licealistka93
Nowicjusz
A więc tak, mam wielki problem w wyborze studiów. Ciężko jest zaplanować najbliżesze 5 lat swojego życia już teraz.
Chodziłam do klasy humanistycznej(polski, historia, wos), głównie poszłam tam żeby uciec przed matematyką, którą lubiłam a po prostu mi nie szła, a w szczególności przed chemią, której ani nie lubiłam ani nie rozumiałam. Maturę pisałam z angielskiego, matematyki, polskiego a dodatkowo wybrałam rozszeżony polski i podstawowy wos. Bardzo żałuje, że nie wybrałam historii chociaż na podstawie :/ ale "mądry Polak po szkodzie". Wyników jeszcze nie ma a już trzeba podjąć decyzje i gdzieś się zdeklarować.
Moim marzeniem chyba od zawsze jest Wrocław a w szczególności Uniwersytet Wrocławski♥. Myślałam o pedagogice, dziennikarstwie, socjologii, a nawet rozważałam prawo. Zupełnie nie wiem co zrobić, bo w sumie moje życie poleka na tym żeby zabić jakoś czas od weekendu do weekendu, a kiedy nadejrze już weekend to ciagłe imprezowanie i wypady ze znajomymi. Wtedy jestem zupełnie inną osobą, jak stwierdzili moi znajomi, a w tygodniu, w szkole wole raczej przesiedziec cicho swoje i jak najszybciej wyjść. W liceum nawet specjalnie się w niczym nie udzielałam, zawsze wychowawczyni mi powtarzała, że jestem spokojna i nieśmiała. A co gorsza nie wiem co teraz ze sobą zrobić. Na UWr jest tylu chetnych na te kierunki. Pomyślałam dzisiaj nawet o filologii polskiej a potem specjalności edytorskiej albo o administracji. Aczkolwiek moim marzeniem było zawsze dziennikarstwo prasowe. Ale boje się, że przez mój spokój i niesmiałośc się tam nie odnajde, bo to jednak wymaga kontaktu z ludźmi. Ale Wrocłam i dziennikarstwo to moje marzenie. Za wszelskie próby pomocy z góry dziękuje
Chodziłam do klasy humanistycznej(polski, historia, wos), głównie poszłam tam żeby uciec przed matematyką, którą lubiłam a po prostu mi nie szła, a w szczególności przed chemią, której ani nie lubiłam ani nie rozumiałam. Maturę pisałam z angielskiego, matematyki, polskiego a dodatkowo wybrałam rozszeżony polski i podstawowy wos. Bardzo żałuje, że nie wybrałam historii chociaż na podstawie :/ ale "mądry Polak po szkodzie". Wyników jeszcze nie ma a już trzeba podjąć decyzje i gdzieś się zdeklarować.
Moim marzeniem chyba od zawsze jest Wrocław a w szczególności Uniwersytet Wrocławski♥. Myślałam o pedagogice, dziennikarstwie, socjologii, a nawet rozważałam prawo. Zupełnie nie wiem co zrobić, bo w sumie moje życie poleka na tym żeby zabić jakoś czas od weekendu do weekendu, a kiedy nadejrze już weekend to ciagłe imprezowanie i wypady ze znajomymi. Wtedy jestem zupełnie inną osobą, jak stwierdzili moi znajomi, a w tygodniu, w szkole wole raczej przesiedziec cicho swoje i jak najszybciej wyjść. W liceum nawet specjalnie się w niczym nie udzielałam, zawsze wychowawczyni mi powtarzała, że jestem spokojna i nieśmiała. A co gorsza nie wiem co teraz ze sobą zrobić. Na UWr jest tylu chetnych na te kierunki. Pomyślałam dzisiaj nawet o filologii polskiej a potem specjalności edytorskiej albo o administracji. Aczkolwiek moim marzeniem było zawsze dziennikarstwo prasowe. Ale boje się, że przez mój spokój i niesmiałośc się tam nie odnajde, bo to jednak wymaga kontaktu z ludźmi. Ale Wrocłam i dziennikarstwo to moje marzenie. Za wszelskie próby pomocy z góry dziękuje