene niczym sobie na to nie zasłużyli.
 

Kapciuszek

niepoprawna optymistka.
VIP
Dołączył
15 Grudzień 2006
Posty
5 363
Punkty reakcji
78
Miasto
kraina baśni
już jakiś czas temu podzieliłam ludzi na dwie grupy:
1. tych, którzy taktują seks jako zwykłe zaspokojenie potrzeby fizjologicznej
2. i tych, którzy traktują seks jako coś głębszego, ważniejszego, dowód miłości itp.

ta pierwsza grupa podchodzi do tego wszystkiego na zasadzie: chcę, sprawia mi to przyjemność - wezmę. bez żadnych większych powodów. to tak, gdy jak jesteś głodny i idziesz do kuchni zrobić sobie kanapkę
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
wezmę. bez żadnych większych powodów. to tak, gdy jak jesteś głodny i idziesz do kuchni zrobić sobie kanapkę

Wtedy w grę powinna wejść masturbacja i rozładowanie napięcia seksualnego.
Bo kto by chciał jeść później na brudnym talerzu? ;)
 
D

dontfakmi

Guest
Widać, że z seksem, z kobietami niewiele do czynienia miałeś :) Najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy mają małe pojęcie. Zapewne jesteś prawiczkiem lub najwyżej miałeś kontakt z jedną kobietą.
 

Cebulakolandczyk

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2012
Posty
357
Punkty reakcji
12
I teraz przejdźmy zatem do setna, dlaczego ludzie, pomimo, że są tylko przyjaciółmi, kolegami, whatever uprawiają z sobą sex?
Dlatego, że nie każda kobieta/facet mają ochotę/czas na związek... jednak mają swoje potrzeby seksualne. Czym różni się kobieta mająca jednego seks przyjaciela przez 5lat od kobiety mającego stałego partnera przez 5 lat( pomijając kwestię uczuć)? Skoro tak to może... każda kobieta uprawiająca seks przed małżeństwem jest dziwką, a jej partner dziwkarzem?

"No bo wiesz misiu, waliłam się codziennie po kilka razy z tym o tam co idzie, nie masz mi tego za złe?"
Są różni ludzie i mają różne podejścia. Nawet aktywne zawodowo gwiazdy porno mają mężów, którzy nie mają z tym problemów. Nie rozumiem za to dlaczego miałaby mu się tłumaczyć z przeszłości- skoro się wtedy nie znali to w czym problem?
Oczywiście Ty będziesz z dziewicą i pierwszy raz będziesz miał po ślubie?

Moja obecna kobieta wie w jaki sposób żyłem. Zapytała o mnie o moją przeszłość. Opowiedziałem dokładnie. Zamilkła po usłyszeniu odpowiedzi, ale doszła do wniosku, że nie ma prawa oceniać mnie za przeszłość- chociaż sama miała tylko jednego partnera seksualnego( ktoś ją kiedyś skrzywdził). Musiałem tylko zrobić badania.

Czy popieracie taki seks bez jakichkolwiek uczuć, by tylko wyładować swoje napięcie?
Czy popieram? Nie mam nic przeciwko. Uważam, że życie ma się tylko jedno i każdy powinien je przeżyć jak tylko ma ochotę. Jedni chcą żyć żywotem spokojnego kowalskiego, którego życie jest monotonne... inni chcą brać życie garściami i spełniać nawet najgłupsze pomysły. Jedni chcą mieć jedną partnerkę seksualną przez całe życie, inni 3 na tydzień.

I prawdopodobnie skrzywdzenia osób trzecich, którzy notabene niczym sobie na to nie zasłużyli.
Nigdy nie uprawiałem seksu( pierwszy) z kobietą, która była pod wpływem alkoholu/narkotyków... wtedy zawsze miałem pewność jej decyzji. Więc kogo krzywdziłem?

Wtedy w grę powinna wejść masturbacja i rozładowanie napięcia seksualnego.
Jesteś prawiczkiem?
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
Zapewne jesteś prawiczkiem

Widać, że z seksem, z kobietami niewiele do czynienia miałeś

Jesteś prawiczkiem?

Uwielbiam tego typu sposoby dowartościowania się, bądź złe rozumienie tekstu. Zapraszam do najbliższej szkoły podstawowej na lekcje języka polskiego.

Jeśli ktoś ma inny sposób patrzenia na to wszystko (własny, słuchajcie, wiem, że to dla Was coś nowego :)), to czy od razu jest gorszy? ^^
 
D

dontfakmi

Guest
Uwielbiam tego typu sposoby dowartościowania się, bądź złe rozumienie tekstu. Zapraszam do najbliższej szkoły podstawowej na lekcje języka polskiego.
Cóż za zgrabne wywinięcie się od zadanego pytania. Połączone z manipulacją. Ponadto jakie dowartościowanie się? W takim razie masz multum kompleksów. (czytanie między wierszami).
Teraz już wiemy, że jesteś prawiczkiem.
I nie mam pojęcia skąd przyszło Ci do głowy, że sądzimy, że jesteś gorszy. Pewnie sam o sobie tak myślisz, dlatego z tym wyskoczyłeś. Sporo musisz sie jeszcze nauczyć.

Dziękuję.
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Wtedy w grę powinna wejść masturbacja i rozładowanie napięcia seksualnego.

A czy jak zwalisz sobie konia to czujesz się dowartościowany.Bo ja akurat czułem się jak szmata. ;)


Uwielbiam tego typu sposoby dowartościowania się, bądź złe rozumienie tekstu. Zapraszam do najbliższej szkoły podstawowej na lekcje języka polskiego.

Jeśli ktoś ma inny sposób patrzenia na to wszystko (własny, słuchajcie, wiem, że to dla Was coś nowego :)), to czy od razu jest gorszy? ^^

Ale to Ty pierwszy oceniłeś,że ludzie ci są nic warci.Ja wcale nie oceniam,że Twój punkt widzenia jest zły.Jednak masturbacja z punktu widzenia nawet osoby niewierzącej powinna być czymś niemoralnym. :tongue:
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
Kurczę, chyba się nie zrozumieliśmy. :)

To, co napisałem, czyli:

Wtedy w grę powinna wejść masturbacja i rozładowanie napięcia seksualnego.

kierowałem jako odpowiedź na post użytkowniczki @Kapciuszek, która napisała:

ta pierwsza grupa podchodzi do tego wszystkiego na zasadzie: chcę, sprawia mi to przyjemność - wezmę. bez żadnych większych powodów. to tak, gdy jak jesteś głodny i idziesz do kuchni zrobić sobie kanapkę

A tak konkretniej chodziło mi o to, że lepiej wykonać masturbację, niż przelecieć koleżankę. Dlaczego? O tym w pierwszym poście.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Jeśli dwoje dorosłych ludzi sprawia sobie przyjemność uprawiając sex to to jest be...-tak mam to rozumieć?niby dlaczego?Nie piszę tu o wykorzystywaniu przez którąś ze stron,ale o wzajemnej zgodzie w temacie.Nie każdy człowiek chce czekać z tym na miłość i nie czeka.Z tego co nam autorze napisałeś gdzieś połowa świata to dziwki i dziwkarze.
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
Nie spróbowałeś seksu i nie wiesz co pleciesz :)

Zaczynasz mnie irytować swoimi bzdurami.
Nie wiesz - proponuje się nie udzielać następnym razem.

PS: jakiś uraz? Czy coś? Patrząc na nick i sposób w jaki się udzielasz w tym temacie, to bardzo możliwe. :lol:
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Czy popieracie taki seks bez jakichkolwiek uczuć, by tylko wyładować swoje napięcie?
Uważam, że tacy ludzie są naprawdę nic nie warci. Nie dość, że nie mają szacunku do samych siebie, to jeszcze do osoby, którą spotkają na swojej drodze. To takie... egoistyczne. I... smutne.

Ponawiam pytanie,czy masz szacunek do siebie zaraz po dokonanym akcie masturbacji?;)
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Fray, mnie też irytują bzdury w rodzaju tekstów nazywających mnie dziwką, ale widać na tym forum wolno swoimi... poglądami obrażać innych i trzeba takie bzdury znosić ze spokojem.

Tak samo sprawa ma się z sexem z obcymi ludźmi. Działa to na podobnej zasadzie - rozładowania napięcia.
I prawdopodobnie skrzywdzenia osób trzecich, którzy notabene niczym sobie na to nie zasłużyli.
Nie zauważyłam, żebyś odpowiedział na pytanie Cebulakolandczyka. Zapytał, kogo Twoim zdaniem krzywdził. Ja też chciałabym wiedzieć, kogo Twoim zdaniem krzywdzę sypiając z dorosłymi osobami i do niczego ich nie zmuszając w żaden sposób. Nota bene ja też nie sypiam z ludźmi pijanymi czy pod wpływem narkotyków. Miałam i kochanki, i kochanków i nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek wychodząc z mojego łóżka czuł się skrzywdzony, więc jestem bardzo ciekawa.


Zastanawia mnie też, co Twoim zdaniem daje Ci prawo do obrażania ludzi wyznających inne wartości i poglądy niż Twoje?

Czy gdyby ktoś, dla kogo masturbacja jest grzechem, jest zła, nazwał Cię szmatą i k*rwą - jak byś się poczuł? Albo ktoś taki jak ja nazwałby Cię powiedzmy... smętną, nudną p*zdą? Czy poczułbyś się dotknięty? Czy nie spodobałoby Ci się to? Jeśli tak, to dlaczego uważasz, że masz prawo mnie wyzywać od dziwek tylko dlatego, że nie uznaję Twoich zasad?

No i dwie rzeczy: masturbacja NIE JEST ekwiwalentem stosunku, każda nie-dziewica Ci to powie, a Ty NIE JESTEŚ starej daty. Starej daty to jest człowiek, który się urodził w latach 40-tych czy 50-tych. Są tu tacy, więc nie wygłupiaj się przy nich pisząc, że chłopak po 20-tce jest starej daty. :)
 

Cebulakolandczyk

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2012
Posty
357
Punkty reakcji
12
Jeśli ktoś ma inny sposób patrzenia na to wszystko (własny, słuchajcie, wiem, że to dla Was coś nowego :)), to czy od razu jest gorszy? ^^
Nie robi mi najmniejszej różnicy, czy uprawiałeś seks z tysiącem kobiet, czy z żadną. Nie oceniam ludzi poprzez ilość partnerek seksualnych. Jednak wg Ciebie ja jestem gorszy uprawiając seks bez zobowiązań... nazywasz mnie przecież dziwkarzem. Nawet w najmniejszym stopniu mnie to nie dotyka, ale skoro już poruszyłeś temat.
Poza tym może odpowiedziałbyś na pytania, a nie atakował?
 
D

dontfakmi

Guest
Zaczynasz mnie irytować swoimi bzdurami.
Nie wiesz - proponuje się nie udzielać następnym razem.

PS: jakiś uraz? Czy coś? Patrząc na nick i sposób w jaki się udzielasz w tym temacie, to bardzo możliwe. :lol:
Prowokujesz.
I ładny przykład jako administrator dajesz innym. Mało dorosły i dojrzały jesteś a masz taką fuchę? Dziwne.
Inaczej byś 'spiewał' w realu, gdybyś nie miał wg Ciebie magicznej tabliczki ADMIN. W realu bardzo niepozorny gość. Prawda?
No i mój nick... naprawdę szkoda, że jesteś tak ograniczony. Chociaż głodnemu chleb na myśli.

Pozdrawiam.

A obrazek nr 1 w pierwszym poście - hot.
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Fray,czy mając 22 lata nigdy nie znalazłeś się w sytuacji,że dziewczyna sama pchała Ci się do łózka,czy będąc gdzieś na wakacjach nie miałeś propozycji od fajnej, ładnej dziewczyny,która chciałaby się z Tobą pokochać.Bo ja znalazłem się w takich sytuacjach nie jeden raz.
Jeżeli w takiej sytuacji odmówisz,to różnie mogą o Tobie pomyśleć.Poza tym,jeżeli jesteś normalnym ,zdrowym chłopakiem to lepiej zrobić to z dziewczyną, niż zwalić sobie konia.Ty uważasz,że masturbacja jest bardziej moralna niż seks.Dla mnie jest to taki sam grzech,z którego muszę się wyspowiadać.
Jest tu jeden na forum,który nazwał mnie faryzeuszem,heretykiem,hipokrytą,za to,że mam taki stosunek do seksu.Stwierdził,że będąc ministrantem nie mam prawa do seksu,zaczął mi prawić morały i pieprzyć dyrdymały jaki jestem zły i zepsuty.
Jak widzisz różne są poglądy na te sprawy.Jednak Twój pogląd,że lepiej jest się masturbować niż uprawiać seks jest dla mnie niezrozumiały.Jeżeli już,to nie rób ani tego, ani tego.Wtedy dopiero będziesz miał na prawdę czyste sumienie.;)
 
Do góry