Prosze o pomoc...

[Lady_in_red]

Chciałabym zaprzyjaźnić z jednym bardzo nieśmiałym chłopakiem.. tylkonie wiem jak do niego podejść itd... prosze o wasze rady... moze w przyszłości by z tego coś więcej wyszło niz tylko przyjaźń... no więc prosze Was o rady jak zachęcić do siebie jieśmiałego chłopaka?? (który po mału zaczyna mi sie podobać )

 

[anox]

powiem ci to z meskiego punktu widzenia chlopak nie smialy hmm nie ma chlopakow nie smialych albo sie wstydza lub sa mniej smiali na obecnosc kobiet lub bardziej w kazdym facecie jest ten Gozik wystarczy go wcisnac a wszystko sie posypie wedlug zyczenia a czemu ? tak jest ? faceci nie potrafia zyc bez kobiet musisz znim zaczac sie spotykac zaczac znim rozmawiac i przyzwyczajac go do siebie do obecnosci kobiet a pozniej to zrobic to co najlepiej wam kobieta wychodzi OCZAROWAC go kazda kobieta ma te BLYSK W Oku znajdz ZNIM wspOLne tematy najlepiej rozmawiaj znim o tym co on lubi rozmawiac a jak nie wiesz o czym to zacznij sie znim wlasnie spotykac i znim gadac a popewnym czasie sama zrozumiesz oczym on lubi najlepiej mowic gdy beda wspolne tematy i bedziecie sie lubic to wchodzisz na etap 2 ;] podryw niewypada kobiecie zapraszac chlopaka do knajpy wiec spytaj sie czy by np poszedl z toba do klubu jakiegos OCZARUJ GO !! ;] a bedzie TWOJ !! ale pIerw go poznaj zebys sie nie przejechala na nim bo to bolesne sa przezycia pozniej pozdrawiam pa

 

[Lady_in_red]

Dzięki za cenna radę Anox... z meskiegio punktu widzenia.... Zapewne wezmę ją pod uwagę w swoim postepowaniu...

 

[stokrotka81]

moim zdaniem tak po prostu podejdź uśmiechnij się powiedz cześć i dalej jakoś już poleci

przede wszystkim SAMA NIE BĄDŹ NIEŚMIAŁA

bo nic z tego nie wyjdzie :]

 

[ZaxxX]

anox w jednym masz rację dziewczyną łatwiej wyrwać chłopaka a czemu ?? bo sie nie opieramy w przeciwieństwie do was dziewczęta a wiecie co ma być to będzie :hyhy:
a wracając do twojej sprawy Lady_in_red to muszę zauwarzyć że jestem ciekaw wogóle o co ci chodzi przecież niepowiesz mi że tak trudno poskromić nawet skromnego chłopaka (tak jak to zauwarzył anox) a najwięcej racji ma stokrotka81 bo to samo i uwiesz mi łatwo poleci tylko musisz mu poświęcać chwilkę dość często tylko może niedzwoń do niego bo jeśli jest skromny to speszy się reakcją jego mamy(która pewnie odbierze twój telefon).A na głos dziewczyny w telefonie zareaguje najprawdopodobniej:"ojciec ojciec !! nasz synek znalazł sobie wreszcie dziewczyne huraa huraa" sama powiedz czysz to niemoże być troszeczkę krępujące :chytry:
Czyli w skrócie poprostu spędzaj z nim dużo czasu i każdą rozmowe czy też ruch najpierw sobie przemyśl chwilę zanim ją wykonasz(tak jak to było z telefonem)tylko się przez to analizowanie nie krępuj właśnie raczej bądz sobą i nieprzesadzaj z zamartwianiem się nad dobrym gestem czy pytaniem to tyle powodzenia a jak to nie poskutkuje to dasz mi jego telefon to przemówie mu do rozumu

 

[Lady_in_red]

Dzięki.... za rady... a tak poza tym to trzmajcie za mnie kciuki... Od jutro wkraczam do akcji bo dziś nie moge.. hehe

 

[ZaxxX]

powodzenia
k:

 

[Lady_in_red]

Dziękuje...

 

[milusia32]

Ja również trzymam kciuki ))

 

[Lady_in_red]

Dzięki....

 

[stokrotka81]

ZaxxX, ale z ciebie mądry chłopak :] :]

 

[ZaxxX]

no baa a jaki skromny przy okazji :hyhy:

 

[czarnaaa]

No cóż musisz dostać jego kom, gg, email. A potem jak pogadacie to po prostu podejdź do niego. Albo przygotuj sobie różne tematy i podejdź do niego już przygotowana. Przynajmniej będziesz wiedziała o czym pogadać Trzymam kciuki

 

[Dorunia]

ja bym chciala podkreslic ze na niesmialego chlopaka czesem dziala zwykla obecnosc nie musisz wcale duzo gadac bo czasami niesmiali faceci sie zniechecaja do takich kobiet dobrze tez bedzie jak bedziesz sie do niego ladnie usmiechac ale tak abys nie stracila glowy bo to bedzie glupio wygladalo

 

[stokrotka81]

ja też jestem bardzo nieśmiała w cztery oczy /choć inni tak nie sądzą hyhy/
najgorzej jak się spotka dwóch nieśmiały to prawie nic się nie da zrobić :hyhy: :wstyd:

 

[papillon]

Ale pomilczeć patrząc na siebie też można

 

[ZaxxX]

ale to z regóły mało daje :hyhy:

 

[papillon]

Jak to nic nie daje?A widziałeś kiedyś słońce,które odbija się w oczach dziewczyny?Albo swoje odbicie?Jak nie widziałeś to popatrz a zobaczysz jakie to uczucie.

 

[czarnaaa]

A widziałeś kiedyś słońce,które odbija się w oczach dziewczyny?Albo swoje odbicie?Jak nie widziałeś to popatrz a zobaczysz jakie to uczucie.

Ja widziałam tylko, że w oczach mojego chłopaczka

 

[ZaxxX]

no dobrze papillon ale na górze tej strony napisałeś tylko o patrzeniu się na siebie a to bezz zachodu słońca z regóły naprawde mało daje