Problemy z oddychaniem po paleniu marihuany

Mnichu 96

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2009
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Gdańsk
Jakieś pół roku zacząłem palić marihuane. Nie pale czesto, maksymalnie raz na dwa tygodnie, w sumie to paliłem może z 8 razy. W ostatni piątek rodzice mojej kolezanki wyjechali, więc poszliśmy do niej sobie zapalic. Było zarąbiście jak za każdym razem, ale następnego dnia miałem problemy z oddychaniem. Problem polega na tym, że mam problemy ze złapniem pełnego oddechu tzn. czuje się tak jak by mi się pluca zmniejszyły lub zatkały, oddycham cieżko i nie stabilnie. Czy ktoś miał kiedyś taki sam problem i wie czy to przejdzie? Z góry dzięki za pomoc. :)
 

Langer

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2010
Posty
152
Punkty reakcji
5
Wiek
34
Miasto
podkarpackie
Ja tam jeszcze nie słyszałem żeby to komuś po szkodziło, na mnie osobiście działa odwrotnie, zawsze po lepiej mi się oddycha. Specjalistą w temacie nie jestem ale wiadomo że każdy może reagować inaczej może jakąś alergie masz, w każdym razie myślę że ci przejdzie a jak nie to raczej coś niezwiązane z trawą
 

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Tak jak napisał Langer, to jest nic związanego z trawą. Też tak mam codziennie i nie palę. Poza tym rano przez 3 godziny mam odruchy wymiotne. Należy wybrać się z tym do lekarza.
 

Wiesiu PL

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2011
Posty
201
Punkty reakcji
1
ja tak miałem gdy zaczynałem 1 raz próbuj brać mniejsze buchy
 

KinguSiaXXd21

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2012
Posty
14
Punkty reakcji
0
wiesz co ? wydaję mi się, że palenie marichuany nie ma nic z twoimi problemami z oddychaniem. Marichuana w dawnych czasach była używana jako lek na astme, więc powodowała odwrotne skutki niż ty piszesz. Pomagala ludzią pozbyć sie kaszlu i różnego typu problemów. Ale na wszelki wypadek nie pal jej tak często bo może masz podrażnione drogi oddechowe od częstego palenia
 

Gregfield

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2012
Posty
105
Punkty reakcji
4
Miasto
podkarpacie
Po pierwsze marihuana, po drugie ludziom.

Możliwe też, że twoje problemy są uwarunkowane psychicznie, urojone. Czasami trudno przewidzeć skutki działania tej substancji. Spożyta (wypalona) w większej ilości, może powodować lekkie zaniki/upośledzenia funkcji motorycznych. Nie wiem czy można do tego zaliczyć ruchy oddechowe. Jednak radzę na dłuższy czas odstawić maryśkę, odczekać i dopiero wtedy spróbowac zapalić małą ilość specyfiku.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
wiesz co ? wydaję mi się, że palenie marichuany nie ma nic z twoimi problemami z oddychaniem.

Każdy dym wdychany do płuc ma na nie negatywny wpływ. Fakt, marihuana rozszerza oskrzela, ale mimo wszystko dym jest dymem.

Marichuana w dawnych czasach była używana jako lek na astme, więc powodowała odwrotne skutki niż ty piszesz.

W dawnych czasach, gdy marihuana była jeszcze legalna, coś takiego jak astma nie istniało - to choroba cywilizacyjna.
 

Mnichu 96

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2009
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Gdańsk
Problem minął po paru dniach, ostatnio znowu zapaliłem i już nie mam żadnych problemów z oddychaniem. Dzięki wszystkim za pomoc :).
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Wcześniej nie mogłem, trochę już po fakcie, ale może przyda się na przyszłość. Czy mj była wtedy z pewnego źródła? Bo z tego co pamiętam problemy z oddychaniem pojawiały się po dopalaczach (tych "mieszankach ziołowych")...
 

impermeable_girl

Nowicjusz
Dołączył
9 Kwiecień 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Miasto
United Kingdom
Wloocibor, możesz mieć rację- jestem obecnie w UK, w mieście, gdzie towar załatwia się "z ulicy". I rzeczywiście chyba na jakiś mega felerny musiałam jednego razu trafić, bo mimo, iż wypaliłam tyle, co zwykle w Polsce, to upaliłam się strasznie i okropnie: panika, strach, przyspieszone tętno, problemy ze złapaniem oddechu, bardzo nikła kontrola nad swoim ciałem (siedziałam godzinę na kibelku i nie wiedziałam, czy sikam, czy nie).
 
Do góry