Problemy Z Rozmową

Mnichu

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
1
Punkty reakcji
0
Wiek
34
3 miesiące temu poznałem super dziewczynę, z którą mógłbym rozmawiać na okrągło. Tylko, że własnie nie wiem o czym. Na każdym spotkaniu staram się podtrzymywac rozmowę, ale bardzo często zapada długa niezręczna cisza. Prosze napiszcie o czym można rozmawiac z dziewczynami i czy tez macie podobny problem.
 

a.n.i.a.

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
1 064
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Nie mialam nigdy takiego problemu bo duzo gadam... :p
Ale Ciebie nie rozumiem troszke, jezeli twierdzisz, ze mógłbyś z nią rozmawiac na okraglo to nie powinna zapadac niezreczna cisza :mruga:
 

agathadz

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2006
Posty
81
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Śląsk
No właśnie...mówisz że możesz z nią rozmawiać na okrągło ale zapada nie zręczna cisza bo nie wiesz o czym...nie rozumiem... :mruga:

Nie macie żadnych wspólnych zainteresowań ani tematów?? Napewno jakieś macie ;) a rozmowa to nie powinien być ciąg zaplanowanych tematów tylko spontaniczna wymiana zdań :]
 

a.n.i.a.

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
1 064
Punkty reakcji
0
Wiek
40
No wlaśnie, spontaniczna rozmowa jest najlepsza, przeciez z kartką i wypisanym na niej planem tematów nie przyjdziesz... a jak nic nie przychodzi do glowy na spotkaniu od tak sobie to niestety...
 

psm

FOREVER
Dołączył
24 Listopad 2005
Posty
1 181
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Piła
rozmawiac można o wszystkim, o szkole, o kolegach, o muzyce, o samochodach nawet, o wspólnych zinteresowanich, o pogladach nawet sprzecznych
 

Nemi69

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2006
Posty
142
Punkty reakcji
0
Wiek
34
U mnie sie nic takiego nie zdarzyło.Bo praktycznie cały czas ja przeciągam rozmowe i nie ma chwili ciszy bo zawsze mam dużo do powiedzenia... :p ale skoro Ty masz taki problem to moze po prostu w tej ciszy przytul ją...i pomilczcie razem...to nie jest takie złe...a jesli nie chcesz tego robic to moze przed spotkaniem przemysl o czym chcesz z nia pogadac. Dowiedz sie od jej znajomych czym sie interesuje i o tym porozmawiajcie. Napewno jej zaimponuje to ze interesujesz sie jej hobby i wiesz duzo na ten temat...Naprawde jest wiele tematów...a najlepiej jak wychodzą one spontanicznie i w trakcie spotkania!
 

Syd

Traditional Grip
Dołączył
12 Sierpień 2006
Posty
1 048
Punkty reakcji
0
Możesz gadać o wszystkim co zobaczysz. Ja mam zawsze tak, że spojrzę w jakąś stronę i od razu wiem co powiedzieć. Samo się nasuwa. ;p
 

madziuszek

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2006
Posty
153
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Czasem tak bywa, ze nawet jakbys był strasznie gadatliwy to przy niektorych osobach nie masz nic do powiedzenia... Widocznie sie nie dobraliście - ja tam zawsze mam o czym gadać. np infantylne:
- co tam u ciebie?
-a nic, jem kanapke...
-dobra?
-no.
-a czemu nie z dzemem?
-bo z szynka. :p
zawsze jakis temat po takiej gadce wpadnie :eek:k:
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
hmm gadaj o czymkolwiek!! nie wiem dowiedz sie cos o jej zainteresowaniach i o tym gadaj!
 

sprezynka

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2006
Posty
161
Punkty reakcji
0
Ja osobiscie nie mam problemow z tym, bo sama jestem rozgadana i sama zazwyczaj przeciagam rozmowe.... ale przyznam ci szczerze ze trudbo rozmawiac jesli np zadasz pytanie a twoja rozmowczyni odpowie prostym slowem TAK, NIE, MOZE, albo co mnie drazni HIHIHI

Trzeba fprmuowac pytania w takim sensie zeby druga osoba odpowiadala zdaniami. Wiem, ze niekiedy trudno bo mi sie nawet zdarza. Nawet jesli jedna osoba jest rozgadana a druga siedzi cicho to w koncu ma sie swiadomosc, ze albo ona nie jest zainetresowana nami, wiec nie slucha, albo nie wie co powiedziec bo jest niesmiala...
Tobie radze... gadajcie na poczatku o czymkolwiek...o szkole, muzyce, moze czy jakis fajny film widziala teraz w kinach i byscie sie razem wybrali...
Na poczatku jesli jest spieta atosfera trzeba ja rozluznic.. w jaki sposob??
Idzcie gdzies gdzie bedziec razem a nie bedziecie musieli rozmawiac caly czas, np kino, impreza (taniec niejako zbliza), teatr no nie wiem....
Potem macie o czym rozmawiac i w koncu znajda sie tematy.
Aha i co wazne skoro zapada cisza, to wnioskuje ze panna jest zamknieta w sobie - radze sie na twoim miejsu otworzyc - moze nie musisz cale CV jej opowiadac od razu, ale cos ze swojego zycia.... Jestem pewna ze ona sie otworzy a to juz droga do sukcesu.
Wiec wszytko zalezy od ciebie.. Trzymam kciuki i mam nadzieje ze choc troche pomoglam.
Pozdrowienia.
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
A ja zgadzam się z poprzedniczką, gdyż inne formułowanie pytan jest bardzo przydatne. Szczerze mówiąc ja ejstem rozgadana i plotę glupoty, jezeli się z kims psotkam, a ejst cicho, przewznie. Ale jezeli bardzo bym sie denerwoala, co mnie sie, sprzecznie z naturą- zdarza, pewnie te pytania by mi pomogly. Np. zamiast pytac: Lubisz punk? zapytać: jakiej muzyki słuchasz? A potem bedziesz mógł wymienic argumenty za i przeciw.

poza tym, kiedy między jednym, a drugim cżłowiekiem nawiąże się jakas głębsza więź- i zaufanie, to cisza jest komfortowa. Niczym się w niej nie stresujesz, ale to po czasie, najpierw musicie się poznac dobrze :)>
 
Do góry