Pryszcze to mój problem juz od bardzo dawna... I chodziaż jest to rodzinne to dokucza mi to niemożliwie. Zdałem sobie z tego sprawę dopiero teraz.
Mam 14 lat, a pierwsze pryszcze takie 'drobniutkie' pojawiły się pod koniec 9 lat, co wydaje się rzadkością (przynajmniej porównując co do moich rówieśników).
Od 6 klasy pojawiły się te większe (przeważnie białe ;P) i musiałęm je wyciskać, jednak w większości były to takie 'różowe', których nie dało się rady wycisnąć...
Od 1 gimnazjum było to samo i teraz też jest to samo. One poprostu nie chcą zejść!
Czytałem, że picie herbaty z bratka pomaga, ale nie wiem jak bardzo. Podobnie drożdże. Ograniczyłem ilość jedzenia słodyczy, przez co te 'białe' przyszcze pojawiają się rzadko, ale moja twarz przez cały czas jest zapryszczona!
Pomóżcie mi. Będę bardzo wdzięczny. I dzięki
Mam 14 lat, a pierwsze pryszcze takie 'drobniutkie' pojawiły się pod koniec 9 lat, co wydaje się rzadkością (przynajmniej porównując co do moich rówieśników).
Od 6 klasy pojawiły się te większe (przeważnie białe ;P) i musiałęm je wyciskać, jednak w większości były to takie 'różowe', których nie dało się rady wycisnąć...
Od 1 gimnazjum było to samo i teraz też jest to samo. One poprostu nie chcą zejść!
Czytałem, że picie herbaty z bratka pomaga, ale nie wiem jak bardzo. Podobnie drożdże. Ograniczyłem ilość jedzenia słodyczy, przez co te 'białe' przyszcze pojawiają się rzadko, ale moja twarz przez cały czas jest zapryszczona!
Pomóżcie mi. Będę bardzo wdzięczny. I dzięki