A ja uważam, że nie można powiedzieć jednoznacznie. Przecież jeśli ktoś znęca się nad kimś fizycznie, np. codziennie go bije, to niewątpliwie pozostawia to ogromne ślady w psychice. Co z tego, że działanie dotyczy fizycznej sfery, skoro czynność ta powoduje negatywne odczucia ofiary jak cierpienie, poniżenie, rozpacz, poczucie bezsilności, nienawiść? Ja w domu wcale nie mam super fajnie, ale wiem, że przynajmniej nie muszę się bać, że mnie ktoś uderzy. Przemoc fizyczna o której możemy zapomnieć to zabawy na podwórku i bicie się z kolegami itp. Ale na pewno nie da się wymazac z pamieci tej przemocy, która pojawia się w ludzkich w domach...